Ostatnie odpowiedzi na forum
Andziu, może to lepiej?
czytałam kiedyś artykuł, że zmiany po dostarczeniu krwi dzięki biopsji zaczynają rosnąć a biopsja bierze tylko część materiału i nie pokaże, że to zmiana złosliwa
uściski dla wszystkich wspaniałych kobiet!
Danusiu, wszystko brzmi optymistycznie do tej pory, guz mały, brak przerzutów!
to same dobre prognostyki
podejrzewam, że czeka Cię leczenie ciżkie, ale w tej sytuacji masz ogromne szanse na całkowiete wyleczenie, a to fantastyczna wiadomość!!
śij dobrze!!
i daj znać jak odbierzesz wyiki
:**
Kochana Danuto
Powiedz, jaki duży jest ten guz?
Czy wyniki usg jamy brzusznej i rtg klatki już masz?
Świetna wiadomość, że węzły niepowiększone.
Wiadomo, że się boisz. Ten strach na początku jest koszmarny, to czekanie na wyniki , zderzenie z niewiadomą. Ale powoli wszystko się będzie wyjaśniać, a Ty będziesz działać, pozbywać się niechcianego lokatora i zdrowieć.
Całuję mocno
Trzymaj się
Gosiaa, dobrze, że już po:)
Będzie bolało coraz mniej
a poczucie, że wstrętny rak został wycięty - cos wspaniałego!!
Będziemy żyć długo i pięknie:)
Anioł z rybimi łuskami;)
poproś koniecznie o coś na sen!!!
trzymaj się kochana
:***
Trzymam Gosiu
daj znać najszybciej jak się da
:***
Justynko, jak po chemii?
buziaki
ja daleko od Wrocławia się leczę, coś bym mogła doradzić ew. w Warszawie, popytać
ja na Twoim miejscu zadzwoniłabym do jakiejś fundacji, Amazonki albo Chustka
wrrr
nie pojmuje takiego podejścia lekarza!!!
Ania, a skąd jesteś?
Andziu, w dzień mamy rakowi się nie damy :***
ja niedługo mam mammografię, już leciutko mam pikawkę:/