Jestem z tym sama
Ja dopiero zaczynam walke , mam raka piersi , jestem po biopsji i przed mastektomia , boje sie bardzo , zwlaszcza , ze nie mam na kogo liczyc , nie mam wsparcia , jak ja mam to wszystko przezyc , dziewczyny pomocy!!!!!!!!!!
-
Jolu, przerzuty to wiadomo, ze mila wiadomosc nie jest. Ale ja naprawde gleboko wierze w postep medycyny i ze to chorobsko zamienia sie z choroby smiertelnej w przewlekla. Ciesz sie kazda chwila, lecz sie, zrob wszystko zeby nie dac czarnym myslom zwyciezac!
Uda ci sie zaleczyc, sa przyklady osob ktorym sie udalo!!
-
jola
znam osobe ktora miala liczne przerzuty na watrobe i jest dzisiaj zdrowa :) to ze jest przerzut na watrobe to nie znaczy ze juz nic sie nie da zrobic ! czemu nie chcesz biopsji a moze to wcale nie jest rak ? tylko cos innego ? moze to zwykly guz lagodny ?
wczoraj trabili w tv o piosenkarce ktora wygrala z rakiem piersi (Sheryl Crow) potem miala przerzut na macice :/ i tez jej sie udalo - jest juz sporo lat po :) i pare dni temu okazalo sie ze ma guza w mozgu !!!!!!! lekarze mysleli ze to przerzut a po badaniach okazalo sie ze nie !!!! to guz lagodny ktory nie ma nic wspolnego z rakiem ktorego miala :)
widzialam tez ze jest o niej artykol na ''wirtualna polska'' :)
tak ze kochana u Ciebie to wcale nie musi byc przerzut ja nawet slyszalam ze takie cos moze byc po chemi
-
Rybenko , nie poddam sie , tylko tyle sie slyszy , ze jak sa przerzuty na watrobe , to szanse marne, wiec ..........
No i jeszcze ten moj slaby maz , ktorego to ja musze pocieszac , ach ............
Mam tylko nadzieje i wiare , ze uda mi sie to zaleczyc , ale wiem tez , ze psychika musi mi sie jakos unormowac , abym cieszyla sie z powrotem kazdym dniem i nie miala czarnych mysli.
-
Jolu, naprawde mozna sobie to leczyc,
najgorsze to rzeczywiscie zachowanie meza, ty mu prosto w oczy powiedz co i jak, bo on po prostu nie rozumie. Moze pokaz mu to forum!
Naprawde masz szanse,
a w ogole to aspiryna jest najnowszym udowodnionym naukowo srodkiem, juz 75mg dziennie o 30% zmniejsza rozwoj nowotworu
Co chwile cos nowego sie pojawia,
NIE WOLNO SIE PODDAWAC!!
-
Potykając się, można zajść daleko. Nie wolno tylko upaść i nie podnieść się.
Johann Wolfgang von Goeth WALCZ KOBIETO
-
I takich rad potrzebuje , najgorzej jest z moim mezem , on sie po prostu zalamal , on placze i uwza ze nie bede dlugo zyc , a ja jadac do Angli, do niego nie potzrebuje takiej histeri , zmiany planow ,starczy , ze tu u siebie pocieszam rodzine , to od niego oczekuje czegos innego , aby wlasnie mnie wspieral , bardzo chce zyc jeszcze chociaz , ze 3 lata , a jak bog da to i 5 , ale musze miec wsparcie , bo samej ciezko przez to przechodzic i boje sie ze jak sie zalamie , to juz nic wiecej nie bede chciala zrobic. Biopsi sobie nie dam zrobic , bo wiecie jak to paskudztwo szysbko sie po niej rozmnarza , a leczenie tego to chemia.
Najgorsze jeszcze jest to , ze jak ludzie slysza ,ze do watroby , to zalamuja rece i nie wierza w wyleczenie......
-
aha, oczywiscie ta pani byla chora na raka piersi
-
Kochana Jolu, po pierwsze nie martw sie na zaps.
Po drugie, wiesz, ja podczas chemii poznalam w szpitalu super babeczke, zanim zaczelysmyt rozmawiac zastanawialam sie co ona tam robi, miala swoje wlosy, wygladala zupelnie zdrowo. A sie okazalo, ze zaraz po chemii i operacji znalezli jej guzy w watrobie. Bylo to 8 lat temu!! Rzeczywiscie ciagle musi sie leczyc, dostaje rozne leki, tym razem byla na jakiejs nowej chemii po ktoerj wlosy nie wypadaja. Ale w ogole nie wygladfa na chora, realizuje swoje pasje
Nie ma tu miejsca na zalamke
Dobrze ze jedziesz do Anglii, nie licz na to ze w 2 tygodnie cie wylecza, ale moze bedziesz miala wieksze szanse na eksperymentalne leczenie np?
Bardzo mocno cie sciskam!!
-
jak to dac sobie spokoj !! pewnie ze ciagnac :) bedzie dobrze wiesz co spotlakam sie pare razy z sytuacja gdzie ludzie cos na watrobie- mysleli ze to przerzut - potem okazywalo sie ze to nie rak :) u Ciebie to ze cos znalezli to wcale nie musi byc rak :) a moze jakis skutek uboczny od chemi ?
bedzie dobrze kochana :) napisz jeszcze prosze kiedy biopsja ?
-
Ja nie mam jeszcze okreslonego her , nie wiem , czy jest ujemny , czy plusowy, w poniedzialek mam zadzwonic , bo maja zrobic fisza (na pewno zle napisalam , ale kto sie na tym zna to wie o co mi chodzi ) i ja juz nie wiem czy dalej to ciagnac , czy dac sobie spokoj.