lilith.p, Wspiera

od 2012-05-17

ilość postów: 1176

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

11 lat temu
Jasia,
ja dzisiaj robię wiejską gęsinę, którą dostaliśmy od cioci :)

Rak jajnika

11 lat temu
Witajcie :)
Chciałabym odnieść się do słów, związanych z suplementacją i dietą. Nam w bydgoskim CO każdy z lekarzy powiedział, że nie ma cudownego leku na raka. Jeśli jednak chodzi o odżywianie się i suplementację, to przenigdy nikt nie wypowiedział się w sposób negatywny. Wielokrotnie w rozmowach lekarze podkreślali, iż należy spożywać wit.C, że należy dostarczać organizmowi kwasów omega 3 i 6. Ponadto magnez, kwas foliowy na drętwienie rączek i nóg. W tej całej suplementacji pojawiają się tylko te związki, które mają za zadanie WSPOMÓC organizm, do którego wlewa się taxol. I nic więcej...

Rak jajnika

11 lat temu
Witam :)

Dziękuję Jasi i Krystynie za uściski dla Mamy :-)
Dzisiaj byłyśmy w CO i powiem Wam szczerze, że takiego zamieszania jeszcze nigdy nie widziałam... Padł system informatyczny, czekalismy na wyniki krwi z lab. do godziny 11... większość pacjentów w ogóle nie miała wykonanej hemolizy krwi i zostali odprawieni z kwitkiem. A ludzie przyjeżdżają spod Płocka, Łodzi... tyle km. Duuuużo czekania, dużo stresu. Nawet Pani Dr przepraszała, że taki dzień, że na marne, a nic nie zawiniła.

U nas za mało leukocytów, niby dolna granica, ale mamy się stawić za tydzień. Tym bardziej, że Mama lekko przeziębiona i churchla. (Epidemia w domku :()

Poczytałam Wasze wpisy, zamówiłam Mamie wit. C, co w okresie przeziębienia jest jeszcze bardziej wskazane, skonsultowałam specyfiki z Panią Dr w CO i ok

Rak jajnika

11 lat temu
Dzień dobry wszystkim :-)

My już w swoim własnym mieszkanku :-)
Jutro na wlew taxol, Mama lekko przeziębiona. Zobaczymy, co powie Pani Dr
Błogosławionej niedzieli

Rak jajnika

11 lat temu
http://chustka.blogspot.com/
Ewcia25 to właśnie blog Chustki

Rak jajnika

11 lat temu

Użytkownik @moniaRak napisał:
Byłam dziś z mamą na 4 rzucie chemii,jeszcze 4 i kontrolne TK,dostaje paklitacsol co tydz,czy któtaś z Pań dostawała taki lek? Jasia :)


paklitacsol a właściwie paklitaksel to taxol. Nazwa handlowa :-) Każda z Pań dostawała taki lek, początkowo z carboplatyną. Moja Mama obecnie ma leczenie podtrzymujące efekty z I rzutu, też co tydzien odbiera taxol. 3 rzuty co tydzień, dwa tygodnie przerwy i 3 rzuty co tydzień... Takie leczenie nie jest szkodliwe, aż tak, dla szpiku. O ile się nie mylę, Mama otrzymuje 100 mg

Rak jajnika

12 lat temu
Czy któraś z Pań stosowała/stosuje Onemię?

Rak jajnika

12 lat temu
Marker nadal na poziomie szczęśliwej 7. Oby tak dalej!!

Rak jajnika

12 lat temu
Kroplówka z taksolem leci na szczęście tylko 2h, więc w ambulatorium mniej czasu spędzamy. A niedługo będziemy już znacznie bliżej mieszkać Bydgoskiego CO :-)

Rozmawiałam z Panią Dr o HIPEC, zapamiętała, że o to pytałam. Była na konferencji i myślała o Mamie :) Stwierdziła, że skoro mamy takie dobre efekty leczenia żylnego, to póki co nie warto. Jeśli jednak pojawi się wznowa, to Bydgoszcz skonsultuje się z Gdańskiem lub z Krakowem. (W sumie nie wiedziała, że Kraków się tym zajmuje...)

Rak jajnika

12 lat temu
Dzień dobry wszystkim.

Dawno mnie tutaj nie było. Dzisiaj przynoszę dobre wieści. Mama w czwartek miała rezonans miednicy oraz jamy brzuszne. Wyniki były wczoraj. Nie ma żadnych zmian. Co prawda, mogą być mikroskopijne, których rezonans nie złapał, ale...zostało wydłużone leczenie taksolem. Szpik wraca do siebie, więc leczenie trwa. I Mama zadowolona.

Poza tym, Pani dr taka miła wczoraj była. Powiedziała, że leczenie Mama przeszła super, że musiała o siebie dbać, skoro takie są efekty. Nakazała jeść magnez oraz spożywać suplementy z kwasami Omega, jak i oleje: z orzechów włoskich, lniany.