Przewlekła białaczka limfatyczna u osób "młodych"
Witam!
Założyłam ten temat, bo na PBL chorują prawie wyłącznie osoby starsze. Jest to nieuleczalna postać raka układu limfatycznrgo (w oststeczności stosuje się chemioterapię, która często przynosi więcej szkody, niz pożytku), U mnie zdiadnozowano PBL w wieku 47 lat, czyli ponad 3 lata temu. Niestety od pwenego czasu nastapiła szybka progresja choroby. W przyszłym tygodniu mam badania kontrolne, po których zapadnie decyzja o ewentualnym rozpoczęciu chemii. Nie muszę pisać, jak sie czuję i co przeżywam.
Poszukuję osób z PBL w zbliżonym wieku, aby mieć z kim wymienić doświadczenia. Kilkuletni okres przeżycia, jaki daje ta choroba, to dla osób w podeszłym wieku stosunkowo dobra perspektywa, co innego dla tych, którzy dopiero zaczęli swoje majwiększe zyciowe osiągnięcia. Wiem, że takich osób jest bardzo niewiele, ale mimo to liczę na odzew.
Trzymajmy się, razem będziemy silniejsi!
Małgorzata
-
Numi, powinnas napisac kilka zdan o sobie.
Ps-mysle, ze o to nalezałoby zapytac dzieci...Ciagle znosza, bo ja cały czas jestem chora.
-
Witam wszystkich
Małgosiu, chciałabym nawiązać z tobą kontakt milowy prywatnie w celu wymiany informacji o PBL. Mój Adres alutka_43k@wp.pl, bardzo proszę :)
-
Małgosiu. Chciałabym nawiązać z Tobą kontakt prywatny w celu wymiany informacji na temat PBL. Mój adres: asia5wp.pl
Napisz do mnie, bardzo proszę.
-
Asiu,
musi być jakis błąd w Twoim adresie. Odpisałam dodając @, bo bez tego nie można wysłać meila. Odpowiedziała mi jakaś miła osoba o imieniu Joanna, że w jej rodzinie wszyscy zdrowi i nie pisze na forum.
Troche niezręcznie wyszło, że postronna osoba została "wtajemniczona" w nasze osobiste problemy, ale pomyłki się zdarzają..
Gdybys podała właściwy adres oczywiście odpiszę. Może to trochę potrwać, bo rzadko tu teraz zaglądam.
Pozdrawiam,
Gosia
-
Małgosiu. Dziękuję, że odpisałaś. Podaję poprawny adres: asia5wp.pl@wp.pl. Pozdrawiam.
-
rys do asi .Jeśli chcesz się ze mną skontaktować a wiem to od Ani to śmiało podaję adres rys10@vp.pl Pozdrawiam Ryszard
-
Witam! też stwierdzono u mnie białaczkę linfatyczną. Pozdrawiam Mietek.
-
A gdzie jesteś leczony Mietku?
-
Wszystkim chorym na PBL i nie tylko wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku życzy Ryszard PS.Chętnie nawiąże kontakt mejlowy z osobami chorymi tak Jak ja w celu wymiany doświadczeń w walce z PBL oraz wzajemnego wspierania się rys10@vp.pl
-
Witam wszystkich serdecznie. Też należę do grona ludzi chorych na PBL. W dodatku sparawa się trochę skomplikowała, dlatego proszę Was o radę, może też mieliście taką sytuację. Po wycięciu węzłów chłonnych na szyi otrzymałęm diagnozę, skierowano mnie do specjalisty-onkologa z kliniki chłoniaków-któy ustalił mi schemat leczenia RFC. Od kwietnia br miałęm mieć chemioterapie. Jednak pojechałem jeszcze do innego specjalisty-hematologa z IHiT-któy powiedział mi, że w tak wczesnym stadium choroby nic nie trzeba robić, tylko obserwować. Faktycznie, nie mam żadnych dolegliwości, jedynie to, że po wycięciu węzłów chłonnych na szyi, w ciągu 1 miesiąca urosły mi węzły pod pachą i są trochę większe od jaja kurzego. Zrobiło się to nagle, szybko, zaraz po wycięciu tamtych. I lekarz z IHiT dodatkowo skierowł mnie na wycięcie węzła spod pachy, bo podejrzewa transformację w zespół Richtera. Teraz mam duży problem, bo pierwszy lekarz chciał podać RFC. Ten z IHiT powiedział, że nic nie należy robić, ale chce sprawdzić, czy to przypadkiem nie zespół Richtera i dopiero podejmnie decyzje. Co tu robić. Tak, wiem, jadę jeszcze na inną konsultację do innego specjalisty. Ale czy mieliście takie sytuacje??? dlaczego tak nagle powiększyły mi się te węzły pod pachą?? czy to może być zespół Richtera? czy to może po tym wycięciu tak się zrobiło. Już byłem tak spokojny po tym wszystkim, a tu kolejne rozczarowanie. Bo nie wiem, jak teraz poradzę sobię, jeśli okaze się, że to ZR. Pozdrawiam serdecznie Wszystkich.