Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

12 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10924 odpowiedzi:
  • agadomini hpv nie wyleczysz jedynie sam Twój organizm może go zwalczyć. A jaka masz dysplazje?

  • doreczka zawsze warto zapytac! Nie ma zbyt blahych spraw☺  

    I BIO odpisalo 

    i mi 😊

  • Katarzyna 1988 tak wiem, ze HPV do leczenia się nie nadaje. Ja już jestem po elektrokonizacji i teraz czekam na wynik około 6 listopada. Pytanie o lekarza w temacie z Trójmiasta aktualne. Może któraśz Was jest z tych stron. Pytam w czyimś imieniu.

    Wpis edytowany dnia 26-10-2017 02:23 przez agadomini
  • 6 lat temu

    cieszę się, że BIO pomogło i wyklarowało wszystko 🙂

  • Cześć Dziewczyny,że tak zapytam z innej beczki. W jakich warunkach miałyście robione wycinki do histopatu?Ambulatoryjnie, czy moze trzeba stawić się na oddział i czy znieczulają w jakiś sposób czy skubią na żywca?

  • 6 lat temu

    jezyk321 zaraz rozsypie się worek ze wspomnieniami...ja miałam biopsję w warunkach szpitalnych, zdecydowałam się na znieczulenie krótkie ogólne, wolałam nic z tego nie pamiętać, wybudziłam się w zabiegowym po +-20minutach. Czułam się bardzo dobrze, bardzo mało plamiłam, szybko wróciłam do formy. No ale u mnie na tym jak wiesz się nie skończyło. Co do biopsji to niestety z tego co pamiętam wspomnienia są przeróżne...

  • Ja miałam biopsję w warunkach szpitalnych , ale nie na sali operacyjnej tylko w zabiegowym , podano mi krótkie znieczulenie ogólne, po 20-30 min było po wszystkim , żadnych dolegliwości nie miałam poza lekkim, tępym bólem w dole brzucha , który ustąpił po 2 godzinach , lekkie krwawienie po zabiegu , później cały tydzień delikatnie plamiłam 

  • Ja wycinki mialam w gabinecie prywatnym na zywca. Nie wspominam tego dobrze ale przezylam😊 

    Lekarz mi powiedzial ze jesli chcialabym to zrobic w szpitalu ze znieczuleniem musialabym tam spedzic trzy dni... paranoja

  • 6 lat temu

    anusia662 chyba ten doktorek nie ma co robić z wolnymi łóżkami bo 3 dni to po konizacji max się zostaje w szpitalu i to jeśli coś tam się przedłuża a biopsja to rano przychodzisz a jak wszystko ok to po 2,3 godzinach wychodzisz. Fakt faktem wszystko zależy od placówki,od lekarzy. Z perspektywy czasu mogę śmiało powiedzieć z własnego doświadczenia, że trafiałam do kogo trzeba i tam gdzie trzeba bez znajomości i protekcji. Podpisuję się pod wpisem Agnieszki - reguły nie ma. Ważne żeby wyniki były dobre ale po cholerę się męczyć skoro wiemy, że można się nie męczyć 🙂

  • 6 lat temu

    Cześć Dziewczyny!Czytam Was od dłuższego czasu (łącznie z przeżywaniem negatywnych historii Forumowiczek). Otóż dziś miałam kolposkopię, w wyniku której pobrano mi od razu 2 wycinki +zrobiono biopsję kanału szyjki. Bez żadnego znieczulenia, nawet nie brałam żadnej tabletki przeciwbólowej .Wszystko trwało może pół godziny. Potem zwyczajnie wróciłam do pracy. A jutro wybieram się w dłuugą podróż pociągiem i zakładam , że nic tam się nie wydarzy.

    Ale do rzeczy. W lipcu ubiegłego roku miałam LSIL, potem kolposkopia satysfakcjonująca, ze zbieleniem z podejrzeniem dysplazjii ale bez wycinka. Po pół roku zdrowego odzywiania itp, cytologia grupa I (w 2 róznych miejscach). Z wynikiem udałam się do lek. prowadzącego (gin-onkolog), który powiedział, że jest ok i że żadnej kolposkopii nie trzeba.  Kazal za pół roku zrobić kolejne cyto. Zrobiłam razem z genotypowaniem hpv przy okazji. Wyszło ASCUS, HPV+(typ 33, podejrzenie 52). Zalecenie kolposkopia.

    Kolposkopia była dziś. Dobiła mnie, krotko mówiąc. Widoczne zbielenia wchodzące do kanału, całkiem niewidoczna granica między nablonkami, nietypowa strefa transformacji itd itd- mimo tego dramatycznego opisu odpowiada CIN1. Pobrano te wycinki o których pisałam wyżej. Pokazałam wynik tej pierwszej kolposkopii i gin powiedział, że wygląda to na progresję... Oprócz tego powiedział, że widzi tu jakaś zaleczoną ektopię (nigdy, żaden lekarz mi jej nie stwierdził) i uwaga-coś kłykcinopodobnego przy ujściu cewki i żebym to zweryfikowała u wenerologa (od pierwszego LSIL roku byłam u 2 lekarzy (3 razy) i 3 położnych i nikt nigdy nic takiego nie widział). Także duzo wrażeń jak na jeden dzień. Cytologii jak widać nie można totalnie ufać i lekarzom też.

    Mam 33 lata, nie rodziłam, współżyyć zaczęłam w wieku 30 , nie pale, nie stosowałam antykoncepcji hormonalnej a tu takie coś... 

    Przepraszam za przydługiego posta

    Co mogę dla siebie zrobić, oprócz czekania na  hist-pat. Możecie polecić kogoś sensownego w Warszawie do leczenia tego. 



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat