Tak wiem, diagnostyka jest kluczowa. Chciałem się tylko trochę uspokoić czytając opis z USG. Za wiele w sieci nie mogę wyczytać na ten temat, tylko ogólnie pisze. Nie ukrywam, że odbiło mi się to na psychice.
lord napisał:
Na NFZ pewnie się długo czeka?
Nie wiem jak to wygląda na NFZ. Ja robię wszystko prywatnie ale też czekam. A może mi ktoś powiedzieć co oznacza dokładnie ta chiperechogeniczność? Bo z tego co wyczytałem o ultrasonografii to wskazuje raczej na zmiany łagodne. Gorzej jak jest hypoechogeniczne, wtedy można podejrzewać nowotwór np. złośliwy.
dziękuje. Przeraża mnie ta cała sytuacja.
Oczywiscie cystoskopię i RM trzeba zrobić
Proponuję wykonać cytologie osadu moczu . To badanie ma dużą swoistość zwłaszcza jeśli chodzi o wykrywanie nowotworów pecherza . Można je wykonać na nfz , ale ze skierowaniem od urologa, lub komercyjnie . W Łodzi to koszt 70 zł.
Proponuję wykonać cytologie osadu moczu . To badanie ma dużą swoistość zwłaszcza jeśli chodzi o wykrywanie nowotworów pecherza . Można je wykonać na nfz , ale ze skierowaniem od urologa, lub komercyjnie . W Łodzi to koszt 70 zł.