Witam wszystkie nerki

14 lat temu
Witam wszyszystkie nerki i te jasno i te szaro- komurkowe. Nie myślałm że nas tak dużo jest. Byłam pewna że tak samotnie cierpie no może nie całkowicie bo czasem się ktoś odezwał znerkowymi problemami ale zeby w ciagu 3-dni 43 osoby skóra mi scierpła. ewa55
986 odpowiedzi:
  • 9 lat temu
    Kuba nie jestesmy jasnowidzami,kazdy z nas po takiej diagnozie reaguje w ten sposob. Gdybysmy wiedzieli jakie mamy szanse i ile zycia to nic bysmy nie robili tylko czekali na smierc a tymczasem trzeba sie cieszyc kazda chwila,ktora otrzymujemy i zyc najlepiej jak umiemy. Ja tez,zreszta ja inni mamy zlosliwego i cieszymy sie,ze zyjemy,ze jestesmy z rodzina i zyczylibysmy sobie jak najdluzej byc z nimi. Wspieraj mame,badz przy nie i rozmawiaj o tym co lubicie itp. Dopilnuj by mama dostosowala sie do zalecen lekarskich i odbywala kontrolne badania. Jaki rodzaj raka nerki jest decyduje wynik histopatologiczny. Jezeli zostala usunieta cala nerka widocznie nie bylo mozliwosci wyluszczenia guza. Pomagaj mamie bo w tej chwili tuz po operacj bardzo cierpi,bol jest ogromny. :D
  • 9 lat temu
    WITAJ JAKUBIE. MOJA MAMA MA RAKA JASNOKOMÓRKOWEGO NERKI. W I/2013 MIAŁA USUNIĘTĄ LEWĄ NERKĘ. W LUTYM BR PRAWE NADNERCZE OSUNIĘTE W LIPCU LEWE. W TEJ CHOROBIE WSZYSTKO JEST MOŻLIWE. WSZYSTKO ZALEŻY OD ORGANIZMU I PSYCHIKI, STOPNIA ZŁOŚLIWOŚCI ORAZ ZAAWANSOWANIU. MOJA MAMA MIAŁA II STOPIEŃ ZŁOŚLIWOŚCI, T1b, I PRZERZUT BYŁ ZA DWA LATA. JUTRO WŁAŚNIE JEDZIEMY PO HISTOPAT..I ZOBACZYMY. NA DZIEŃ DZISIEJSZY ROZMAWIALIŚMY Z ONKOLOGIEM JUŻ PO OPERACJI I POWIEDZIAŁ ŻE RACZEJ NIE BĘDZIE LECZENIA FARMAKOLOGICZNEGO BO NIE BYŁ ROZSIANY......W BADANIU ŚRÓD OPERACYJNYM. U MOJEJ MAMY PSYCHIKA TROCHĘ KIEPSKA, ALE DWIE OPERACJE W TAK KRÓTKIM CZASIE TO MASAKRA. DOBRZE, ŻE LAPAROSKOPOWE TO BÓL TROCHĘ MNIEJSZY. ALE TAK BYŁO U NAS. U WAS MOŻE BYĆ ZUPEŁNIE INACZEJ TRZEBA WIERZYĆ ŻE BĘDZIE DOBRZE.POWODZENIA
  • 9 lat temu
    Witajcie. Moja mama ma raka nerki złośliwego. Wycieli jej całą nerkę bo nie miała przerzutów do węzłów chłonnych. Okazał się złośliwy dopiero jak wycieli nerkę. Jest teraz w domu. Powiedzcie mi tak szczerze jakie ma szanse? Po prostu muszę to wiedzieć.
  • 9 lat temu
    sierotka napisała 23 sek temu Hej wiemy że wchodzicie bezpośrednio do swoich tematów dlatego cos Wam wklejamy i zapraszamy: http://policzmysie.pl/forum/post/3331/spotkanie-forumowe-2016-wrzesien-druga-polowa/
  • 9 lat temu
    Dziekuje wam za mile slowa
  • 9 lat temu
    Tak jak piszesz: szczęście w nieszczęściu. Często rak nerki daje bardzo liczne przerzuty-punkty ( tzw. rozsiew) do płuc i wtedy nie jest zaciekawie. Więc u ciebie będzie dobrze. Powodzenia. Ja po serii stresów wyjeżdżam na wakacje naładować akumulatory. Pozdrawiam
  • 9 lat temu
    Hej Wam Wlasnie otrzymalem wynik ( mrt glowy , skan kosci , ct pluc ) . Szczescie w nieszczesciu ze nie znalezli wiecej punktow . Mialem tez proby wysilkowe I nie jest zle. Moje pluca maja 125% pojemnosci wiec jest co odciac ;-). Lekarz powiedzial mi ze prawdopodobnie strace 20% z pluc wiec powinienem byc do przodu jeszcze. Mysle ze jutro bede znal termin operacji Pozdrawiam z niemiec Jakub
  • 9 lat temu
    Zdublowało się. Dobranoc.
  • 9 lat temu
    Jakub chcesz pozytywnych informacji? Przeczytaj całe forum jeszcze raz. Niech natchnie Cię nadzieją. Są w nim ludzie, którzy żyją kilka -kilkanaście lat po operacji. Ja jestem przykładem (6 lat i ciągnę dalej) Hanna -dziękuję. Dobrej nocy wam życzę ?
  • 9 lat temu
    Jakub chcesz pozytywnych informacji? Przeczytaj całe forum jeszcze raz. Niech natchnie Cię nadzieją. Są w nim ludzie, którzy żyją kilka -kilkanaście lat po operacji. Ja jestem przykładem (6 lat i ciągnę dalej) Hanna -dziękuję. Dobrej nocy wam życzę ?


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat