Rechotka, super, że nie masz raka jajnika, ale większość z nas tutaj obecnych również przez długi czas nie czuła w sobie raka a jednak... Twoja historia jest bardzo pozytywna, chociaż jak piszesz i tak czeka Cię operacja (czego? gdzie ta zmiana przypominająca guza?). My już do końca życia, oby trwało ono sto lat, będziemy naznaczone strachem i każda podejrzana zmiana w naszym ciele będzie powodowała nerwicę...
Dzięki dziewczyny. Koleżanka prawdopodobnie zacznie brać Metadon leczniczo....
Dziewczyny mam prośbę na Cito. Czy ktoś od Was brał Metadon? Chodzi mi o skutki uboczne i samopoczucie?
Dostawałam normalnie Avastin
Awa raczej nie. Ja podczas brania Avastinu miałam też pamiętam adekwatną sytuację z bakteriami w moczu ale marker się nie podnosił. Ja mam ogólnie często zapalenia dróg moczowych, do tego miałam kilka kolek nerkowych i marker na to nie reagował. Myślę, że warto wykonać marker za jakieś 3 tyg i zobaczyć czy nadal wzrasta czy nie zaczyna się coś dziać... Jak mówią lekarze markera się nie leczy ale sukcesywny wzrost nie jest wskazany :(Wykonałabym też może w miarę szybko CRP z niego zobaczysz czy nie toczy się jakiś ostry stan zapalny w organiźmie...
Wzrost markera CA125 może nastąpić przy ostrym stanie zapalnym trzustki, lub st zapalnym przewodu pokarmowego lub otrzewnej. Ja borykam się często z problemami z pęcherzem ale nie wpływa to raczej na wartość markera. Z pewnością trzeba wzmóc czujność bo nie wiadomo co to. Jak pewnie wiesz zanim pojawi się coś w obrazówce może minąć parę miesięcy. Lekarz też nie zrobi narazie nic oprócz monitowania. Co było zrobione w TK? Miednica i jama brzuszna?
Awa, ja miałam wzrost markera (tylko nie pamiętam którego) ze względu na ucisk na nerkę np. Nie martw się na zapas póki co! Avastin też może negatywnie wpływać np.na nerki.
również dziękuję za info.
Ja zafarbowałam włosy jak tylko na tyle odrosły żeby fajnie wyglądać. W aptekach są farby które są bardziej przyjazne dla organizmu więc można zakupić. Ja farbowałam jednak zwykła farbą. Tak sobie myślę że farba nas nie zabije ;) Natomiast miałam długi czas miejsce na głowie, że farba ni jak nie chwytała. Dziwna sprawa... :) Jeśli ktoś z tego powodu ma się poczuć lepiej a się boi to do apteki i już.