Ostatnie odpowiedzi na forum
Traszka a kiedy miałaś robione rtg klatki piersiowej? U nas tato będzie miał już drugą tk jamy brzusznej I miednicy małej bez rtg klatki. Zapytałam o nie panią onkolog i odpowiedziała, że jeszcze za wcześnie, bo zlecane jest raz w roku -podobno ze względu na szkodliwość badania.
Dkmkasia nie chce sobie nawet wyobrażać przez co przeszłas Ty i Tato. Oby teraz było już tylko dobrze. Czekam na kolejne super wiesci i trzymam kciuki <3
Kate 77 lepiej się tego ująć nie da. Trzymam kciuki za wyniki PET <3
Dziewczyny, co do soku to powiem tacie, żeby zapytał swojej pani onkolog. Tato bierze tabletki ale na poprawę krążenia no i ma cukrzycę ale nie insulinozalezną. Sok z kiszonego buraka tez tak bardzo podnosi cukier? Czy dotyczy to głównie świeżego soku?
Dona 1955 podpisuje się pod Twoją wiadomością. Szkoda, że tak mało osób, które zwyciężyły, pisze tutaj na forum. Bardzo nam jest to potrzebne <3
Dona 1955 8 lat. Kto następny? :)
Dziękuję Basia52. Tak, co trzy miesiące tk jamy brzusznej, ostatnie pod koniec listopada, kolejne koniec lutego. Marker spadł drastycznie do normy w porównaniu z ogromną wartością sprzed operacji, ale drugi marker 19-9 ponad normę, dlatego markery będzie tato robił za tydzień. Póki co nie panikuje, bo 18-9 nie był wcześniej badany wiec nie mamy z czym porównać.
Gdybyśmy trafili do obecnej pani onkolog to tato też dostałby chemię uzupełniającą, ale niestety trafiliśmy o kilka tygodni za późno. Teraz zostają nam tylko kontrole i nadzieja, że to iż nie dostał chemii nie przekreslilo szans na wyleczenie.
Tato pił sok z buraka, gdy myśleliśmy że dostanie chemię. Przestał pić, gdy okazało się że będzie inaczej . Powinien pić go nadal?
Basia52 bardzo dziękuję za Twój wpis. Życie w ciągłym strachu -bo tak to teraz u mnie wygląda - nie jest łatwe a takie wiadomości podnoszą na duchu. Wiele bym dała aby ten gad przynajmniej na kilka lat dał mojemu Tacie spokój. U nas operacja była w sierpniu, chemia z różnych powodów nie była podana co mnie bardzo martwi i nie daje spokoju. Modlę sie aby to nie przekreslilo szans Taty na wyzdrowienie. Czy miałaś zajęte węzły chłonne cxy udało się wykryć gada zanim je zajął?
Dziękuję Łukasz 93 :) nie wiedziałam, że Twoja Mama ma też taki problem.
Grzebalam wczoraj w necie szukając info i pisze, że to może być oznaka problemów z wątrobą ale tato miał i tk i robioną bilurbine i wszystko wyszlo ok.a teraz robić marker PSA bo tak zleciła pani onkolog i z tego co wyczytałam ten swąd bez wysypki tez występuje przy raku prostaty. Pomału musimy tak jak piszesz "zawezac pole manewru ":) oby było tsk jak piszesz. Pozdrawiam Ciebie i Mamę <3
Monika1 ja niestety nie pomogę bo tato nie miał chemii :( myślałas może o tym, żeby napisać do BIO? Piszesz, że ma te o objawy co miesiąc. A potem ustaja? Jak długo trwają?
Tato juz był Sierotko :( badania krwi ok, maści nie pomagają. Mam nadzieje, ze niepotrzebnie panikuje ale już nic mnie nie zdziwi :(
Załamałam się dzisiaj :( tacie nadal nie przechodzi to swędzenie skóry mimo używania maści przepisanych przez dermatologa a dziś dowiedziałam się od koleżanki, że gdy rak zaatakował jego trzustkę to właśnie wystąpił swąd :( dopiero co była tomografia, ale tyle się słyszy o tym że to badanie nie wykrylo tego czy tamtego. Wiecie może czy często rak jelita przerzuca się na trzustke? Jestem rozstrzesiona ;(