Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

Tasza! Będzie dobrze zobacz sama od poczatku raku tutaj na forum same dobre wiadomości.. ciagle ktoras pisze ze ok z wynikami więc u Ciebie będzie tak samo! <3 To bedzie dobry rok! Wytna zbadaja powiedza ze wszystko dobrze! <3

Tasza kochana wszystko idzie zgodnie z planem. Cieszę się kochana. Tak bardzo czekam na wieści od Ciebie ,że się udało. To ważna lekcja dla nas wszystkich, że wszystko da się pokonać. Ściskam <3 <3 <3

White...super wieści! Tak się cieszę że wszystko ok. A z tym dalszym leczeniem to pewnie chodzi o to,że wciąż musisz pozostawać pod obserwacją itp :D Najważniejsze zrobione! Głowa do góry (powiedziała największą hipochondryczka na forum - to już coś ). Taszka - wciąż trzymam za Ciebie kciuki! Emily- witaj. Jesteśmy w podobnym wieku. Ja w tym roku skończyłam 25. Mam już 1,5r córeczkę. A diagnoza u mnie stanęła narazie na CIN1 więc grzecznie się badam i obserwuję. A tak wracając do tego tylozgiecia macicy kobitki to Wam powiem ze "tylozgiecia macicy" nie jest absolutnie jakąś anomalia,patologia u kobiety. Nie prawda jest ze przy tylozgieciu kobieta odczuwa bol, czy ma problemy z zajściem w ciążę (podczytuje świetnego bloga mamy ginekologa). Tylozgiecie może powodować troszkę bardziej bolesne miesiączki, lub ew. Dyskomfort w pewnych pozycjach podczas stosunku. Niektóre kobiety mają przodozgiecie inne tylozgiecie (tych jest mniej,ale i ja się do nich zaliczam). To tak dla sprostowania. :D Trzymajcie sie cieplutko babeczki tasza,kaa, joasia81,White, agnieszka76,fjorka i całą reszta :D :D

Dziękuję Wam kochane moje <3 Ściskam mocno <3

Z cyklu przemyślenia Marty B) zobaczcie dziewczyny jak to jest z tymi wynikami i czekaniem na nie.. jakto zalezy od miasta czy szpitala.. pamiętacie Fjorke albo Karo? Nie pamietam jak u Fjorki ale Karo w Warszawie czekała ponad 5 tyg.. a u mnie Toruń i nie cale 3 tyg. Niektórych nie oszczedzaja z tym czekaniem ehhh Życzę Wam milego dnia u Nas piekne słoneczko <3

Witam dziewczynki po dłuższej przerwie <3 White_lavender na takie wieści tutaj czekamy Cieszę się bardzo, że kolejny wynik w tym roku jest dobry oby tak dalej <3 Tasza kciuki zaciśnięte <3 Witam nową emilyemily <3 Dziewczynki ja jutro na 20 jadę po odbiór osobisty moich wyników Test Cintec-ujemny i Lbc Ascus z odczynem zapalnym. Tyle miałam napisane w mailu od doktora. Ale jutro na miejscu muszę wypytać o wszystko co dalej bo wizytę kontrolną mam w czerwcu. Gdy będę miała wynik Lbc napiszę co tam jeszcze jest. Najważniejsze muszę wypytać o ten hpv16 i ten test hpv mRNA co z tym? Bo to jest u mnie najgorsze niestety ehhh Na pewno po wizycie się odezwę A póki co ściskam mocno archanioły Agnieszka76, Kaa <3 <3 <3 i resztę Joasia81, Olenka88,Zania1313, White_lavender, Fjorka80,Ana67,Betka, Tasza27 i nowe dziewczynki <3 <3 <3

Zania, ja myślę, że jest teraz trochę tak, że lekarze bagatelizują tego typu rzeczy. Wiedziałam, że mam nadżerkę w sumie od pierwszej wizyty u ginekologa w wieku 18 lat. Jedyne co na ten temat słyszałam to że mam się nie przejmować i to nic takiego. Nie mówię, żeby mieli straszyć ale przydałoby się, żeby ginekolodzy częściej mówili o zagrożeniach jakie płyną z nadżerki, częstych infekcji. Naprawdę dopiero teraz do mnie dotarło co mogło się dziać przez ostatnie parę lat skoro mam nadżerke od 6, stany zapalne miewałam bardzo częste a odkąd ustały zewnętrzne objawy, to przestałam się regularnie badać co było oczywiście moją winą. Ale gdybym znała realne zagrożenie na pewno bym nie zwlekała. Bo ostatnią cytologie miałam ok 2 lata temu a i tak sobie nie moge przypomnieć bo ze względu na zmiany miejsca zamieszkania ciągle zmieniałam lekarzy. Ale mimo tego, żaden z nich mnie nie uczulił jakie objawy powinny mnie zaniepokoić. No ale cieszę się, że poszłam teraz i niezależnie od wyników będzie trzeba się pilnować. Jestem ciekawa jak to u was było. Jeśli chodzi o cytologię. Zdawałyście sobie z prawe z tego co może się dziać, albo czy ktoś z rodziny, znajomych z wami na ten temat rozmawiał? Bo ja naprawde sobie nie przypominam. Ani szczególnie akcji promujących cytologie.. Jedynie u starszych osób po 40 roku życia a jak widać wiek nie ma tu żadnego znaczenia. Ja niestety w oczekiwaniu na wyniki mam raz lepsze a raz gorsze chwile. Więc jak mam gorsze to czytam sobie tutaj stare posty i podtrzymuje się na duchu. Liczę na dobre wieści. W każdym razie trzeba być dobrej myśli. Tego się trzymam!

Emily ja swoją historię opisywałam już kilka razy. Nawet na osobnym wątku. Ale powtórze w skrócie bo to przestroga . Konizacje miałam 3 lata temu z powodu cin2. Po konizacji robiłam cytologię co pół roku . I przy 5 okazało się hsil a po biopsji rak gruczołowy dystalnej części szyjki macicy. Z tego wynika, że i konizacja i cytologie nie wykryły raka. Mimo opieki lekarskiiej rak się rozwijał. Dlatego pilnować trzeba prawidłowo wykonanej cytologii.

Witajcie <3 ja również już kiedyś o tym pisałam ale w skrócie: zawsze się pilnowałam ale lekarz mówił, że to nadżerka - wyleczymy, albo stan zapalny - wyleczymy. No więc leczyłam cierpliwie. Potem znowu to samo i tak przez lata. A przecież my gdzieś funkcjonujemy, żyjemy więc jak tak kolejny raz miałam stan zapalny ale zawsze równolegle cytologia grupa II to przestałam przestrzegać terminów. Następnie trafiłam na gin.beznadziejną pod każdym względem. A co ważne przez całe lata brałam antykoncepcję i tylko jedna jedyna lekarka zwróciła mi uwagę, że z jednej strony taka antykoncepcja to wygoda ale niestety ma swoje skutki uboczne. No i dopiero jakoś tak z marszu trafiłam do lekarki która przebadała mnie dogłębnie ;) najporządniej jak można. Dół + góra + usg dopochw.itp., cytologię jak mi pobierała to wspominała, że krwawię a przecież nie mam miesiączki więc to trzeba dokładnie przebadać. No jednym słowem lekarka na właściwym miejscu, wspaniały fachowiec, cudowna kobieta. I przyszedł wynik cytologii - bardzo bardzo zły. Nie chcę zwalać na lekarzy tak do końca bo nikt za nas życia nie przeżyje ale jednak brak dobrego lekarza, brak kompetentnego fachowca to jest coś co może się niestety za nami wlec całe lata. Dlatego zawsze ale to zawsze uczulam: jeśli dany lekarz nie do końca nam odpowiada to musimy szukać następnego bo tu chodzi Kochane o nasze zdrowie i życie. Przez nieleczenie się albo przez lekceważenie objawów możemy do końca życia tego żałować i dokładnie wiem co mam na myśli. Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam mocno kciuki za Wasze i moje dobre wyniki <3 <3

Emily ja mam 29 lat odkąd urodzilam 7 lat temu synka cytologie robilam co roku zawsze wychodzila II az nagle w 2015 roku zmienilam lekarza i wyszla grupa III a do tego dowiedzialam się o nadrzerce i dokladnie taki sam opis jak u Ciebie dostałam skierowanie na pobranie wycinkow tak jak Ty pobrali mi je (na szczęście ze znieczuleniem) czekalam za wynikiem i okazalo sie ze mam CIN I czyli moja cytologia nie potwierdzila sie lekarz powiedzial ze bedziemy mnie obserwowac bo takie zmiany moga cofnac sie same to bylo na początku 2016 roku i tak wiesz ucieszylam się i na jakis czas zapomnialam o tym ale wiedziałam ze we wrzesniu musze zrobic znowu cytologie.. no i zrobilam we wrześniu 2016 wyszla niestety znowu grupa III ponownie mialam pobierane wycinki (tym razem bez znieczulenia) i kolposkopie zrobilam tez test na hpv. Myslalam ze znowu wyjdzie tyllo CIN I niestety.. wyniki przyszly i okazalo sie ze moj stan się pogorszyl bo z wycinkow wyszlo juz CIN III ;( a do tego mam hpv 16 to bylo pod koniec listopada 2016 a teraz w styczniu mialam juz konizacje reszte znasz :D ogolnie nie martw siw kochana <3 ja znam te doly ktore lapiesz ale pamietaj juz jesteś na dobrej drodze juz Cie lecza a zobacz ile kobiet nawet o tym nie wie ze cos tam im sie dzieje.. biedne one :(