Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS
dzien dobry !!!
z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
-
Witajcie,
niedługo kończę 30tkę, obecnie jestem w 14tc.Wczoraj moja lekarka dała mi wynik cytologii...a na nim żadnego stopnia tylko zaznaczenie: ASC-H (atypowe komórki nabłonka płaskiego o nieokreślonym znaczeniu - nie można wykluczyć HSIL. Ponieważ to moja pierwsza ciąża to jestem przerażona, do tego mam nerwicę i jak proboje od wczoraj rozszyfrować co się dzieje, to aż mnie trzęsie. Jestem załamana. Lekarka kazała mi zrobić kolposkopię. Udało mi się zaklepać to badanie na jutro. Boję się jak nie wiem. Czytając Wasze wypowiedzi widzę światełko nadziei. Ale i tak jestem przerażona, spać nie mogę, trzęsę się z nerwów. Dotychczas nie miałam żadnych objawów typu bóle,plamienia, jakies podejrzane upławy,itp. Boje się najgorszego. Czytając to forum, dowiedziałam się też, że jutrzejsze badanie nie wiele przyniesie mi informacji, jeśli będzie trzeba pobrać jakieś wycinki. A czy zawsze są pobierane? I martwie się jeśli wyjdzie coś złego np cin3,cis, co dalej? czy będzie jakieś leczenie,zabiegi, czy przerwą moją ciążę, czy też będę musiała czekać do czasu kiedy urodzę i dopiero zacznie się leczenie, a chyba im szybciej tym lepiej...Mam taki mętlik w głowie że nie wiem. Jestem przerażona i załamana.
-
Witajcie mnie dopadło w tamtym roku na wiosne staralismy sie o dzidzie ale zamiast tego było co innego mam 33 lata usunięty narzad rodny jakos daje rade ale są dni kiedy mi cięzko a wszystko przez lekarzy konowałów jak jakis czas temu na krótka chwilke zatrzymała mi sie miesiączka to kazał sie nie spinac wiec sie nie spinałam a jak poszłam w maju do innego lekarza to sie okazało ze to juz cin2
-
Czarna, na spokojnie.skoro nie miałaś niepokojących objawów,dlaczego miałabyś obawiać się najgorszego??ciąży na pewno Ci nie przerwą!NAWET w przypadku najgorszego,a tego się nie bój, pacjentka najpierw rodzi,a potem podejmuje leczenie. Chyba że sama zdecyduje inaczej.pierwsze tygodnie są najważniejsze,stres nie służy maleństwu.weź oddech, atypowe komòrki nie są równoznaczne z nowotworem. W niektórych przypadkach ciąża nawet je podlecza. Dbaj o siebie,koniec z nerwicą,bo to Wam bardziej zaszkodzi. Trzymam kciuki,żebyś szybko dostała dobre informacje :)
-
Nie pobrano mi wycinka...narazie nie. CIN1 wstepnie, a za 8 tygodni powtorka kolposkopii i być może wycinki jesli cos się zmieni. Czyli rewelacji nie ma, ale nie jest i najgorzej...trochę się uspokoiłam...ale jeszcze i tak sporo róznych stresów przede mną.
Lekarka robiąc badanie dała mi delikatnie do zrozumienia, że ciąża w takim przypadku może nie mieć dobrego wpływu na ten temat, gdyż mój organizm w tym momencie jest obciążony i mniej odporny. I oczywiście możliwe 3 opcje:zmiany sie cofną,zostaną narazie bez zmian, pojdą do przodu. A leczenie po porodzie (jak go przezyje:P )
-
Dasz rade ciesz sie zyciem ze bedziesz miała maleństwo
-
Witajcie moje kochane!!!
Tak bardzo się za Wami stęskniłam.
Jestem już po urlopie:-(
Tydzień temu wróciłam ale w pracy miałam taką zapierdziuchę że już jestem zmęczona. Przepraszam, że się z Wami nie pożegnałam, nie ma nic sensownego na swoje usprawiedliwienie.
W poniedziałek miałam wizytę kontrolną i na całe szczęście wszystko ok. Bałam się bo Was nie poinformowałam i nikt za mnie kciuków nie trzymał. Miałam to na swoje życzenie.
Na przyszłość się poprawię.
Życzę wszystkim pięknej pogody na weekend.
Buziaczki dla Was :-******
-
"."
Gosia75! Jak miło Cię czytać! Jak mogłaś tak po tajniacku zniknąć chyba na miesiąc?! Nie tłumacz się,fajnie,że wróciłaś:-D! Gratuluję udanej kontroli! Ja mam swoją w środę,trzymanie kciuków mile widziane;-)! Nie jestem taka dzielna jak Ty,wolę jak najwięcej kciuków mieć za sobą:-). A jak już odbyłaś urlop,to podziel się info gdzie byłaś. A w temacie zwierzeń,to mignęło mi gdzieś na stronie,że mają uruchomić możliwość bardziej prywatnych rozmów,niedostępnych dla wszystkich. Myślę,że skorzystamy,co Ty na to? Może znajdą się zaginione Kasie?
Pozdrawiam serdecznie wszystkie zamartwiające się,a którym nic sensownego nie potrafię poradzić. Mogę tylko życzyć samych dobrych wyników i mocno trzymać kciuki. Nie dajcie się,dziewczyny!
Miłego,letniego weekendu!:-*
-
Doris kciuki będą trzymane:):):)Gosiu cudowne wieści:) Dziewczyny ile jesteście po i co ile macie kontrole jak można zapytać:)
-
Hej laseczki !!!
A więc byłam u innego lekarza we wtorek i stwierdził,że ciąża oczywiście musi być podtrzymywana,mam brać leki które przepisało mi tamto babsko do tego przepisał jeszcze jedno i dostałam l-4 do 18- stego i na kontrole tez od razu. Był w szoku jak mnie potraktowała nie dając zwolnienia , powiedział,że pozostawi to bez komentarza.
Trochę się boje o mojego maluszka, ale mój mąż mnie podnosi na duchu i dodaje sił. Mam nadzieję,że tym razem będzie to chłopiec bo już 3 dziewuchy mam :)
Pozdrawiam i trzymam za wszystkie kciuki :)
-
trzymam kciuki zeby sie udało