Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS
dzien dobry !!!
z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
-
Krupek kciuki za córcię zaciśnięte ;)
A wiesz, że z naszymi pozytywnymi fluidami musi być dobrze ;)
-
Agnieszka76 muszą być dobre :) innej opcji nie widzę :) Kwiecień musi być wspaniałym miesiącem. Dla mnie ważnym i dla emilyemily również bo ty tez będziesz miała wyniki dobrze piszę ?
emilyemily dziękuje ci kochana za wskazówki odnoście konizacji :*
Dziewczyny napiszcie wy również co warto wiedzieć jak rekonwalescencja po operacji/zabiegu? Z czym to się je :P
My dziś śmigamy na wycieczkę rowerową póki mogę, pogoda cudna aż grzech w domu siedzieć :)
-
Agnieszka, ściskam też <3 was wszystkie!
Patka, dokładnie! Musi być dobrze :) ja póki co mogę powiedzieć że czuję się bardzo osłabiona i leżę ale tak w sumie nic specjalnie nie boli ani nic :) nic strasznego. <3
Pięknego weekendu!
-
Emily odpoczywaj, najgorsze za Tobą <3
Krupek trzymam kciuki za córcie <3 też posiadam taki skarb <3
-
Tak to prawda na forum sie lepiej pisze tak bardziej "anonimowo" ;-) ostatnio zaniedbalam bo bardziej skupialam sie na fb ale dzis wszystko nadrobilam:-) Moze wiekszosc mnie tu nie kojarzy, ja wciaz dalej czekam:-) Nawet nie wiecie jak Wam zazdroszcze jak czytam, ze macie sie do kogo przytulic wracajac do domu- maz dzieci:-) to naprawde cudowne:-) Ja ostatnio lapie strasznego dola i nie wiem czy spokojnie doczekam tej konizacji. Wszyscy w kolo sa tacy szczesliwi a ja mam wrazenie. A ja mam wrazenie ze jakbym chciala pogadac z kims bliskim to tylo zamecze. Nie nawidze pytan jak sie czujesz ani nic w tym rodzaju. Chcialabym zeby ktos mnie porwal. I najlepiej udusil przy okazji. To jest okropne. Wiem ze niektore z Was maja gorzej, ale dla mnie to jest nie do przezycia, czuje sie taka slaba. Okrutnie. Ciesze sie ze jestescie
-
Znam to uczucie. Oczekuje się uwagi od innych i troski a jak tak się stanie to ma się tego dosyć. Wkurzają ludzie bez trosk wokół i nie umiemy się z nimi cieszyć chociaż tak do końca nie myślimy w ten sposób... psychika płata nam figle... dlatego jest to forum :) sprawdzony lek na takie przypadłości <3
-
Witajcie dokładnie tak jak napisała Joasia81 i właśnie z tego też powodu postanowiłam, że o mojej chorobie i o tym co przeszłam wie wąskie sprawdzone grono. Niepotrzebne mi były słowa współczucia po diagnozie jaką BYŁ rak ani tym bardziej jakieś porady od osób które z tą chorobą nie miały nic wspólnego. To też wynika z charakteru.
Tak jakoś zauważyłam, że ludzie uwielbiają dawać rady nie mając zielonego pojęcia o czym tak naprawdę mówią...to mnie zawsze wkurzało i wkurza nadal.
Ja potrzebowałam po oswojeniu się z diagnozą porządnego kopa żeby działać bo czas odgrywa tu istotną rolę.
Każda z nas potrzebuje czegoś innego, jedna woli się wypłakać, inna wykrzyczeć a jeszcze inna szuka pocieszenia. U mnie było wszystko i ok byleby to przerodziło się w działanie.
Mi wystarczyli najbliżsi i sprawdzeni ludzie. A to forum jest jedną z form które mi odpowiada bo tu spotykamy te/tych którzy przechodzą podobną jak nie tą samą drogę więc kto inny tak zrozumie (nasze obawy i strach) jak nie druga walcząca<3
Pozdrawiam !! Już kwiecień i oby ten kwiecień ani na moment nie ustępował marcowi ;)
-
Ja i Aga chyba jako ostatnie zakonczylysmy marzec dobrymi wynikami? miłego dnia dziewczyny i dzięki za trzymanie kciukow ❤❤❤
-
Mój marzec zakończył się wynikami 27 i 28 marca a z kolei pierwszy tydzień kwietnia dla mnie to TK więc kciuki się bardzo ale to bardzo potrzebne. A jeszcze przed świętami też proszę o kciuki bo wtedy odbieram wynik cytologii ale tym tak bardzo się już nie martwię.
Udanej niedzieli <3
-
Napisałam taką długą wiadomość a laptop zrobił jakiegoś psikusa i zanim zdążyłam dodać to się usuneło ;-( Tak w skrócie ;-) Mimo, że człowiek to wszystko wie to i tak o wiele lepiej się robi kiedy czyta się takie rzeczy :-* No ja wole też to przeżywać po swojemu i w "samotności", ale czasem przyjdzie taki dzień, że już tego dusić nie można:-) Ostatnio musiałam poinformować w pracy, żeby byli przygotowani na moje l4, ale na szczęście nie drążyli:-) Jak tu wchodzę to od razu cieplej na serduszku :-*