Ostatnie odpowiedzi na forum
Hej,
u mnie pogoda się popsuła.
Ja cała w nerwach bo mąż ma dzisiaj operację-bardziej się martwię niż jak ja sama byłam operowana.
Jorkga,
a czemu masz czekać na jod do 2013 roku? i czemu miałaś mieć początkowo jeszcze później jodowanie.
Z mikro-rakiem jest tak, że teraz odchodzi się od jodowania ale wszystkie kontrole są prowadzone tak jakby miało się podany jod (w tym samym czasie). Ja mimo iż miała też pT1a dostałam jod ale ze względu na wiek (28lat) i fakt że nie rodziłam dzieci. Jednak jak byłam na pierwszej kontroli po jodowaniu (6 m-cy) to usłyszałam, że już by mi jodu nie dali.
Margolcia,
Głowa do góry będzie wszystko dobrze! Biopsja nie daje ostatecznej diagnozy więc teraz to masz podejrzenie raka-taką diagnozę można dostać dopiero po operacji. Często biopsja się myli, a szczególnie jak guzek jest malutki, mój miał 7-8mm. Porozmawiaj z lekarzami-zarówno z ginekologiem jak i z endo, oni najlepiej będą umieli doradzić. Ja bym od tego zaczęła i poinformowała endo dokładnie na jakim jesteś etapie przygotowań do invitro.
Ja urodziłam mając 32 i też trochę zeszło, 4 lata po operacji i leczeniu.
Ona,
ja pamiętam z zajęć jak i słowa mojego alergologa-testy najlepiej robić ok.listopad-grudzień (w naszej strefie i w przypadku mojej alergii) bo wtedy mało co pyli i wyniki bardziej wiarygodne.
Ta pielęgniarka u Ciebie nigdy by testów nie zrobiła bo ja nie miałam ani razu łzawienia oczu, czy zaczerwienionych. Sporadycznie mam katar ale za to piekielnie swędzi mnie całe ciało.
Nie wiem jak to u Was jest ale czy pielęgniarka może ot tak sobie podważyć zalecenie lekarza? Lekarz karze zrobić badanie to ma zrobić. Wiesz, jak zależy Ci na tych testach to albo porozmawiaj o całej tej sytuacji z lekarzem ogólnym albo powiedz, że znowu masz kaszel i niech zrobi te testy.
Jorkga,
mowa była o szczepieniu przeciw wzw typu B. Nie jest obowiązkowe ale warto mieć.
Co do bólu głowy to ja mam migreny, miałam je też przed operacją więc taki ból jak opisujesz znam i miewam ale nie częściej niż przed operacją.
A Matti to jedyny Pan w naszym babińcu ;o)
Ona,
i jak wizyta u alergologa? Co wyszło w testach?
Ona,
pewnie-najważniejsze że wszystko jest ok. Wiesz jak to jest-co lekarz to co innego powie. Mi mówili tylko o r.brodawkowatym, a resztę nie pytałam.
Co do testów-wynik zależy jaki rodzaj testów-skórne (nanosi się tylko kroplę alergenu na skórę) są po 30 min., płatkowe po 3 dniach., a z krwi to różnie zależy jaką metodą oznaczają (jak dobrze pamiętam po 2 do 10dni). Daj znać co Ci wyszło w testach.
Fasola,
jod miałam raz i dwa razy kontrolę, kolejna kontrola w 2014r. Tak, przy kolejnych dostawianiach hormonów zawsze lepiej się czułam.
Ona,
ja rozmawiałam i z moim endo i z genetykiem u którego miałam robić badania zanim zaszłam w ciążę-obaj powiedzieli to samo, ten typ raka nie jest przenoszony genetycznie i nie robią takich badań.
Użytkownik @Matti napisał:
mnie zmyliło forum że jednak jest garstka wybrańców którzy się z tym zmagają ale w skali całej populacji to pewnie nikły procent.
ok.1-2% wszystkich rakowców
pamiętaj, że za rok musisz mieć jeszcze jedną dawkę szczepionki. Daj znać co powiedział lekarza z Gliwic.
Fasola,
ja za pierwszym razem miałam tak samo jak TY (przy kolejnych było już lepiej). Wszystko zacznie przechodzić, tak ok.10 dnia brania hormonów, powoli nie od razu ale przejdzie.
Miłej niedzieli.
Basiunia,
kontrola wygląda podobnie jak jodowanie z tym, że nie wchodzisz do izolatki i nie dostajesz dużej dawki jodu. Dostaje się pierwszego dnia kapsułkę diagnostyczną (duuuużo mniejsza dawka niż przy jodowaniu), na drugi dzień robią jodochwytność, usg i 4-5dzień scyntygrafia całego ciała. Czy możliwe żebyś została mamą w ciągu 2 lat?-oczywiście, że tak! Od leczenia jodem trzeba odczekać rok, o dawki diagnostycznej min.30 dni (tyle wynosi całkowity okres rozpadu jodu i nic w organizmie nie zostaje). Piszę min. bo zanim zajdziesz w ciążę to oprócz "czystego"organizmu (czytaj bez jodu) powinnaś mieć unormowane hormony a to różnie trwa u różnych osób.
Fasola,
Twój syn to ma teksty jak mój siostrzeniec. Jak byłam w ciąży i go pilnowałam to ten o chwila się pytał "ciociu a Mateusz lubi jeść parówki?", "ciociu, a Mateusz lubi bawić się pociągami?".
Jak masz możliwość wycięcia migdałków prywatnie to zrób to bo stan przewlekły to zawsze stan zapalny, i mimo iż organizm powoli się przyzwyczaja to jednak zupełnie obojętny dla niego nie jest.
Pamiętam, że pytałam swojego endo o włosy jak byłam jakieś niepełne 3 m-ce po jodowaniu powiedział, że na 100% sam jod i tabletki nie mają na to wpływu tylko stres i wpływ narkozy. I że zaczyna organizm nie od razu wraca do normy tylko po jakiś 6-8tyg. od danego przeżycia-u mnie to by się zgadzało.
Matti,
na pewno taka pasta nie zaszkodzi, a spróbować warto czy jest na 100% antyrakowa, hmmm trudno mi na ten temat się wypowiedzieć.
Popieram Twój pomysł by badali osoby w wieku 25-35 pod kontem chorób tarczycy ale pewnie za nim MZ i NFZ na to wpadną wody do morza upłynie. Płyn lugola pamiętam, ohyda. Mojej siostrze po operacji (usunięcie płata tarczycy, ona jest Twój rocznik) chirurg powiedział, że to był guz "poczarnobylowy" no ale my pochodzimy z lubelszczynzy, tylko że teraz ja mieszkam koło Łodzi.
Ona,
a mi lekarze właśnie mówili, że ten rak rzadko atakuje młode osoby bo najczęściej dotyka ludzi po 45r.ż. a wśród wszystkich chorych 1 na 200 ma poniżej 30 lat. Rak brodawkowaty nie jest rakiem przenoszonym genetycznie. Rak nie zawsze musi być skutkiem napromieniowania, same zdrowe komórki się mutują. Jak byłam na kontroli to leżała ze mną dziewczyna z r.pęcherzykowatym (20lat) i jej mama będąc w 5-6 m-c ciąży wpiła płyn lugola i..poroniła.
Miłego dnia. U mnie w końcu słońce i bez deszczu.
Basiunia,
ja jestem 79 :o) W Gliwicach jest trochę inaczej i tam dają zastrzyk. Ja leczona byłam w Zgierzu i zawszę (nie ważne czy jodowanie czy diagnostyka) musiałam odstawiać hormony. Włosy leciały mi jeszcze długo przed leczeniem i przez prawie rok ale nie od leczenia jodem ale ze stresu. Jednak intensywność wypadania włosów przed i po leczeniu początkowo była tak sama, potem prawie przestały wypadać.
Fasola,
dobrze wiedzieć, że kipsi działają na ból gardła ;o)))
Ona,
u mnie z włosami było dokładnie tak jak u Ciebie.
A mi dziś mija 5lat od podania jodu.