Witam,
Moja mam dostała wyniki histopatologi w której jest opis: gruczolak odbytnicy drugiego stopnia.
Jest umówiona dopiero na pierwszą wizytę do onkologa 12 dni po odebraniu wyniku.
Jedyne co wiem to to,że guz jest dość duży zajmuję prawie całą średnicę odbytu, Mama poszła do lekarza z objawami bólu i krwawienia. Chciałam się zapytać czy ktoś może spotkał się z takim rodzajem nowotworu, krew i inne podstawowe wyniki były w normie.
Jedyne co chirurg powiedział przy kolonoskopi ,że operacja będzie konieczna ze względu na wielkość guza( ale to było przed wynikami histop.
Czy ktoś mógł by mi opisać jaka jest droga leczenia w tego typu nowotworze.
Wszystkie inne badania typu tomografia dopiero przed mama..więc nie wiem czy nie wyrwałam się za wczasu,po prostu chciała bym wiedzieć jaka jest opcja leczenia.
Z góry dziękuję .
Koleżanki skopiujcie i przeniesie tutaj swoje posty by było łatwiej z Wami rozmawiać .
Dziękuję za wszystkie rady, wizyte mamy w środę. Tak jak napisałaś chce tam być zapytać o pewne sprawy o których mama w stresie może nie pamiętać. Napisze Wam co się dowiedziałyśmy. Przy Mamie jestem ta 'pozytywnie i na chłodno myslaca 'a smutki zostawiam sobie dla siebie w domu. Dziękuję, że napisaliście daje mi to duża ulgę że mogę Was o coś zapytać A Wy otwarcie odpowiadacie. Odezwę wie w środę 😊
Dziękuję Grazka za wpis, tak jak napisała Sierotka najbardziej wartościowe są wpisy osób które niestety się z chorobą zmierzyly,bądź były przy bliskich osobach. Sama nie wiem jak Mama to odbiera..czasem mam wrażenie że nie zdaje sobie sprawy z tego że czeka ją (i nas) tak ciężka droga. Na szczescie już za parę dni spotkanie z onkologiem który powie Nam jaką będzie droga leczenia,teraz ta niewiedza najbardziej doskwiera.
Witaj Graźka jesteś pierwszą osobą tutaj z tym problemem tak naprawdę wiem co przeszlaś .
Będzie nam raźniej udzielać podpowiedzi rad ,ponieważ tego nie może robić ktoś kto zagadnienie zna tylko z opisu w internecie.Miło by było się spotkać .Niżej parę tematów organizujemy spotkanie zerknij jak zechcesz.
Pozdrawiam sierotka
Betiti witaj tak ma stomię na stałe .Wyłonienie stomii poprzedziła 2 tygodniowa radioterapia guza .Guz umieszczony był nisko w zwieraczach.Po radioterapii musiał odczekać około 3 miesiące .To juz 8 rok bez wznowy :) Chetnie służę pomocą odpowiem na Twoje pytania :)