od 2014-05-09
ilość postów: 609
iwonazm, to nie musi świadczyc o niczym złym!
Jestem przekonana, że fałszywy alarm, ale wspaniale, że sprawdzasz!! To dobry przykład dla wszystkich., Czekam na wyniczek badanka kochana!
Skoro tak powiedzieli
tyle się zmienia w tych sprawach, powstaja nowe technologie, ja nie nadążam, przez te 6 lat duzo się bardzo zmieniło
ale jakby coś ię zaniepokoiło. za bardzo bolało, czerwieniło się, to koniecznie idź do doktora jakiegoś
i odezwij się po wynikach:)
Baw się cudnie Patka, odpoczywaj:))
Ja się nie za bardzo martwię, ale trzeba sprawdzać niepokojące objawy i już!
Cieszę się Patko bardzo:))
A ja mam jakieś bóle w mostku, poszłam do rodzinnego, bez patrzenia stwierdził STRES!!! Nosz ja cię kręcę, !!! Poszłam do onkologa, uspokoił, że to może być z mojego zapalenia stwów, rzs, ale trzeba zrobić badanie, we wtorem mam scyntygrafię, możecie troszkę kciuki potrzymać?
Ja za was cały czas trzymam, pieknego weekendu życze, cieszcie się każdą chwilą!!
no niestety
ja tylko mam nadzieję, że panie, które tu przychodzą sa mądre i wiedzą że nie ma medycyny alternatywnej. Medycyna jest jedna, z każdym rokiem ratuje sie coraz więcej ludzi z chorobą nowotworową, a ziołami to można wspomóc leczenie pod warunkiem, że lekarz wyrazi zgodę.
miłęgo dnia drogie panie i mówicie, co tam u Was:)
fajny felieton napisała Agata Passent o tym ostatnio, Jezu nie ufam Tobie , wbrew pozorom nie o religii, ale o kryzysie zaufania
zalew informacji sprawia, że się człowiek gubi..
no niestety, sama znam takie przypadki, zamiast do onkologa do oszusta, oni są milutcy i sympatyczni i słuchają inaczej...
ale taka decyzja to sprawa życia i śmierci, niestety...
mi też tylko te uderzenia gorąca dokuczaja, ale da sie z tym żyć:)
tyle już zyskałyśmy , Twoja mama i ja, dzięki temu leczeniu
zgroza mnie ogarnia jak słyszę, że kobiety leczą się u znachorów mając raka piersi, po prostu w głowie sie nie mieści!!
ja biorę ponad 5 lat, kelarka mói, że mam brać jeszcze długo, bo ostatnio badania pokazują, że daje to lepsze efekty
rak piersi lubi wracać...
Dzoana, uściskaj mame, ja w październiku obejde 6 lat od diagnozy:)
Dzoana, sama wiesz, fakt, że nie ma kogoś na forum nie znaczy nic złego:))
dlatego mam nadzieję, że u wszystkich wszystko ok:)
u mnie przynajmniej dobrze jest!
a u Ciebie?