iwa253, Wygrał

od 2011-05-10

ilość postów: 262

Mama 2 cudownych rozrabiaków, żona, zawsze uśmiechnięta młoda kobieta, u której w 2010 wykryto i usunięto złośliwy nowotwór nerki, który nie powróci!!

Ostatnie odpowiedzi na forum

Witam wszystkie nerki

9 lat temu
Dzięki za pocieszenie. Przejdzie mi chyba dopiero jak będę miała wynik w ręku i będę wiedziała na czym stoję. Dziś dzwoniłam do szpitala i jest możliwość, że będzie szybciej, tylko musze jutro iść do urolog, aby zmienił czas wyniku z "rutyna " na "pilne ". Hanna napisz co miałaś dokładnie, w jakim stadium itd. Na pewno pisałaś o tym, ale nie chce mi się przeglądać całego forum, z reszta mój mózg odmawia mi posłuszeństwa, bo na pewno czytałam, ale zapomniałam.

Witam wszystkie nerki

9 lat temu
Jesteś jedyna osoba z którą mogę pisać o raku nerki. Chciałabym aby było nas tyle co na forum o raku piersi ( oczywiście nikomu nie życzę tej choroby, ale wiem ,że dużo jest osób z rakiem nerki). Mam mega doła, może to przez " kobiece dni". Nic mi nie wychodzi, nici się nie chce, mam duże problemy z dziećmi w szkole, bliscy mnie wykorzystują do swoich spraw- ja nie potrafię odmówić, boje się wyniku tk, jeśli będą przerzuty(a na dzień dzisiejszy czuje, ze sa) to nie będę walczyć. Nie mam wsparcia w rodzinie, dlatego to forum jest moja jedyna forma wygadania, uzyskania informacji itp. Cokolwiek zrobię jest źle, jest wykorzystane przeciwko mnie. Mam załamanie. Dzwoniłam dziś do szpitala, wyniku nie ma i prędko nie będzie, bo jeden z dwóch lekarzy opisujących jest na urlopie. Pani z rejestracji stwierdziła, że trzeba będzie przesunąć wizytę u urolog, bo wydanie wyniku rzeczywiście może nastąpić 26 czerwca. Nikt prywatnie nie chce go opisać. Paranoja. Cieszę się, że u ciebie ok. Przepraszam, że wylała swoje żale, ale tego mi było potrzeba. Pisz jak będziesz miała problem lub dobra wiadomość. Pozdrawiam

Witam wszystkie nerki

9 lat temu
Cześć Hanna weszłam na te stronę z wykładami, ale nie mam czasu ich wysłuchać (wiesz weekend z rodziną! ). Ja robiłam TK 8 maja, wyniki dopiero 26 CZERWCA! Paranoja. Do tego czasu zwariuje ze strachu. Wszystko mnie boli. Czuje się stara, zmęczona, chora. Ta moja córeczka zostanie chyba tylko marzeniem... Lecz bardzo cieszę się, że ty rozkwitasz w ciąży i czujesz się dobrze. Kiedy termin? Jakie badania musisz robić w ciąży, żeby kontrolować, że wszystko ok. pod względem o onkologicznym?

Witam wszystkie nerki

9 lat temu
Jak milo, ze sie odezwałaś . Super!! Gratuluje ciąży! ! Nie patrz na innych. Jeśli u mnie nie bedzie przerzutow i będzie ok. to też będę planowała ciążę , chociaż mam już 2 synów, ale czuję, że 3 będzie córeczka ( jak będę mogla). Spełniajmy swoje pragnienia. Same wiemy i czujemy co jest dla nas ważne i co nam nie zaszkodzi. Gorszy problem mają kobiety, które będąc już w ciąży dowiadują się o raku. I co wtedy? Nie chciałabym tego przechodzić. Hanna napisz co u ciebie słychać, jak się czujesz, czy to będzie twoje pierwsze dziecko, czy decyzję podjelas sama czy z lekarzami. Pozdrawiam

Witam wszystkie nerki

9 lat temu
Halo! Niech ktoś z nerek się odezwie! Chciałabym pisać na tym forum, ale nie mam z kim. Właśnie siedzę na poczekalni w szpitalu i czekam na TK jamy brzusznej. Boje się okropnie. Jestem uczulona na kontrast. Mam nadzieje, ze dadzą mi coś dla alergików. WOgóle zmieniły się procedury , miałam być na 9.30, dali mi do picia plyn (ochydztwo) i badanie dopiero o 11.00!! Dobrze,że mam nota ze sobą. Może jakaś nereczka to przeczyta i wesprze mnie na duchu, a ja ją. Pozdrawiam za słonecznego Szczecina!!

Witam wszystkie nerki

9 lat temu
Czesc Nereczki. Witam Cię Hanno1890 . Ja odkąd pamiętam miałam i mam kamienie na nerkach, dużo nerwów, mało piłam, ale wątpię, aby to miało aż taki wpływ na wystąpienie raka nerki. Wczoraj byłam na usg tarczycy i pani doktor "pocieszyla " mnie mówiąc : "A wie pani, że rak nerki jest podstępny i może wrócić po wielu latach!" Super! Dobila mnie! Od czasu wycięcia raka diagnozuja mi kolejne choroby: RZS, ZESPÓŁ JELITA DRAŻLIWEGO, USZKODZENIE I PRZEPUKLINA KRĘGOSŁUPA, ALERGIE I TERAZ PODEJRZEWAJĄ HASHIMOTO! ! Masakra! A Ja oprócz teraźniejszego unieruchomienie przez kręgosłup czuję się wspaniale!!! Mam horo by starszych ludzi, a jestem pełna życia 32 latka! Co robię , aby dłużej żyć? Nic !! Pisałam to już wcześniej. NIE ZNAMY DNIA, ANI GODZINY! Nie mogę brać leków, suplementów, witamin, ziół na wzmocnienie organizmu, bo na RZS biorę leki immunopresyjne, czyli hamujące system obronny organizmu. Owszem nie pale, nie pije alkoholu, ćwiczę regularnie, jem warzywa i owoce, ale....KOCHAM SŁODYCZE! !! I NIKT MI TEGO NIE ZABIERZE!!! Wiem, mówią , że rak żywi się cukrem, ale trzeba mieć w życiu coś dla siebie, chwile przyjemności, nałóg. Dzięki kawałeczkowi czekoladki jestem uśmiechnięta od ucha do ucha.!!! Polecam wszystkim!!! Słyszałam , znałam osoby które mega zdrowo żyły, zero cukru, zero glutenu, zero używek, 100% natura, a i tak już ich z nami nie ma!! Nie oszukamy losu!! Trzeba żyć normalnie, często się uśmiechać, cieszyć z drobnych rzeczy ( np. z tęczy - KOCHAM TĘCZE! !) i mieć nadzieję. Wierzymy, że będziemy ze sobą pisać jeszcze kilkanaście - kilkadziesiąt lat!!!!! Czego sobie i wam Nereczki życzę !!!

Witam wszystkie nerki

9 lat temu
Wszystkim ze strony "policzmy sie"; a w szczególności nereczkom, które walczą co sił życzę Ciepłych , radosnych, a przede wszystkim zdrowych Świat Wielkanocnych. Nereczki odzywaj cie się, bo te nasze forum coś kuleje. Piszmy nie tylko wtedy , gdy samemu jesteśmy w potrzebie; lecz także na codzień bez powodu, aby inne nereczki wiedziały; ze jest nas dużo i mogą liczyć na wsparcie. Pozdrowionka.

nerka

10 lat temu
Dana709 bądź dobrej myśli. Przechodziłam to samo co ty . Rak jasnokomorkowy ok.3cm furman grade 3. W marcu mija 4 lata i na razie jest o.k. Co prawda co chwilą są jakieś wątpliwości ( teraz wycielam podejrzane znamię z brzucha, czekam na hist-pato ), ale staram się trzymać. Mam 31 lat. Pozdrawiam.

nerka

11 lat temu
Polecam się na przyszłość . Jak będziesz miał problem , to pisz na forum . Odpisze. Pozdrawiam. Głową do góry , damy radę. Pomyśl , że nie ty jeden walczysz z tym chorubskiem. Pokonamy go!!!!!!!

nerka

11 lat temu
Ufranka2 ją też miałam takie leczenie. Pewnie liczyles na chemię , ją też , ale powiedzieli, że po wycięciu guza bez przerzutow nie mają do czego strzelać oraz, że chemia skraca życie . Więc jestem tylko na kontroli. Minęło już 3 lata i jest na razie o.k. Pytasz co masz robić w przyszłości : ŻYĆ ! UŚMIECHAĆ SIĘ ! KORZYSTAĆ Z ŻYCIA ! ZROBIĆ TO O CZYM ZAWSZE MARZYLES ( PODRÓŻE HOBBY ITD )! MNIEJ SIĘ DENERWOWAĆ ! ZDROWO SIĘ DENERWOWAĆ ODZYWIAC I WIERZYĆ WIERZYĆ WIERZYĆ! POZDRAWIAM