Ostatnie odpowiedzi na forum
inezka
spokojnie :) wszystko bedzie dobrze :) ja mialam 24 latka jak zachorowalam (pare tygodni po urodzinkach:/ ) tez myslalam ze to koniec - ale z czasem dowiedzialam sie np tego ze na tego raka sie nie umiera :) ze jest to najlepszy rak jaki istnieje - ze przy leczeniu nie wypadaja wlosy :) potem spotkalam i dowiedzialam sie o ludziach ktorzy sa po tym raku 25- 30 lat i maja sie swietnie :) moj lekarz tez zapewnia mnie ze dozyje starosci
teraz bedziesz miala ciezki okres - bo musisz oswoic sie z ta informacja ze jestes chora - a to chyba najtrudniejsze - bo leczenie nie jest wcale takie straszne (nie ma chemi ani naswietlen)
masz wyciety tylko jeden plat wiec drugi tez bedzie trzeba wyciac - wezly nie zawsze wycinaja - ja miala zostawione (wiec tym sie nie przejmuj) potem podadza Ci jod i tyle :) po leczeniu
naprawde nie pisze Ci tego bo mi Cie szkoda - tylko dlatego ze naprawde tak jest :) wiele lekarzy powiedziala mi ze na tego raka sie nie umiera (jesli podejmie sie leczenie) i naprawde tak jest - mam w rodzinie 3 kobitki po tym raku - ktore zalozyly rodziny i maja sie naprawde dobrze :)
bania
jestem pewna ze tak bedzie !
kasia
ostatnio nic nie piszesz co u Ciebie ?
hej kobitki dawno nic nie pisalam czytam Was caly czas ale jakos sie nie udzielam
bylam pare dni temu na kontroli - dzisiaj odebralam wyniki - wszystko jest ok
mam wyniki
wszystko jest OK ale sie ciesze :) chodze juz na kontrole tyle lat ale zawsze radosc po odebraniu dobrych wynikow jest tak samo duza jak po leczeniu :)
hej kobitki dostalam wyniki
marker ZERO !!!!! :) :) :)
hormony zanistkie ale mam powtorzyc badania za 3 tygodnie - bo czasami na zmiane pory roku moga szalec
witam wszystkich
dawno nic nie pisalam ale caly czas Was czytam - bylam na kontroli i teraz czekam na wyniki - mialy byc juz wczoraj ale lekarz do ktorej pisalam nie odpisuje - wiec musze czekac
basia
super kochana !
ja czekam na wyniki ale dalej nie dostalam e-mailu od endo
aniaw
wiem ze duzo osob tak ma ze jak przstanie starac sie o bobasa to ''wpadaja'' :) mam kolezanke ktora przez 2,5 roku nie mogla zajsc w ciaze - obsesyjnie sie starala miezyla temperatury i takie tam - nawet miala badania na bezplodnosc - po badaniach okazalo sie ze wszystko jest ok a kolezanka dalej byla pewna ze jest bezplodna i przestali sie starac - i wiesz co odrazu ''wpadki'' hihi kolezanka przez 45 dni nie robila testu bo byla pewna ze to jakis stress lub cos innego - no ale wkoncu zrobila i nie mogla uwiezyc :D teraz w piatek ma urodzic corcie :)
i najwazniejsze MNIEJ stresu :)
samo to ze ciagle myslisz o cisnieniu powoduje jego podnoszenie sie :/ wiem cos o tym hehe sama na okraglo je miezylam (wpadlam juz w jakols opsesje) poszlam do lekarza a ona do mnie ze NIGDY nie miezy sie cisnienia tak czesto bo wtedy napewno bedzie wysokie (przez samo myslenie o tym) zapytalam wtedy jak czesto powinno sie miezyc mowila ze 2 razy na tydzien a nawet raz ! mowila ze ludzie z naprawde wysokim cisnieniem (200 na cos) maja miezyc cisnienie tez 2 razy na tydzien :) ja tak zaczelam robic - a mieze je nawet rzadziej - i mowie Ci to naprawde pomoglo :)
pamietaj tez ze jak miezysz cisnienie nie mozesz miec skrzyzowanych nog i musisz byc oparta o krzeslo :)