krysia65, Walczy

od 2011-05-31

ilość postów: 124

Robię wszystko aby moja choroba była jak najmniejszym obciążeniem dla mojej rodziny.

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

9 lat temu
Arszenik ja leczę się w CO Lublin, i moja rada jest taka, jeżeli byłaś w por. na Sierocej w gab. nr.6 to następnym razem idż na wizytę w gab.7 do dr. Ewy Swaczyj i przygotuj sobie przez ten czas listę pytań.

Rak jajnika

9 lat temu
Witajcie nie wiem co mam napisać, może to ,że po prostu jestem. Gdyby nie wiadomość o śmierci Ani i Limarii, nadal podglądałabym was z ukrycia. Nie mam się czym pochwalić, leczę się już 4ry lata i jestem w trakcie 4tej chemii, nie jest dobrze ani optymistycznie, wizyty w CO stały się codziennością. Teraz mam wlewy z topotekanu, więc jestem tydzięń na oddziale i 2 tygodnie w domu i tak w kółko, a wiara w to,że będzie lepiej gdzieś się zagubiła- jakieś 100 stron wcześniej. Pozdrawiam was bardzo serdecznie i wciąż jestem z wami od 3ciej strony tego forum. PA.

Rak jajnika

10 lat temu
Trochę mnie tu nie było i proszę jakie zmiany!!!! Pozdrawiam wszystkie nowo przybyłe. Wczoraj wróciłam ze szpitala 3ci wlew 3ciej serii prosto na pogrzeb ukochanej cioci-babci, która pomimo, że widziała i przeżywała moją chorobę nigdy się nie przyznała, że coś jej dolega, aż do momentu kiedy już nie dała rady tego ukrywać, ale wtedy to już było za późno na jakąkolwiek pomoc. Najtrudniej pomóc komuś kto odrzuca jakąkolwiek pomoc.

Rak jajnika

10 lat temu
Elbe wyrazy głębokiego współczucia.
Niech odpoczywa w spokoju.

Rak jajnika

10 lat temu
I to niestety jest normalne, musisz przywyknąć. Nie udawaj, że jest dobrze kiedy wszystko jest do dupy, dzieci i tak wyczują, ze z tobą jest coś nie tak. A tak po za tym to ile córy mają lat?
Moja rada to: zwolnij, wyluzuj, jak najwięcej odpoczywaj, nie rób nic na siłę i ostrzegam, że to nie jest wcale takie łatwe prosić o pomoc innych.
Pamiętaj musisz odpoczywać aby zregenerować siły i krew przed następną chemią.
POWODZENIA :)

Rak jajnika

10 lat temu
Nareszcie wieczór i można odpocząć. Ja też wpadłam w szał sprzątania,zwłaszcza jak
uświadomiłam sobie, że w środę jadę już na kolejną chemię, zanim się po niej pozbieram to trzeba będzie coś zacząć gotować i piec,a nie myśleć o myciu okien.

Dla wszystkich tych kogo nie stać na zakup Biobranu chcę powiedzieć, że jest nasz polski produkt o podobnym działaniu, dostępny w aptekach, sklepach zielarskich lub przez internet. Nazywa się to Betuleco , jest to wyciąg z kory brzozy w postaci zawiesiny o konsystencji jogurtu. Ja to dopiero zaczęłam brać, ale może któraś z was już to przetestowała?

Rak jajnika

10 lat temu
Ja już jestem po 2ch seriach( 6 wlewów każda) taxolu z carboplatyną, ale oprócz dokuczliwych męczybóli nóg i neuropatii nie miałam żadnych objawów grzybiczych.
Teraz dostaję Caelyc co 4 tyg. Miałam dopiero 1szy wlew, a już pojawiły się zmiany na skórze
i w ustach, jak tak dalej będzie zrobię karierę w filmach grozy,albo horrorach.
Kupiłam sobie płyn do płukania ust i na razie pomogło, a na zaczerwienienia i świąd skóry
maść RadioProtekt polecaną po radioterapii i też mi pomaga.
Przy drugim wlewie poproszę jednak lekarza o receptę na te przeciwgrzybiczne.

Rak jajnika

10 lat temu
Witajcie , znowu odważyłam się tu zajrzeć, gdyż na wieść o kolejnej śmierci po prostu uciekłam. Elu pokój twojej duszy i do zobaczenia po tamtej stronie.
Miłka mam to samo,bolące małe, białe krosteczki. Smaruję dezaftinem, ale pomaga na krótko jutro idę kupić jakiś płyn do płukania całej jamy ustnej.
Dzisiaj w TV śniadaniowej polecali płukanie ust olejem słonecznikowym, jest też o tej terapii w internecie, postanowiłam spróbować (olej nie jest drogi) może akurat złagodzi afty i nadżerki w buzi.
Nie wiem jaką chemię bierzesz, ale ja mam zmiany skórne także w pachwinach i pod pachami i jak pocieszyła mnie lekarka będą się nasilać. Więc pisz kochana co stosujesz i z jakim skutkiem.

Rak jajnika

10 lat temu
Krystyna57 jaką chemię bierzesz tym razem i czy branie BIOBRANU konsultowałaś z lekarzem. Czy można go brać przy każdej chemii?

Rak jajnika

10 lat temu
Barbara no to jesteśmy już dwie, u mnie też tak się zaczęło a mimo to przetrzymali mnie
3m-ce. Niby USG i inne badania nic nie wykazywały tylko markery rosły, a jak pojechałam po wynik z TK dostałam natychmiastowy meldunek na oddziale i chemię na drugi dzień.
Największy mam żal, że pomimo kilku wizyt nikt nie zareagował wcześniej pomimo, że
prawdopodobnie konsultowali mój przypadek.
Jestem po 1szym wlewie czuję się podle, mam spore spadki ciśnienia i boli mnie głowa.
Zupełnie inne objawy niż po taxolu i carboplatynie, nie bolą mnie nogi, ale mam boleści jak zjem coś cięższego, w ogóle brzuch mam jakby cały czas wzdęty, chociaż schudłam już 3kg. Na razie to tyle, bo idę po NO-SPĘ tak mi jeżdzi po brzuchu.