Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
no mało prawdopodobne bardzo
chyba , ze tam juz był rak, to kto wie?
-
Witam ;) czy przy urazie w piers( uderzenie) może powodować rozwój raka?
-
Dobrze Patko, herceptyna po chemii to sama przyjemność:))
Czekamy na wieści od Ciebie i od małgorzaty:0
dobrego tygodnia dziewczyny:)
-
Małgorzata, no faktycznie dziwoląg:)
mam nadzieję, że to właśnie jest przyczyna twoich dolegliwości, ta dziwoloągowość:))
Marta83, to dobrze że choć teraz masz ten port, szkoda, że lekarze w ten sposób "oszczędzają"....
-
Rybenka ja już też mam port, od tygodnia, a chemię mam od czerwca zeszłego roku. Nawet mi nikt o nim nie wspomniał :/ Eh dużo by pisać w tym temacie co przeszłam, szkoda nerwów.
Będę mieć już spokój z żyłkami ;)
-
Dziękuję za to że poprostu jesteście.Czuje się jak idiotka u tej Pani doktor przeciez sama wszystko widzi co i jak.A wiecie co zauważyłam nie wiem dlaczego ale zawsze po kąpaniu właśnie na tej piersi w jednym miejscu tworzy sie czerwona plama tak jakbym się poparzyła ale ona potem znika, ja chyba jestem jakiś dziwolongiem...
-
Marta, no ja się trochę trzęsę
5 lat temu miałam pierwszą chemię, ale lecząc się za granica miałam wszyty port, i zapalenia żył się wtedy nie ma:(
nie rozumiem, dlazego to jeszcze nie jest standard w Polsce
bardzo Ci współczuję:*
-
Małgorzata nie odpuszczaj, nie popełnij mojego błędu ! Dobry onkolog i będziesz wiedzieć.
A ja do was dziewczyny proszę o pomoc, a nawet błagam bo już nie wiem co robić.
Ponad tydzień temu była chemia oczywiście po raz drugi dostałam zapalenia żył. Tylko tym razem jest dużo gorzej. Ręka najpierw była zaczerwieniona a z każdym dniem jest coraz gorzej. Bordowa, szczypie, piecze a na dodatek zaczęła skóra się łuszczyć w tym miejscu ;(
Miałam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej a jest coraz to gorzej ;(
Proszę doradźcie jak można to złagodzić.
-
sierotka, aż mnie zatkało!
Tai komplement od Ciebie to jak Oscar i Nobel w jednym, dziękuję :**
Małgorzata, zgadzam się z sierotką, za dużo masz objawów żeby odpuścić!
-
Rybenka1 czy Ty wiesz ,ze Twoja wartość przewyższa wartość czarnej perły ?jak Ty dzielnie wspierasz☺☺☺☺Jesteś wielka <3 <3
Malgorzata33 Ty nic nie odpuszczaj.Metodą prób i błędów ;)znajdź dobrego lekarza onkologa doprowadź badania i diagnozy do końca szczęśliwego .Chwilkę odpocznij odpuść na parę dni ,wzmocnij UO i działaj ,aż się wszystko wyjaśni.
Masz tutaj ogromne wsparcie ,wprawdzie wirtualne ,ale przecież tak ważne ,jak by te koleżanki były u Ciebie i u innych w sąsiednim pokoju.
Powodzonka dziewczyny . :D <3