szymczakanna, Walczy

od 2010-05-13

ilość postów: 493

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

10 lat temu
Topotekan dostaje się przez 5 dni, jeden krótki wlew każdego dnia, w odstępie miesiąca ( 28 dni). Może o nią chodzi, ja obecnie jestem po 2 takich chemiach, w maju mam 3.

Rak jajnika

10 lat temu
Sierotko - w majowy weekend spotykają się Syrenki po raz drugi w Kołobrzegu( w ubiegłym roku było I spotkanie). Więcej o tym spotkaniu pisałyśmy na FB w grupie Syrenki, gdyż w ubiegłym roku na Policzmy się nie było odzewu czy ktoś ma ochote się spotkać więc w tym roku nie naciskałyśmy, spotykamy się też w mniejszych grupkach, wg regionów kraju. Majówki są dla wszystkich, z tego co widziałam dziewczyny ze Śląska spotkają się po majówce w Kołobrzegu u siebie na kawie.

Rak jajnika

10 lat temu
Hesia na dootrzewnówke na tym etapie nie masz szans, muszą być bardzo małe zmiany, po operacji, ona je dobija.Ja tak miałam w 2008 roku, operacja, pozostały zmiany mikro nie widoczne gołym okiem i wtedy leciała chemia do brzucha.Teraz trzeba podjąć skuteczne leczenie tego co masz, Prof. Markowska jeśli sama nie może pomoc kieruje do specjalistów.

Rak jajnika

10 lat temu
Hesia prof.Markowska przyjaźni się z prof. Emerichem, idź do niej w Poznaniu i na pewno dobrze Ci doradzi. Ja myslę że w takim przypadku jak opisujesz w grę może wejść radioterapia (naświetlanie), Jasia miała i całkiem dobrze je zniosła. Ale najpierw skonsultuj to. lilith.p napisałam na FB Syrenkach co myślę o Twoim nastawieniu.

Rak jajnika

10 lat temu
Hesia ja leczę się w Poznaniu od 2008 roku, kiedyś Łąkowa obecnie Szamarzewskiego. Jedynie co Ci moge podpowiedzieć to żebyś nie opierała sie wyłącznie na opiniach lekarzy z Polnej tylko skonsultowała ich leczenie z innymi onkologami-ginekologami. To co dla nich jest nieoperacyjne nie znaczy,ze ktoś inny tego nie zrobi. Sprobuj do prof. Emerlicha w Sopocie. Onkologia na Polnej ma najgorsze opinie, spotkalam pacjentki z tego szpitala na Szamarzewskiego. W Poznaniu dobra jest prof.Markowska.

Rak jajnika

10 lat temu
Miłka wniosek na świadczenie rehabilitacyjne składa sie do ZUSu w takim samym czasie jak byś składała na rentę, czyli gdy kończy się zasiłek chorobowy kiedyś było coś ok 180 dni. W kadrach w pracy powinni Ci powiedzieć do kiedy mozesz mieć L4. Ja wróciłam po chemiach do pracy ale wykorzystałam urlop na poratowanie zdrowia, dopiero po pierwszej wznowie przeszłam na rentę.Stopień niepełnosprawności przyznaje komisja przy Starostwie, u mnie to było przy Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, tam składasz wniosek z dokumentacją medyczną i wnioskiem lekarza najlepiej prowadzącego onkologa. Jeśli dostaniesz stopień znaczny to nalezy się zasiłek pielęgnacyjny z MOPSu ok 150 zł co miesiąc.
Dobrze,że wyleczyłaś grzybicę. Pozdrawiam.

Rak jajnika

10 lat temu
Miłka idź do lekarza rodzinnego i poproś o receptę na Nystatynę w zawiesinie do pędzlowania jamy ustnej i coś w typie Flumycon - Fluconazolum, w odpowiedniej dawce( ja brałam 200) żeby nie doszło do zagrzybienia całego organizmu.( ja przerabiałam to w zeszłym roku).
krystyna57 termin następnej chemii mam 10.04. tak więc wyjdę w wielkim tygodniu z szpitala. Nie czuję się źle po tym topotekanie. Pozdrawiam

Rak jajnika

10 lat temu
........................)
.......................(,)
..........).........._'\!/'_
.........(,).........(""""")
......._'\!/'_.ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ
.......(""""").W ZADUMIE
....ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ.I CISZY!
..............ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ

Czasem odchodzą nasze anioły...
I nagle w miejscu staje czas...
A z nimi cząstka nas odchodzi
I wielki smutek marszczy twarz

Czasem na chwilę gaśnie słońce
Duszę wypełnia gęsty mrok
Nikną nadzieje i marzenia
I w pustce ginie tęskny wzrok
________ $))
________$$))
_______$__$))
______$____$))
_____$__$$__$))________ $))
______$_$$_$__________$$))
________$$___________$__$))
_____$$$$$$$$$______$____$))
_____$_______ $))___ $__$$__$))
_____$_______$$))____$_$$_$))
_____$______$__$))_____$$
_____$_____$____$))_$$$$$$$
_____$____$__$$__$))$_____$
_____$_____$_$$_$))_$_____$
_____$_______$$____$_____$
_____$___$$$$$$$$$_$_____$
___$$$___$_______$_$_____$$$$
$$$$$$___$_______$_$_____$$$$$
_$$$$$___$_______$_$$$$$$$$$
___$$$$$$$_______$$$$$$$$$$$$$
_____$$$$$_______$$$$$$$
Czasem odchodzą dobrzy ludzie
Co nam pomogli w życiu wiele
I próżno wtedy pytać Boga
Czemu odchodzą przyjaciele

Lecz oni ciągle przecież żywi
Nadal wytrwale są wśród nas
Ich dusze przy nas pozostały
Tylko ich ciała zabrał czas...
Elu dziękuję za wszystko co wniosłaś na ten profil, oraz do Syrenek na FB, Będzie brakować mi Twoich barwnych zdjęć,cennych rad i poczucia humoru...

Rak jajnika

10 lat temu
Trzeba żyć, by ból pokonać
Trzeba żyć i naprzód iść!
Trzeba żyć jak Bóg nakazał!
I choć trudno - trzeba żyć!

Trzeba żyć i trzeba kochać
Trzeba żyć dla naszych dzieci!
Trzeba żyć i stawiać czoła
Życia wichrom i zamieci

Trzeba żyć i iść pod górę!
Trzeba żyć, gdy w oczy wieje!
Trzeba żyć, choć sił brakuje!
Trzeba żyć i mieć nadzieję!

Trzeba żyć dla naszych marzeń!
Trzeba żyć dla ich spełnienia!
Trzeba żyć i iść z uporem
Ścieżką swego przeznaczenia!

Trzeba żyć, by dojść do celu
Trzeba żyć, choć bolą rany!
Trzeba żyć i chcieć zwyciężać
By nie zostać POKONANYM..

Rak jajnika

10 lat temu
Witam. Oj chyba wczoraj pojechałam po "bandzie" bo mój wpis na temat Ilony2 zniknął z forum. Jasiu pamiętaj ja Ciebie akceptuję w 100% TAKĄ JAKA JESTEŚ. Czekam na Ciebie z Makro na spotkaniu majowym Syrenek w Kołobrzegu.
Ja na okres Postu wzięłam "rozwód" z FB, stwierdziłam, że obecnie to jest największe uzależnienie- ale wracam tam w Wielką Sobotę.
Barcelona - ostatnią chemię w 2013 roku miałam 10.10., miesiąc później marker 5.7, w grudniu jak wspominałam 8.3. Gdy pojechałam w lutym do poradni moja onkolog była w szoku ,że tak poszedł do góry i widziała zmianę koło kikuta. Dostałam skierowanie na RM czy jest coś więcej i na RM wyszły jeszcze zmiany guz przy naczyniach biodrowych29x23mm, ten widziany przez onko 43x39mm, na otrzewnej rozsiane lite guzki o wielkości kilku mm oraz pomiędzy żołądkiem a śledzioną lite guzki od kilku di 18 mm. W sumie czułam się dobrze, dopiero tydzień przed poradnią miałam problemy żołądkowe, co zrzuciłam na nerwy. Teraz też czuję się dobrze, nic mnie nie boli.Najważniejsze, ze wszystkie organy czyste i na chemię stawiłam się z wszystkimi wynikami w normie co zaskoczyło lekarzy, ze tak szybko organizm się zregenerował. Barcelona głowa do góry- ja jestem jedną z weteranek zmagania moje trwają od września 2008 roku. Na FB są dziewczyny walczące też długo i Gojka załozycielka tego forum. Pozdrawiam