Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

12 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10924 odpowiedzi:
  • Aaa i gratulacje Kochana w zwiazku z pieknym wynikiem kontroli <3
  • Ja juz sie na zapas martwie dziewczyny :-( wiecie jak to jest jak ktoś.coś bardzo chce.to nie może :-( najbardziej.sie.martwie ze nie bede mogła mieć naszego upragnionego dzidziusia :-(
  • Dziekuje dziewczyny <3 <3 <3 <3 jestescie kochane <3 <3 Olenka pewnie zdrowie to podstawa ;) dziewczyny jak kiedys zdrowiem sie nie przejmowalam tak teraz ciagle mysle o zdrowiu, o dzieciach i zdrowym odzywianiu... Normalnie nie ta Basia :) co ten cin ze mnie zrobil ;)
  • Paula zobaczysz co bedzie po konizacji...lekarze pierwsze co to pytaja czy juz rodzilas, bo wtedy wiedza co maja robic zebys i byla zdrowa i w przyszlosci nie bylo problemu z ciaza. Wiem czekanie jest najgorsze, sama jeszcze niedawno czekalam na zabieg a pozniej na wynik, ale teraz Twoje zdrowie jest najwazniejsze :* <3 <3 <3
  • Basiaq3001 wiem.martwie się na zapas chyba za nas wszystkie :-( ale lepiej być mile zaskoczona niż zawiedziona ;-) czytam o wszystkim i o niczym a.w głowie siedzi ale dobrze ze wy jesteście dziewczyny od razu się robi lżej na sercu :-)
  • Paulina86 ciesZę.się ze masz swojego szkraba mam nadzieję ze i ja będę mogła się kiedyś pochwalić swoim ;-) dobrej nocki kobietki :-)
  • Ja jestem już po operacji 14 grudnia, śmiałam się , że w gratisie dostałam lifting pępka byłam zszyta jak kiełbaska , ale szwy już zdjęte blizna mi pewnie jakaś zostanie, ale mi to nie przeszkadza :) Tylko w toalecie brzuch mnie boli ponoć to normalne, ale taki ból to nie ból.No i kręgosłup po znieczuleniu, ale coś za coś, gdyż zaraz po operacji nic mnie nie bolało bo pompa znieczulająca chodziła, następnego dnia odczułam co to ból bo pompę odłączyli :), ale kroplówki przeciw bólowe plus zastrzyki i dałam radę :) Teraz czekanie na wyniki no i szybko muszę zdrowieć, żeby to co się kończy w moim życiu szybciutko zamknąć, wyjść na prosto i ułożyć wszystko od nowa. I być szczęśliwa :)
  • 8 lat temu
    Emilka1 a kogoś mi tu brakowało ostatnio na forum.... Bardzo się cieszę,że jesteś już po wszystkim.Teraz zdrowiej, dochodź do siebie. Pamiętaj żebyś nic nie dźwigała, nie podnosiła. Za jakiś czas zacznij chodzić na spacery, nie długie i nie forsowne. To ważne, żebyś za jakiś czas wszystko powolutku "rozchodziła". Cieszę się, że już jesteś z powrotem.
  • 8 lat temu
    Kochane dziewczyny dla uspokojenia napiszę kilka informacji przez które przeszłam ja i może to której z Was w czymś pomoże choć każda może przejść przez to inaczej, ciężej albo lepiej. To też zależy od wieku i ogólnego zdrowia, pewnie nie bez znaczenia jest sam szpital i podejście lekarzy; - biopsja i 4 wycinki; przyszłam do szpitala i na drugą dobę wyszłam/zabieg w znieczuleniu ogólnym, z rana na obchodzie wyjęcie tamponu, małe plamienie - konizacja na bloku operacyjnym; w szpitalu 2 doby. Wszystko ok, jedynie plamienie, samopoczucie bdb.Za pozwoleniem lekarza po 4 dniach pojechałam na wakacje przy czym zakaz kąpieli i forsownych wycieczek - operacja radykalna, ciężka; wyjście do domu po 7 dobach w domku. ;) Oczywiście kolposkopia to w zasadzie zwyczajne badanie, mało przyjemne ale bezpolesne. <3 <3 <3 <3 <3
  • Witam kochane :) Emilka dobrze ze masz juz to za soba teraz powolutku wracaj do pelni sil :) Paula bedzie dobrze musi byc :) Dzis sylwester koniec starego roku miejmy nadzieje ze i problemow...chodz dla mnie ten rok byl rozny jedne problemy sie skonczyly drugie zaczely inne trwaja...milosc znaleziona mam nadzieje ze to ta jedyna i prawdziwa taka jakiej szukalam...z nowym rokiem zajme sie bylym partnerem musze ustawic go do pionu zeby wiedzial ze nie mozna mi wejsc na glowe...chce byc lepsza mama dac z siebie wszystko pomimo stresu i nerwow...troszke sie rozczulilam ale taka jestem...Dziewczyny Zycze wam w nowym roku duzo wytrwalosci duzo sily i przede wszystkim duzo Zdrowia pociechy z Dzieciaczkow mezow/partnerow...lepszego jutra i oczywiscie spelnienia marzen :) ufff troszke sie rozpisalam :)


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat