Ostatnie odpowiedzi na forum
Miałam nawracającą chrypkę. Chidziłam przez rok do 4 laryngologów, którzy bagatelizowali objawy. Przepisywali witaminy i leki homeopatyczne. Nic nie pomagało, bo nie postawili prawidłowej diagnozy. Po roku poszukiwań trafiłam do foniatry, który natychmiast zlecił biopsję i rozpoznał "raka krtani". Jeżeli mamy nawet niewielkie objawy, które nas niepokoją musimy konsultować swój stan zdrowia u wielu specjalistów. Na opinii jednego nie mozna polegać.
Uśmiech i pozytywne myślenie są nieodzowne w życiu, ale w czasie walki z chorbą nowotworową najwazniejsze. Ja mam uśmiech przyklejony do twarzy i jestem przekonana, że pomógł mi w walce z chorobą. Pozdrawiam wszystkich uśmiechniętych.