nala123 napisał:mam takie piękne pomidorki na działce
A Monia to zatoki nie ma mieć na jesień??
A tak, pomylilo mi sie o miesiac. Operacja ma byc w sierpniu
mam takie piękne pomidorki na działce
A Monia to zatoki nie ma mieć na jesień??

Dzień Dobry. Dziękuję, od wczoraj jakoś wróciłam do żywych. Zjadłam nawet dwa posiłki, wypiłam herbate, to sukces dla mnie wielki. Dziś nawet zjadłam śniadanie. Koło południa ale i tak się liczy.
A dziś odważyłam się jechać na działke, bo jednak pompa bardzo mnie ogranicza w życiu.
Monia, czy Ty już jesteś po operacji zatok?
Joka0 napisał:
https://www.onet.pl/?utm_sourc...
No niestety to było do przewidzenia...
nala123 jak tam? Lepiej chociaż troszkę?
Dziękuję Wam kochani, ale nie podoba mi się to wszystko. Mniej skutków ubocznych miałam po chemioterapii tej agresywnej. Mam wydęte brzusysko, skamieniały żołądek i nie mogę oddychać i jestem taka zła. Chyba się popsułam
Naluniu, bardzo mi przykro z powodu śmierci Twojej koleżanki...
A Ty już teraz lepiej się czujesz? Czemu nie miałaś leku 15 godzin?
Nie wolno Ci się dołować, musisz być silna dla siebie i dla nas, jesteś naszym promyczkiem :)