Ostatnie odpowiedzi na forum
Możliwe, iż to małe plamienie w okolicy 2 tyg. po miesiączce jest oznaką zbliżającej się owulacji. Znam kilka dziewczyn z takimi objawami.
Ginekolog to ginekolog, od hormonów jest endokrynolog. I z tego, co wiem, a sama się męczę z tarczycą, hormony wykonuje się 3-5 dc.
USG może pokazywać jakieś guzki, hashimoto, ale nie wskazuje na nieprawidłowości w pracy. A możesz mieć lekką niedoczynność.
ania_walczę_o_mamę, tak jak piszą dziewczyny, najlepiej same parametry krwi :)
marker ca 125 wykonuje się z reguły po 3 wlewie, by ocenić skuteczność chemii
Szukam _informacji , 12 dni po okresie to za późno na badania hormonalne. Równie dobrze możesz już być w trakcie owulacji, nie wiem, jakie masz cykle. Badania hormonalne wykonuje się między 3-5 dniem cyklu. Wtedy jest ich najwyższe stężenie. Dla mnie TSH jest nieco za wysokie. Idealna wartość 1-2, a nawet do 1,5. Szczególnie w tak młodym wieku.
Prolaktynę także bada się w przedziale 3-5 dc 12 to już za późno. Warto poza tsh zbadać ft3 i ft4, samo tsh to za mało. Także progesteron, estradiol w 3-5 dc , a progesteron dodatkowo 5-7 dni po owulacji
Stosunek lh do fsh wynosi u Ciebie 1,2 jest blisko 1, więc chyba ok.
Niższy poziom może wskazywać na problemy z owulacją lub nadnerczem.
Nie jest poza normą, więc można wstępnie wykluczyć pcos.
Fsh jest hormonem "rezerwy jajnikowej". Ostatnio sama wykonywałam takie badanie wraz z pakietem tarczycowym i lsh. Hormon ten za wiarygodny uważa się, gdy jest wykonany w 3-5 dnia cyklu.
Ważny jest też stosunek lh do fsh, który powinien wynosić 1 :)
a jak kwestia tarczycy? tsh dokładnie?
W Gdańsku hipertermia działa na terenie UCK... Prowadzi ją Dr hab. n. med. Krzysztof Jeziorski Specjalista II° w zakresie chemioterapii nowotworów.
Także o tyle dobrze, gdy ktoś chce się zdecydować, że ma kontakt z onkologiem a nie... pseudo lekarzami :)
**********
Chodziło mi też o to, że hipertermia to nie tylko HIPEC. Pod tym pojęciem jest HIPEC ale też właśnie leczenie niekonwencjonalne :) i raczej to Ania miała na myśli pisząc o wspomaganiu chemioterapii
Genariks, ja tylko odpowiadam na pytania Ani. Nie rozważam w swojej wypowiedzi, czy warto, czy nie. Nie namawiam. Znam tylko jedną osobę, która z tej metody skorzystała. Co na 4 lata obecności na wszelkiego rodzaju forach internetowych to...mało.
Co do HIPECa to są rożne opinie. Tak samo, jak nie każdy ośrodek poleca chemioterapię podawaną do otrzewnej, co praktykuje Poznań. W Bydgoszczy od razu odradzają ze względu na problemy jelitowe, inne skutki uboczne. Co ciekawsze, zanim HIPEC wprowadzono do Bydgoszczy, nam onkolog z tego ośrodka odradzał taką operację, gdy rozważaliśmy konsultacje w Warszawie u prof. Ś.
Genariks, wydaje mi się, iż Ani chodzi o hipertermię onkologiczną, stosowaną jako wsparcie chemioterapii. Chodzi o nagrzewanie miejsc zmienionych nowotworowo, co ma wpływać na lepsze efekty chemioterapii, jak i zwiększać odporność. W Gdańsku program ten realizuje biała onkologia. Ma to także zmniejszać skutki uboczne leczenia. Za hipertermie sami ponosimy płatność, o ile pamiętam 1 seria to koszt 4-5 tys. zł. Jedna z Syrenek korzystała z tej metody leczenia. Była krótko po kolejnej wznowie, operacji u prof. E.
Genariks, każdy organizm na chemię reaguje inaczej. Mnie do niedawna nie mieściło się w głowie, że z powodu bólu po wlewie można trafić na SOR. Jak widać można. Tylko nikt nie powiedział ani chorej, ani jej córce, że tak się może zdarzyć i wtedy trzeba się zachować w taki a nie inny sposób. I jeszcze są problemy z przyjazdem pogotowia, bo to pacjent onkologiczny...
Jaką macie normę hemoglobiny do podania chemioterapii? U nas minimum 9. Warto pomyśleć o metodach podciągnięcia parametru :)