lilith.p, Wspiera

Ja bym jeszcze granuflexa rozważyła. Przykleić na 2-3 dni, dobrze wyciągnie wydzielinę. Ale to bym musiała mieć zdjęcie rany. Jakby co mail: paulina.lilith@gmail.com

Octenisept stosuje?

Posiew zrobiony?

Czarownico, zrobiła się martwica?? Taki wielki ropny stróp? Czy po prostu rana sączy?

Tosiu, Teściowa mojego brata byla leczona w Bydgoszczy na raka pęcherza. Sama Ją namówiłam do tej placówki po dobrych doświadczeniach z moja Mamą - rak jajnika. Operował Ją dr Kraśnicki. Od początku było to G3, trzeci stopień zaawansowania. Bardzo dobrze funkcjonowała z urostomią. Operacja trwała 6h, ale zniosła ją bardzo dobrze. Opieka też super. Niestety chorowała też przewlekle na POChP, zakrzepicę, wrzody, ciśnienie. W ostatnim miesiącu życia doszła do tego ostra cukrzyca, która była jakby obciążeniem genetycznym i wszystko się posypało. Nowotworowo było ok. Brała też chemię. Jeśli dojdzie do usunięcia pęcherza, dostaniecie startowy zestaw worków, można też skontaktować się z różnymi firmami i poprosić o próbki produktów, wysyłają chętnie. Warto skorzystać z poradni stomijnej w swojej miejscowości. Teściowa brata leczyła się u nas, ale do poradni jeździła do siebie, do Konina.

Tosia42, jak najbardziej. Powiększenie się węzła chłonnego nie zawsze świadczy o przerzucie nowotworowym. Wszelkie wątpliwości powinno rozwiać USG, biopsja, czy inne badanie. (To nie mój wątek, ale...odpowiadam.)

KlaudiaZ., nam z drugiej strony odradzano spożywanie dużej ilości białka. Powód? Powoduje ono ciągłe dzielenie się komórek. A w przypadku nowotworu oznacza to ich szybki rozrost. Zdanie dietetyka, onkologa.

Kasiar, priv

Edziulka, czasami lepiej poczekać, niż ryzykować życie i zdrowie człowieka. Operacje żołądka są bardzo skomplikowane i raczej długie, ok. 6-7h.

Edziula91, warto wchodzić z Tatą do lekarzy. Zapisywać sobie pytania na karteczce i pytać, ile wlezie. Możliwe,że Tata zestresowany czasami zapomni nie tylko zapytać, ale i nie zapamiętam, co mówi lekarz. Znam to z autopsji. Konsylium - bardzo dobrze. Lekarze podejmą odpowiednią decyzję, czy najpierw chemia, czy najpierw operacja. Zbierze się chirurg, chemioterapeuta, radiolog i podejmą decyzję. Najlepszą dla Was.