Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

15 lat temu

Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl

4821 odpowiedzi:
  • 12 lat temu
    Tak Kingo ja też będę trzymac kciuki za Twoją mamę.Żeby wszystko poszło dobrze.
  • 12 lat temu
    Trzymajcie się obie Kingo :) .. a my potrzymamy kciuki :)
  • 12 lat temu
    Zetnijcie Kinga na "chlopaka" jak będa wychodzic przy chemii a tak być może będzie lepiej dla mamy. Poza tym głowa do góry!!
  • 12 lat temu
    Nadeszła godzina "0". Moja mama w niedzielę zostanie przyjęta na oddział. Wsyscy umieramy ze strachu a najbardziej chyba mama :( Pielęgniarka oddziałowa kazała jej zgolić głowę. Czy to konieczne ?
  • 12 lat temu
    Ja też się złoszczę,gryzę to w sobie i wyklinam na zły los i pecha.Lekarz który prowadzi tatę to naprawdę człowiek
    który ma powołanie do tego zawodu.On robi co może i przy tym jest niesamowicie miły i nie traktuje pacjenta jak
    zło konieczne.On mi tłumaczył że na razie choroba jest zaleczona bo Glivec jednak te trzy lata działał bez zarzutu.Ale zacznie się wszystko od początku, to nieuniknione, najpierw parametry krwi będą szły w górę,potem cytogenetyka i tak dalej.Bez leku który przełamię tę opornośc kilka lat życia dwa,może trzy.I jak tu życ z taką świadomością?
  • 12 lat temu
    Kurde, normalnie szlag mnie trafia, kiedy coś takiego czytam.. Rozumiem,. że gdyby to była sprawa ja wiem? kosmetyki, poprawy komfortu życia.. to dobra, niech będzie nawet trudniej się załapać na leczenie. Ale tu jest walka o życie, tu powinno po prostu powinno być tak, żeby tato janinki dostał lek ratujący życie..

    Nie ogarniam tego, ot co!
  • 12 lat temu
    Janinko a podali kryteria jakimi się kierują przy doborze osób do badania?
  • 12 lat temu
    Jest nowy lek w fazie testów nazywa się Ponatynib chyba, który może przełamac tą mutację.Lekarz się stara tatę wkręcic
    do tego programu badawczego ale wciąż nie wiadomo czy on się rozpocznie od nowego roku.A jeśli nawet to nie ma pewności
    czy tatę tam zaakceptują.To podobno firma która produkuje ten lek decyduje kogo włączyc do takich badań.Ja w
    desperacji mogłabym nawet zapłacic za takie miejsce,ale komu,gdzie? Szkoda że to się nie stało parę lat pózniej,
    jak ten lek będzie już dostępny tak jak Glivec dla wszystkich.
  • 12 lat temu
    Trzymam kciuki . z calego serca wierze ze musi sie Wam udac !!!
  • 12 lat temu
    Witaj janinka, Jedyną szansą dla taty jest dostać się do programu z testowaniem najnowszych leków. . Musicie o to walczyć.!!
    Pozdrawiam


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat