Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

15 lat temu

Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl

4821 odpowiedzi:
  • 12 lat temu
    Witam nowo-przybylych :)
    Biore Glivec prawie 3 lata i mam nadzieje,ze nie przestanie dzialac !
    Moj deser przyjmuje rano :)
    Skurcze nog byly okropne,az do czasu gdy lekarz przepisal mi potas.
    Pozdrawiam wszystkich !
  • 12 lat temu
    No coz ja biore Glivek na noc,na poczatku z tego powodu zeby nie chodzic w dzien zamulonym a teraz kwestia przyzwyczajenia mimo ze czasami na nocce roznie bywa ale da sie zyc,kazdy inne bedzie mial skutki uboczne u mnie byly to przede wszystkim skurcze nog i zaburzenia ukladu trawiennego ale w miedzyczasie mam to pod kontrola.Moge jedynie polecic tym ktorzy maja zaburzenia wlasnie jelit i zoladka po Gliveku by skonsultwali sie z lekarzem jak bralem i czasami biore Lactulose i pomaga ;)
  • 12 lat temu
    Witamy Edwardzie!
    Ja deser przyjmuję po lekkiej kolacji do tego szklanka letniej herbaty i do łóżeczka
  • 12 lat temu
    Rowniez w przypadku GIST-u nawet przy korzystnej mutacji exon 11 moze sie zdarzyc ze GIST przestanie na lek odpowiadac wtenczas lek drugiego rzutu a znam przypadek ze nawet lek drugiego rzutu zawiodl i moj onkolog sciagal ze stanow lek trzeciego rzutu juz jeszcze w fazie badan w nadziei ze to pomoze pacjentowi.
  • 12 lat temu
    Na zdrowie Edwardzie ;)
  • 12 lat temu
    Witam w klubie !!
    Dziś na deser po śniadaniu pierwsza tabletka Glivec od 27.07.2012 hydroxurea






  • 12 lat temu
    Wydaje się że nie ma tu idealnego rozwiazania.Glivec często zawodzi i przestaje działac po dwóch,trzech latach
    a przeszczep też nie daje gwarancji całkowitego wyleczenia.Najlepiej nie chorowac,gdybyśmy tylko mieli na to
    wpływ..
  • 12 lat temu
    Troche zaskoczony jestem,przepraszam ze wtracam ale samo wspomniane przez was spbs na swojej stronie podaje cytuje ". Jednak udowodniono, że jeśli choroba
    poddaje się leczeniu, korzystniejsze dla pacjenta jest leczenie Glivekiem niż
    przeprowadzenie przeszczepu. Ten ostatni sposób leczenia proponuje się jeśli choroba
    jest oporna na leki a pacjent kwalifikuje się do przeszczepu ze względu na wiek, stan
    ogólny i dostępność dawcy."Na pewno znacie ja sam biore Glivec ale ze wzgledu na GIST zoladka,wiem zupelnie inna sprawa.Ja lecze sie w Austrii dlatego problemow z lekiem jak w Polsce nie mam,co do tych rent glownie zus wam podatek dowali jezeli sie dowie ze macie dodatkowy dochod tak zrobili mojej matce ktora pobiera tutaj w Austrii rente po ojczymie musiala cos zwracac a dodatkowo urzad skarbowy tu na miejscu jej te wszystkie lata opodatkowal ,Tu dodaje link z spsb dlatego ze zaskoczony bylem twierdzeniem ze terapia molekularna glivekiem nie jest rzekomo skuteczna http://www.spbs.com.pl/files/PBSz_skrocona.pdf
  • 12 lat temu
    No witaj!to byla moja decyzja bardzo zaluje ze wczesniej sie nie zdecydowalam na przeszczep, trzeba pamietac ze Gliveciem nie da sie wyleczyc tej choroby.czym silniejszy jest organizm tym latwiej przejsc przeszczep.
  • 12 lat temu
    Witaj Dori, Dlaczego zaproponowano Co przeszczep? Z tego co wiem od 11lat leczeniem z wyboru jest Glivec.
    Pozdrawiam


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat