Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

15 lat temu

Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl

4821 odpowiedzi:
  • 12 lat temu
    Od15 lat choruja na przewlekla bialaczke szpikowa 7lat jestem po przeszczepie od dawcy niespokrewnionego 2lata po przeszczepie wznowa choroby Glivec600mg. teraz jestem w remisji pelny himeryzm 100%szpik dawcy. Pozdrawiam
  • 12 lat temu

    Ciekawe informacje z pierwszej ręki od mojej ulubionej "em, co przelewa krew"
    http://zlabu.blogspot.com/2012/10/incepcja-czyli-jak-zejsc-gebiej.html
  • 12 lat temu
    staram się, ale średnio mi to wychodzi. Zawsze używałam wspomagaczy, które pomagały mi mniej jeść przez 3-4 dni, potem żołądek sam się kurczy, a głód cukru nie jest taki dotkliwy.. Teraz się boję brać cokolwiek z wiadomych względów.
  • 12 lat temu
    Może zacznij kontrolować to co jesz pod kątem ilości kalorii?
  • 12 lat temu
    U mnie dobre wieści, choć mało konkretne. Wygląda na to, że padłam ofiarą "końca roku", choć nie zostało mi to jasno powiedziane. Ponoć - wg pana z SPBS nie powinnam się tym martwić. No to ok, odpuszczam sobie.

    Mam jednak inne pytanie - dziewczyny, jak poradzić sobie z rosnącą wciąż d*pą ??? Do tej pory regularnie co 3-4 miesiące szłam na 2-3 tygodniową dietę, no i bardzo dużo się ruszałam. Niestety, w tej chwili nie bardzo daję radę się ruszać. Słaba jestem jak kot. Pracuję, normalnie prowadzę dom, staram się choć trochę chodzić na piechotę (ok 40 minut w dwóch turach - tyle idę do autobusu i wracam z miasta do domu :)))). Potem padam na twarz. Ale na mój apetycik aktualny oraz bardzo ograniczone możliwości ruchu- to nie działa. Musze jakoś schudnąć choć kilogram dwa - bo niedługo się w drzwi nie zmieszczę.. Od września wlazło mi na boki ok 4-5 kg
  • 12 lat temu
    Dziękuję :* Kolejny dzień za nami bez większych komplikacji . . .
  • 12 lat temu
    kingo86 caly czas o was mysle. trzymajcie sie cieplutko i badzcie dobrej mysli. mocno was sciskam i pozdrawiam:-)
  • 12 lat temu
    Witam wszystkich. Mama tydzień po przeszczepie, dzis przetoczona krew . Troche osłabiona, ale to pewnie normalne. Bogu dziękuję za każdy dzień "do przodu" i proszę o to żeby nowy szpik jak najszybciej zaczął działać.
  • 12 lat temu
    Martulenko?Czy mogę prosić o twój prywatny mail?Z góry dziękuję:)
  • 12 lat temu
    witaj kama27, szczerze powiem ze nie bylo z tym zadnych problemow, ale troszke to trwalo. poszlam do mojego hematologa w lublinie i poprosilam o historie choroby, wyniki i zaswiadczenie lekarskie o dokladnym opisie historii. pozniej z tym wszystkim do tlumacza. nastepnie umowilam wizyte u hematologa w "institut jules bordet" i z wszystkimi dokumentami przyszlam do lekarza! tak nawiasem mowiac musisz byc koniecznie ubezpieczona bo inaczej nie ma szans. lekarz dal mi specjalny papier do "mojej ubezpieczalni" z prozba o refundacje! ide, zanosze i do miesiaca przysylaja mi papier z ktorym chodze co miesiac do apteki (naturalnie z recepta) zamawiaja mi lek i nastepnego dnia odbieram. odrazu powiem ze nie kazda apteka moze to zrobic i szczerze to nie mam pojecia dlaczego! i tak juz sobie tu jestem z leczeniem prawie dwa lata! aha dodam jeszcze ze jak przebywasz za granica pamietaj ze swoja rente (jezeli takowa masz)musisz zawiesic, bo jezeli tego nie zrobisz a zus sie dopatrzy to bedziesz musiala oddawac pieniazki! a tak wogole to chcesz sie tu przeniesc z leczeniem czy do innego kraju? pozdrawiam
    madzialena 3mam kciuki :-)


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat