Rak piersi

14 lat temu
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
3342 odpowiedzi:
  • no mało prawdopodobne bardzo chyba , ze tam juz był rak, to kto wie?
  • Witam ;) czy przy urazie w piers( uderzenie) może powodować rozwój raka?
  • Dobrze Patko, herceptyna po chemii to sama przyjemność:)) Czekamy na wieści od Ciebie i od małgorzaty:0 dobrego tygodnia dziewczyny:)
  • Małgorzata, no faktycznie dziwoląg:) mam nadzieję, że to właśnie jest przyczyna twoich dolegliwości, ta dziwoloągowość:)) Marta83, to dobrze że choć teraz masz ten port, szkoda, że lekarze w ten sposób "oszczędzają"....
  • Rybenka ja już też mam port, od tygodnia, a chemię mam od czerwca zeszłego roku. Nawet mi nikt o nim nie wspomniał :/ Eh dużo by pisać w tym temacie co przeszłam, szkoda nerwów. Będę mieć już spokój z żyłkami ;)
  • Dziękuję za to że poprostu jesteście.Czuje się jak idiotka u tej Pani doktor przeciez sama wszystko widzi co i jak.A wiecie co zauważyłam nie wiem dlaczego ale zawsze po kąpaniu właśnie na tej piersi w jednym miejscu tworzy sie czerwona plama tak jakbym się poparzyła ale ona potem znika, ja chyba jestem jakiś dziwolongiem...
  • Marta, no ja się trochę trzęsę 5 lat temu miałam pierwszą chemię, ale lecząc się za granica miałam wszyty port, i zapalenia żył się wtedy nie ma:( nie rozumiem, dlazego to jeszcze nie jest standard w Polsce bardzo Ci współczuję:*
  • Małgorzata nie odpuszczaj, nie popełnij mojego błędu ! Dobry onkolog i będziesz wiedzieć. A ja do was dziewczyny proszę o pomoc, a nawet błagam bo już nie wiem co robić. Ponad tydzień temu była chemia oczywiście po raz drugi dostałam zapalenia żył. Tylko tym razem jest dużo gorzej. Ręka najpierw była zaczerwieniona a z każdym dniem jest coraz gorzej. Bordowa, szczypie, piecze a na dodatek zaczęła skóra się łuszczyć w tym miejscu ;( Miałam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej a jest coraz to gorzej ;( Proszę doradźcie jak można to złagodzić.
  • sierotka, aż mnie zatkało! Tai komplement od Ciebie to jak Oscar i Nobel w jednym, dziękuję :** Małgorzata, zgadzam się z sierotką, za dużo masz objawów żeby odpuścić!
  • Rybenka1 czy Ty wiesz ,ze Twoja wartość przewyższa wartość czarnej perły ?jak Ty dzielnie wspierasz☺☺☺☺Jesteś wielka <3 <3 Malgorzata33 Ty nic nie odpuszczaj.Metodą prób i błędów ;)znajdź dobrego lekarza onkologa doprowadź badania i diagnozy do końca szczęśliwego .Chwilkę odpocznij odpuść na parę dni ,wzmocnij UO i działaj ,aż się wszystko wyjaśni. Masz tutaj ogromne wsparcie ,wprawdzie wirtualne ,ale przecież tak ważne ,jak by te koleżanki były u Ciebie i u innych w sąsiednim pokoju. Powodzonka dziewczyny . :D <3


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat