Witam, mama 59 lat rak odbytnicy t3n2 nacieki na macicę, mezorektum i tkankę tłuszczową przykrzyżową. Za nami radioterapia 5 dniowa, obecnie jest w trakcie chemii ( 3 serie dozylna i doustna) , potem ma byc operacja. Po radioterapii silne bole plecow. Przed rozpoczeciem chemii onkolog dotykala tego guza i od tego czasu mama ma straszne bole w odbycie. Bierze ketonal, tramal w ogole nie dziala. Czy te silne bole sa normalne przy tym nowotworze czy moze lekarka cos naruszyla lub zrobilo sie zapalenie? Co robic w takiej sytuacji? Pozdrawiam