Przewlekła białaczka limfatyczna u osób "młodych"

15 lat temu
Witam! Założyłam ten temat, bo na PBL chorują prawie wyłącznie osoby starsze. Jest to nieuleczalna postać raka układu limfatycznrgo (w oststeczności stosuje się chemioterapię, która często przynosi więcej szkody, niz pożytku), U mnie zdiadnozowano PBL w wieku 47 lat, czyli ponad 3 lata temu. Niestety od pwenego czasu nastapiła szybka progresja choroby. W przyszłym tygodniu mam badania kontrolne, po których zapadnie decyzja o ewentualnym rozpoczęciu chemii. Nie muszę pisać, jak sie czuję i co przeżywam. Poszukuję osób z PBL w zbliżonym wieku, aby mieć z kim wymienić doświadczenia. Kilkuletni okres przeżycia, jaki daje ta choroba, to dla osób w podeszłym wieku stosunkowo dobra perspektywa, co innego dla tych, którzy dopiero zaczęli swoje majwiększe zyciowe osiągnięcia. Wiem, że takich osób jest bardzo niewiele, ale mimo to liczę na odzew. Trzymajmy się, razem będziemy silniejsi! Małgorzata
3341 odpowiedzi:
  • 6 lat temu

    Moni tez miałem wez wezły jak chomik brzuszne po8-9 cm wbc 30tys iwysłali mnie na chemie trzymaj sie damy rade

  • 6 lat temu

    witajce kochani jwstem potrzecim strzale przez tydzien po chemii jestem nie do zyciac póznie jwszystko wraca donormy przed chemio i10 dni po morfologie mam bardzo dobra węzłów tez nie czyje terazbede miał uzg to zobaczymy

  • 6 lat temu

    Monia, a to nie jest tak, że robisz sobie wyniki w dwóch różnych laboratoriach? Odnoszę wrażenie, że jak robisz na Chocimskiej to masz lepsze wyniki, a jak robisz w jakimś innym miejscu to są zawsze gorsze. Ja tak kiedyś też miałam - w dwóch różnych laboratoriach miałam wynik z różnicą 4 tys. leukocytów w ciagu dwóch dni. Najlepiej porówywać wyniki z jednego laboratorium. 

    W ogóle podziwiam Cię, że robisz tak często wyniki. Ja robię wyniki tylko "przyciśnięta" wizytą u hematologa. 

    Robiłaś usg tych węzłów podżuchwowych?

  • 6 lat temu

    hello 😆

    Dziewczeta ja ide lada moment droga za Jolą wbc juz 40.5tys limpho 33.7tys bolal mnie strasznie brzuch i lek.rodzinny dal skier do szpitala tam zrobili badania.rtg i usg bebechow na szczescie ok.i wypuscili do domu.

    Boję sie wizyty na Chocimskiej a to j7z 2 tyg. Wezly pod żuchwa jak balony.schylic glowe ciezko.moze jeszcze zmaleja do wizyty.jak to mowia nadzieja umiera ostata. Sciskam was.piszcie co u was.czekam z niecierpliwoscia czy tez sie posuwacie w chorobie czy wszystko u was stoi daj Bog w miejscu.

    😗

  • 6 lat temu

    Moniczko dziękuję 😍

  • 6 lat temu

    Wpis edytowany dnia 08-09-2018 11:30 przez Joka0
  • 6 lat temu

    No to Monia masz już chyba każdą część ciała naprawioną, możesz żyć pełną parą :)  

  • 6 lat temu

    sorki za błędy. Jestem jakos nie do życia przed chwila spalam.😂

    Jolu.zycze Ci duzo wytrwalosci.pamietaj jakbyś chciala moge Cie odwiedzic w Instytucie.😗.

  • 6 lat temu

    Witajcie dziewczęta i panowie 😆

    Ja po operacji zatok.przeszlo ono szybko i bezbolesnie.od dwóch tygodni mam duzo powiekszony wezel podzuchwowy.po lewej stronienie wiem z czego.nie boli ale przeszkadza przy schylaniu glowy.biore c rutin ale nie znika.

    27 09 mam wizyte u hematologa to podpytam.ale ostatnio jak mowilam ze ostro poszly wezly pod pachami i zbyl mnie ze tego nalezy sie spodziewać przy pbl i gadka skonczona.

    Czest mam stan podgoraczkowy.i ciagle jestem spiaca.staram sie z tym walczyc wychodze na sile z domu i jezdze na rowerze.

    Jakos sie ciągnie. Wbc zmalaly na operacji zatok mialam z 36 tys na 31.tys.😜 moze nie jest ze mna najgorzej.

    Sciskam was

  • 6 lat temu

    Piszemy pisma, wysyłamy maile i nawiedzamy biura poselskie i senatorskie...

    Takie bedzie moje działanie w tej sprawie...

    Trzeba nagłasniac wszedzie jakie podejscie rzadzacych w Naszym kraju jest do ludzi potrzebujacych leczenia...



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat