Cześć dziewczyny <3 piszę do was, bo mam milion myśli na minutę... Tydzień temu dostałam telefon, że mam stawić się na wizycie u mojej gin. Miesiąc wcześniej robiłam badania n obecność wirusa HPV i cytologię. "Dodatni HPV typ 16", na cytologi wynik "HSIL". Kompletnie się tego nie spodziewałam, cytologię robię regularnie i zawsze miałam dobre wyniki (nie licząc jakichś infekcji). Zapisana jestem na kolposkopie z pobraniem wycinków 14 marca, dzisiaj byłam na pobieraniu krwi.
Staram się nie rwać włosów z głowy, ale czasami człowiek siedzi, gapi się w ścianę i myśli o najgorszym... Boję się, a najbardziej przeraża mnie czekanie na wyniki i ta okropna niepewność.
Moja gin mówiła mi o konizacjii, że możliwe, że będzie trzeba ją zrobić. Liczę się z tą opcją - cokolwiek we mnie siedzi, chcę się pozbyć tego cholerstwa. Z drugiej strony mam 25 lat, nie mam dzieci, zakładałam, że zabiorę się za nie za 5 lat, a teraz zastanawiam się, czy na pewno będzie mi to dane. I ten nieszczęsny wirus... załamała mnie to okropnie :(
Czy któraś z was wie, jak interpretować wyniki podane w systemie Bethesda? Nie mam nigdzie informacji, czy to CIN II czy CIN III, czy coś więcej.. mam jedynie wynik "HSIL", co według tabelki z boku oznacza "zmiany śródnabłonkowe dużego stopnia" - ech, cokolwiek to jest, brzmi fatalnie...
Wybaczcie za taki długi monolog. Pozdrawiam Was wszystkiego i życzę dużo zdrówka! <3
Krupek,wszystko będzie dobrze. Ja na kolkoskopie czekałam w Warszawie 2m-ce. Potem kolejne dwa na konizacje i przeszłam niezla szkołę z ginekolog. Musiałam walczyć o wszystko. Jesteś w komfortowej sytuacji w Polsce,bo masz męża lekarza więc u Ciebie bedzie wszystko szybko i pod kontrolą. Trzymam kciuki <3
*przez przypadek zdublowałam wpis
muszka91 średni stopien to cin2 a duży to cin3 przynajmniej tak wnioskuje z mojego wyniku. Poki co nie jestem w stanie odpowiedzieć na resztę pytań bo sama jestem zielona w tym temacie i nie chce nie potrzebnie wprowadzać Cie w blad. Na pewno dziewczyny Ci cos podpowiedza:)
jezyk321, dziękuję za odpowiedź. u mnie na wyniku jest tylko klasyfikacja na zmiany małego stopnia (LSIL) i dużego (HSIL) - w ogóle nie mam "średniego", ciężko mi się w tym połapać
Muszka91 mi na dobra sprawę tez ciężko się w tym lapac bo wyniki odebralam wczoraj, z tym ze przewertowalam caly internet do momentu aż trafilam tutaj, poczytaj sobie wczesniejsze wpisy, dysplazja to stan przedrakowy a nie nowotwor:) poczekaj na biopsje lekarz Ci wszystko wyjaśnienia co dalej, wiem ze się stresujesz, mi pomoglo czytanie historii innych osób tutaj w dużo gorszych sytuacjach niż moja którzy zdają się żyć tak jakby obok tego optymizm aż od nich bije, generalnie czytając ich wpisywać nawet nie wygląda jakby byli chorzy:)
Dzięki dziewczyny.Lepiej mi.Jestem na ogół pozbierana i optymistycznie nastawiona ale u nas od pazdziernika ciągle coś.I to powazne rzeczy więc jak tu taki zonk to się posypałam...Będę meldowac.Podziwiam tu obecne.Karo -ja etap warszawski mam za sobą.Rzucilam stolyce :).Muszka z tego co wiem to wszystkie ciny mieszczą się w definicji HSIL. Ale to pewnie koleżanki napiszą jeszcze.
dziękuję dziewczyny, czytałam już wpisy tutaj (oczywiście nie wszystkie.. ;) ). Faktycznie, niektóre dają dużo ciepłej, pozytywnej energii, podziwiam was za taki hart ducha :) ja 3 pierwsze dni popłakiwałam po kątach, czułam się jakaś taka "felerna", albo znowu wmawiałam sobie, że to pewnie pomyłka. Już czuję się lepiej, wiem, że będę walczyć o swoje zdrowie.
Oczywiście przeczesałam również pół Internetu i naczytałam się wielu rzeczy. Dotarłam do informacji, że HSIL może odpowiadać również CINIII/CIS, a to już chyba rak? Przyznam, że trochę mnie to zwaliło z nóg...
Co do HPV, wiem agnieszko, że duża część kobiet go posiada, ale cóż.. większość z nich nie robiła testów na jego obecność i żyje w błogiej nieświadomości. Dziewczyny, czy wasi mężowie/partnerzy robili testy na obecność wirusa, gdy u was go stwierdzono?
Muszko kochana.. zadan rak!!!! Masz dysplazje szyjki macicy ja wlasnie jestem po zabiegu usuniecia tego shitu :) Dziewczynki zaufajcie nam mamy to za soba zaden rak!!! Wiem ze latwo się mówi ja to wszystko wiem ale do raka u was jeszcze długa droga <3
Co do hpv moj facet nie robil mam nadzieje ze nie ma na razie zamiaru zmieniac mnie na inny model i nie bedzie ewentualnie przenosil tego dalej B)
Muszka91 my tu naprawdę wiemy, że czarne myśli są jakąś zarazą ale u Ciebie nikt przecież nie powiedział, że to rak, żaden rak !
Przed Tobą bezbolesna kolposkopia i ona wiele wyjaśni, tutaj lekarz na miejscu będzie widział i wiedział jak Ciebie dalej pokierować.
Potem wycinki (biopsja) które również może będziesz miała w krótkiej narkozie, niestety na wyniki poczekasz i to chyba jest w tym wszystkim najgorsze.
W zależności od tych wyników całkiem prawdopodobne, że lekarze podejmą decyzję o zabiegu konizacji (pełna narkoza). To zazwyczaj zamyka pozytywnie sprawę.
Ale najistotniejsze jest i tego się trzymaj, że jesteś pod opieką lekarzy, nie zamartwiaj się na zapas bo wbrew pozorom nasze nastawienie i nasze samopoczucie jest szalenie ważne.
Pozdrawiam Ciebie i wszystkie Kobietki które jak te grzybki nagle wyrosły ;) ;) ;) a przede wszystkim ściskam "starą gwardię" <3 <3 <3 ;) ;) <3