Ostatnie odpowiedzi na forum
Nie mam PBL, lecz miałam nowotwór nerki. Polecam ci książkę "dieta metaboliczna", w której znajdziesz wszystkie inforacje na temat b17. Kupiłam ją na allegro za 13.90zł. Tam również zdobędziesz pestki moreli.
Emma napisz coś o sobie. Na co chorujesz? FAjnie jest mieć kogoś, kto zna temat i można się z nim wymieniać poglądami!
Emma dziękuję za pocieszenie. Właśnie złapało mnie przeziębienie i oczywiście zaczęłam myśleć o swym stanie, ponieważ moja doktror powiedziała mi, że kazdą wiekszą infekcję u mnie trzeba będzie leczyć antybiotykiem, nie wiem dlaczego?? Poza tym szukam w szczecinie onkopsychologa, bo mój stan ( jak mówią lekarze ) jest naprawdę dobry, a ja czasem panikuję. Lecz walczę ztym stanem i wiem,że dam radę. CO MNIE NIE ZABIJE, TO MNIE WZMOCNI!!!!!!
Jestem szczęśliwa. Kolejne pół roku życia do przodu!! To jednak nie przerzuty ( tak twierdzą lekarze!), tylko zgrubienia, które były we wcześniejszej tomografii, lecz ich nie opisali. Cieszę się, ale poczucie,że "to" może wrócić czasem mnie dobija...Wpadam ze skrajności w skrajność. Z euforii w depresję...Lecz wiem,że muszę sobie poradzić!! Nie zostawię moich 2 cudownych synków!! POKONAM GNOJKA!!! KTOŚ KIEDYŚ NAPISAŁ, ŻE RAK TO FACET, A JA JESTEM KOBIETĄ, A KOBIETY SĄ SILNIEJSZE!!!
Dziewczyny dziękuję, za odpowiedzi!Pstrysia34 nie mam nic. Najpierw wycieto mi tylko samego guza oszczedzajac nerkę, bo był mały (2,5 cm) i miał dobre rokowania (T1). Teraz w tomografii wyszły 2 guzy w płucu prawym. Wiem, że jeden to na pewno blizna po stanie zapalnym, a drugi czeka na zdiagnozowanie, bo to swieża sprawa. Byłam wczoraj u onkologa, lecz ten wysłał mnie do pulmonologa rako-chirurga. Wizyta dopiero we wtorek. Wiem na pewno, że będę walczyć o PET, bo wczesniej nie chcieli mi dać skierowania!! Boję sie tego badania, bo tam wyjdzie wszystko jak na dłoni, lecz lepiej wykryć cos wczesniej ,niz później!! Po roku czasu od operacji jakby coś wyszło, to bym musiała naprawdę mieć pecha!! Lecz trzeba mieć nadzieję!! Często ją tracę, ale mam dla kogo żyć!!
Boże! Mam przerzut na płuca!! Błagam, niech odezwie sie ktoś kto też miał przerzut z nerki i pokonał go!!
Podzielam twoja opinię. Przewaznie pisze się o nowotworach piersi,które przeważnie mają naprawdę dobre rokowania!!! zapominając o tych rzadszych, a przecież na raka nerki oprócz operacjii nie działa nic, ani radio-, ani chemioterapia ( to zdanie lekarzy onkologów). Mam 29 lat i wycięty carcinoma clarocellurare, w co niektórzy lekarze nie wierzą, ponieważ podobno występuję on po 50 roku życia. Jestem pełna optymizmu, lecz przed każdym odebraniem wyników badań załamuję się i to mocno. Właśnie jutro odbieram wyniki TK płuc. Boję sie bardzo, lecz wpisy i opine osób z tej strony, bedących w tej samej, lub nawet gorszej sytuacji podtrzymują mnie na duchu. Pozdrawiam wszystkich!!!