Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

13 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10918 odpowiedzi:
  • 8 lat temu
    Kaa,i taką mam nadzieję,choc nie ukrywam że strach jest,i pewnie będzie bolało po...ulala
  • 8 lat temu
    Latte73 jak wiesz miałam dużo poszerzony zakres a miałam laparoskopowo i od dołu tak więc całkiem możliwe, że Tobie też się poszczęści jakkolwiek to nie zabrzmi. Tak czy inaczej najważniejsze żeby się pozbyć raz na zawsze tego co tam siedzi i tak też zrobi Twój lekarz. Tak, właśnie chodziło mi o te badania które sama wymieniłaś/one są typowe i niezbędne. Teraz kiedy już więcej wiemy po wizycie mogę śmiało powiedzieć/napisać "wszystko będzie ok" zobaczysz :) :)
  • 8 lat temu
    Dziękuję Wam kochane,ze chociaż daleko...jestescie jednak przy mnie <3 <3 <3
  • 8 lat temu
    kaa,Dziękuję Ci za to że jesteś,innym też,lekarz powiedział że w sumie mam się cieszyć,ze mam pomyśleć o tych co się nie badają,i potem już za późno,teraz mam okres,tak to pewnie narzucić by jeszcze większe tempo,tak w przyszły poniedziałek odzial,wtorek operacja,powiedzial że bez sensu bym się dłużej stresowała,a pozatym on w ten dzień będzie w szpitalu,a wolę jak jest mój lekarz prowadzący,zawsze to ciut raźniej,tak macica z szyjka,jajniki zostawią,wytlumaczyl że to,, cos"narazie siedzi w nablonku,wiec trzeba działać,w sumie rozpiskę nie dał,mam być naczczo,i tyle badania laboratoryjne,ekg,pewnie usg i to chyba wszystko,zapomnialam tylko zapytać czy przez brzuch czy laparoskopowo,zreszta i tak już mi słabo bylo,caly dzień nic nie jadłam <3
  • 8 lat temu
    Latte73 czekałam aż wrócisz przed kompa i bardzo się cieszę,że trafiłaś na takiego lekarza. Wiele razy pisałam tutaj, że ja też trafiałam na profesjonalnych i empatycznych lekarzy a to nie bez znaczenia. Ale dość o mnie bo najważniejsza dzisiaj była Twoja wizyta. ;) Te 6 godzin utkwiło Tobie pewnie ode mnie bo moja operacja trwała aż tyle ale to zupełnie inna historia... U Ciebie lekarz zaproponował usunięcie szyjki z macicą. Czy piszesz o przyszłym poniedziałku ? Jeśli tak to bardzo dobre tempo. Pamiętasz jak pisałam Tobie, że tak jest lepiej, czekać ani nie wolno ani to dobrze nie działa na naszą psychikę... Jeśli chodzi o przyszły poniedziałek to czasu masz niewiele na przygotowanie się do niej bo pewnie dostałaś stosowną rozpiskę. Czas szybko minie i ani się nie obejrzysz będziesz już na pooperacyjnej i to wszystko będzie wyłącznie wspomnieniem. Od strony medycznej pytaj tutejsze BIO/mi nieraz pomogli, wsparli i profesjonalnie wszystko wytłumaczyli. Nas/mnie możesz śmiało pytać o pozostałe rzeczy <3 <3 Uff dobrze, że już jesteś po wizycie :)
  • 8 lat temu
    A więc tak,fakt,lekarz uspokoił,to nie rak tylko stan przedrakowy,co do operacji,wspolnie stwierdziliśmy że lepiej usunąć całą macicę,gdyz zmiany są nie tylko na tarczy,ale i w kanale szyjki,powiedzial że tak będzie najrozsadniej,spytalam ile czasu trwa taka operacja,bo gdzieś wyczytalam że 6godz,zasmial się i powiedział co by tam ze mną tak długo robili,stwierdzil że trochę ponad godzinę.W poniedziałek przyjęcie na odzial,we wtorek zabieg,jak powiedziałam że nie wiem czy dożyję,uscisną moja dłoń i powiedział niewyglupiaj się,wszystko będzie dobrze....ehhhh,to Narazie tyle...
  • 8 lat temu
    latte73 tak amputacja szyjki to operacja, trwa ponad godzinę, spałam oddychałam przez rurkę
  • 8 lat temu
    latte73 ja miałam konizacje metoda Sturmdorfa 4 lata temu, wycięli mi prawie całą szyjkę,mimo, że miałam dwojkę dzieci macicę zostawili ze wzgledu na wiek. Wiadomo, że usunięcie macicy to nie pestka, ale mi też to proponowano żebym nie przeżywała teraz takich stresow co cytologię...jednak kawałek tej szyjki został i ciągle tam coś może urosnąć
  • 8 lat temu
    Dreama cieszę się, że masz już to za sobą, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i mam nadzieję, że te kilka najbliższych dni uda Ci się poleżeć, a mąż i rodzinka nie zawiodą :) Przesyłam uściski <3
  • 8 lat temu
    Ja ja Wam chcę wierzyć...


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat