hanna.57, Walczy

od 2012-04-19

ilość postów: 239

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu

Użytkownik @nixe20 napisał:
moj tata ma bóle w żołądku. Twierdzi , że wrzody się odezwały, ale nie chce iść do lekarza.Na początku mówil, ze przezyna go w jelitach, a wczoraj się przyznal , ze w zoladku tez cos tam. przed usunieciem pecherza tak nie mial. o co chodzi? czy ktos tak mial??moze to normalne po takiej operacji????


Powinien natychmiast zgłosić to lekarzowi NIE ODPUSZCZAJ,NA SIŁĘ ZAWIEŹ TATĘ DO LEKARZA!!!Pozdrawiam:-}

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Witam!kingside123 tym się nie zamartwiaj,takie badanie to standard,ja też miałam pobierany wycinek,a to po to aby porównać wyniki,takie są procedury,na pewno nie zrobią Twemu tacie krzywdy,od tych wyników będzie zależało dalsze leczenie,powodzenia,pozdrawiam:-}

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Witam!dona1955miło Cię czytać,cieszę się,że już jesteś po operacji,małymi kroczkami będziesz wracała do zdrowia.Worki powinno się zmieniać raz dziennie,natomiast płytki co 3-4dni,ja mam zestaw dwu częściowy,firmy ConvaTec.po kilku dniach pobytu w domu zadzwonił do mnie telefon z tej firmy,przesłali mnie bezpłatne próbki płytek i kwartalnik pt"NASZA TROSKA"ciekawe artykuły warto poczytać,mają też bezpłatną infolinię dla osób ze stomią nr;800-120-093 możesz pytać o wszystko co Cię nurtuje,bardzo miłe panie odpowiedzą na każde Twoje pytanie.Też miałam problem ze stolcem,radziłam sobie starymi sposobami tj;moczyłam suszone śliwki na noc w przegotowanej wodzie,rano na czczo wypijałam i zjadałam śliwki,nie zawsze pomagało,wtedy aplikowałam czopki glicerynowe,do tego co dzień rano zjadam aktiwię.Jutro jadę na TK miednicy małej na onkologię,od tych wyników będzie zależeć,czy będzie chemia.Życzę Tobie dużo siły, zdrowia,pozdrawiam:-}

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Witajcie Kochani!
kingside123,jakoś nie udało mnie się odpowiedzieć na Twoje pytania,zatem odpowiadam;mam worek,wiedziałam o tym już przed operacją,{teraz siusiam jak facet na stojąco,nowe doświadczenie w moim życiu,ale spoko daję radę},kochana muszę być silna,bo w przeciwnym razie będzie wielka porażka,a ja WYGRAM TĘ WALKĘ!!!Prawdę mówiąc,teraz to już z górki,i choć wyniki były fatalne ja jednak mam nadzieję,że moja dalsza walka z potworem,będzie zwycięstwo po mojej stronie,bo niby dlaczego miałby wygrać potwór!?Pomału wychodzę na spacery,wcześniej tylko do ogrodu,teraz wychodzę po za dom,ale nie sama,mój mąż na to nie zezwala,{kochany człowiek,najchętniej oprawił by mnie w ramkę,i nie pozwoliłby oby nie stała mnie się jakaś krzywda,bardzo Go kocham}.Nie korzystam z pomocy psychologa,jak na razie nie mam na to czasu,być może kiedyś taka pomoc mnie się przyda.
Cieplutko pozdrawiam Wszystkich,życząc dużżżżżo zdrówka,uszu do góry,WYGRAMY NASZE WALKI:-}

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Witajcie Kochani!
Dona myślę,że już jesteś po operacji,na pewno się udała,nadal trzymam kciuki,wracaj szybciutko do zdrowia,do nas.Moja operacja przebiegła pomyślnie,trwała sześć i pół godziny,po tygodniu od operacji byłam już w domku,z dnia na dzień nabieram sił,{popruli mnie już całkowicie-żart}tz;mam zdjęte wszystkie szwy.Moim nowym pęcherzem jest worek,czyli UROSTOMIA,maleńkimi kroczkami zaczynam akceptować ten stan rzeczy,nie mam innej drogi,jak na razie ze zmianą worków walczy mój mąż i powiem Wam,że daje sobie świetnie radę,nie wiem czy ja będę tak sobie radziła ja on?Nie korzystam z pomocy psychologa,nie mam na to czasu,gdyż zawsze ktoś mnie odwiedza,mam wspaniałą rodzinę,przyjaciół.Mam już wynik histopatologiczny,nie jest za ciekawie,były przerzuty do czterech z siedmiu węzłów.Wczoraj byłam w centrum onkologicznym,mam termin na 17 lipca na TK,pani onkolog powiedziała,że wynik TK wyjaśni,wszystkie wątpliwości,od tego wyniku będzie zależało czy będzie chemia,czy też nie.Aga nie umiem Tobie pomóc,nie posiadam wiedz w tym temacie,jedyne co mogę dla Ciebie zrobić to PIĘKNIE POPROSIĆ abyś była dobrem myśli,wspieraj swoją mamę,pozdrawiam,miłego dzionka,aż do zachodu słonka:-}

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Dona niczego się nie bój,strach ma wielkie oczy.Kochana dasz radę i nie ma innej opcji,jeśli masz jeszcze odrobinę czasu przeczytaj proszę moje wpisy,bądź dobrej myśli,pomodlę się za powodzenie Twojej operacji.Odezwij się jak będziesz już mogła pisać na kompie.WRACAJ SZYBCIUTKO DO NAS!
POWODZENIA!!!

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Witam Kochani!
Pomału powracam do sił, kingside123,pytasz o dobrego specjalistę z Poznania,{chyba dobrze kojarzę Twój tato miał zabieg w tym samym szpitalu co ja,tj;ul.Jarochowskiego 18},powiem tak;nie mógł trafić lepiej,nie szukaj innych urologów,bo masz do czynienia z najlepszymi specjalistami,zapewniam Cię wiem co piszę.
dona1955,wczoraj minął drugi tydzień po operacji,wracam małymi kroczkami do sił,mam urostomie.Proszę Cię niczego się nie obawiaj,to prawda operacja jest bardzo trudna i poważna,Kochana dasz radę,nie ma innej opcji.
Kochani dziękuję Wam za modlitwę,za trzymanie kciuków,za wsparcie.Pozdrawiam,miłego weekendu:-}

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Witajcie Kochani!
Już wróciłam do domku,operacja się udała,na razie jestem jeszcze słaba,jak tylko nabiorę sił odezwę się.Pozdrawiam,miłego tygodnia:-}

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Witajcie Kochani!
Jutro jadę na oddział,a po jutrze mam operację,trzymajcie za mnie kciuki.Jestem optymistycznie nastawiona,DAM RADĘ!!!!!Kochani odezwę się dopiero po powrocie do domu,to może być za około dwa-trzy tygodnie.Nie będę się rozpisywać,przygotowuję się na wielką wyprawę,NA WIELKI MECZ MEGO ŻYCIA,i zamierzam go WYGRAĆ!!!!!NIE PODDAM SIĘ!!!!!POKONAM POTWORA!!!!!A potem to już z górki,byle do przodu,zatem uszy do góry,uśmiech na ustach.
Pozdrawiam,miłych tygodni:-}

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Witajcie Kochani!
Dosia!,ja już zaczęłam zaprzyjaźniać z tym bólem,no może na początku,{on wie że lada dzień opuści mnie i dlatego daje popalić},a tak na poważnie, najprawdopodobnie został uszkodzony pęcherz przy pierwszym zabiegu.Życzę Twemu tacie dużżżżżo zdrowia,będzie dobrze.
Agatek!nie można się załamywać,pozytywne nastawienie,to połowa sukcesu,dacie radę,pokonacie potwora!
Drotka!też nie mogę się doczekać,aż wytną potwora,15-go mam operację,DAM RADĘ!!!!!
Pozdrawiam,miłego dzionka,aż do zachodu słonka:-}