Ostatnie odpowiedzi na forum
Marta, przy chorobach nerek i chemioterapii musicie niezwykle uważać na ilości wypitych płynów. Jeśli Mama będzie mało pić, carboplatyna totalnie rozwali nerki. Włączcie do diety herbatę z pokrzywy.
Ecomer tak, ale pamiętajcie, że mamy obecnie lato, a to jednak tran. Nie jest zalecany w tej porze roku w standardowej dawce!
Warto zadbać o dobry poziom hemoglobiny - wszystko co z buraczkami związane polecam :) najlepszy sok kwaszony :) a jak się nie będzie można go pić - po prostu burak w tabletkach forte :)
poza tym: zadbajcie o wątrobę - sylimarol - ostropest plamisty pod każdą postacią, essentiale forte :) lekarze często badają poziom prób wątrobowych :)
ze słodyczy można jednak coś skubnąć - przede wszystkim czekolady o zawartości kakao powyżej 60%, są cennym źródłem przeciwutleniaczy i jeśli Wasze Mamy będą mieć ochotę na coś słodkiego, skupcie się tylko na tym :) Lindt ma bardzo dobre czekolady 70% :) i wyżej
BioBran1000 moja Mama brała podczas 1 chemii. Czy pomógł? Chyba tak. W bydgoskim CO leżały swego czasu ulotki tego produktu na oddziałach onkologii klinicznej. Znam tez osoby, które obyły się bez niego i dobrze zniosły chemię.
Co do owoców - unikajcie cytrusów, szczególnie grejpfrutów.
Pomyślcie o probiotykach na jelita, siemię lniane warto także pić :)
w razie nudności - do ciepłej wody zetrzeć nieco świeżego imbiru :) baarrrdzo pomaga :)
Miłka, Makro miała w Poznaniu, u prof. Markowskiej. śp Ania Sz. także
ania_walczę_o_mamę, Avastin podaje się po 1 kursie chemioterapii, czyli po 6 wlewach. Mama może spokojnie pójść na chemię, a po jej zakończeniu Avastin, jeśli oczywiście szpital jest w programie leczenia nim. Warto o to zapytać!
Moja Mama przed każdą chemią miała pobraną krew, dostawała skierowanie na badania, wraz z wypisem. Przejrzyj kartki, które macie, czy nie ma tam żadnej informacji na ten temat. Gdzie się leczycie??
Maryska1, kilka dziewczyn miało Avastin. Chyba warto z niego skorzystać, u niektórych wydłuża okres spokoju od raka. Weźcie pod uwagę fakt, iż w 2 rzucie chemii nie jest refundowany a koszt jednej dawki to kwestia kilki tys, zł
Kociak27, dacie radę!!
W razie pytań, pisz, z pewnością odpowiemy :)
AnnMarie, jedyne, co możesz teraz zrobić, to poszerzyć diagnostykę o OB, CRP, ddimery i za 2 tyg. zbadać znów marker.
Bardzo możliwe, iż do tego czasu sytuacja się unormuje. Stawiam bardziej na port. Jakiś stan zapalny.
Nana, oszaleć można z tymi lekarzami. Jaki to spadek markera?? Masakra. Trzymaj się :*
AnnMarie, skok markera może być spowodowany stanem zapalnym w obrębie jamy brzusznej. Marker reaguje na tego typu zdarzenia.
Jedyne co można doradzić, to odczekanie tygodnia, max dwóch i ponowne zbadanie jego wartości w tym samym laboratorium.
Jeśli chodzi o skoki, w granicach błędu uznaje się wartości 3-4 jednostki.
Sniezko, dziekuję :)
i z rakiem jajnika III stopnia, rozsianym po otrzewnej, nieoperacyjnym można ugrać kilka lat spokoju :)