Ostatnie odpowiedzi na forum
Witam!ach:)zaliczam się raczej do czytających-regularnie to forum,dobrze że ono jest!!!!!rzadko piszę,bo nie mam nic ciekawego do powiedzenia.Czytając-myślę,że każda z Nas to ta sama choroba,ale każdy przypadek jest inny..Co nie zmienia faktu,że mamy te same obawy,ten sam lęk.....28stycznia mam wizytę kontrolną i już stres mnie dopada...Pozdrawiam baaaardzo serdecznie Wszystkie Kochane Syrenki i miłej niedzieli życzę!!!!!
Do Elbe-u nas wejście to14zł i jesteś ile chcesz,ja też z bieżni korzystam,na początku 20-30min,ustawiasz tempo pod siebie i idziesz spokojniutko:)teraz idę spokojnie godzinę,próbuję też inne lżejsze ćwiczenia na"oponkę" a właśiwie u mnie to już "opona"się robiła!!Piszecie o dolegliwościach,a ja z siłownią wyskakuję-sorki,ale naprawdę dumna jestem z siebie,że się odważyłam i chodzę sobie sama i dobrze to na mnie działa-2-3razy w tygodniu.Pozdrawiam życzę zdrówka i miłego wieczoru........
Witam!jElbe pisze o nartach-super!ja w końcu się odważyłam i wykupiłam karnet na siłownię:)))i już 5wizyt zaliczyłam:))i daję radę i jestem dumna z siebie!!!!wszystko dlatego,że sporo mi się ostatnio przytyło,są tam jeszcze takie zajęcia typowo na"brzuszki"to trochę trudniej ale da się wytrzymać.Jeszcze w temacie ludzi,którzy dziwią się.że mając raka można żyć normalnie-też spotykam się z tym często,np.kiedyś koleż.bardzo się zdziwiła że sama jeżdżę autem:)że pracowałam pomiędzy kolejnymi chemiami i takie tam różne inne syt.Powoli się do tego przyzwyczaiłam ale krępuja mnie takie momenty,bo czasem głupota niektórych ludzi po prostu powala mnie!!!!Ale pewnie dawno temu zanim mi się to choróbsko przytrafiło też dziwiłam się,że z tym cholerstwem można żyć po prostu żyć....Dziewczyny głowa do góry,pierś do przodu i żyjmy jak chcemy i cieszmy się każdą chwilą!!!!Pozdr serdeznie.
Witam!dalej w temacie genetyki,w moim przypadku było tak że żaden lekarz mi o tym nie wspomniał a ja w swojej naiwności nie pomyślałam o tym,czytając to forum zajarzyłam,że też powinnam skorzystać z badania genetycznego,tym bardziej,że mam córkę którą niestety może spotkać to co mi się trafiło.Wymusiłam więc na lekarzu rodzinnym skier na to badanie,piszę wymusiłam-bo bardzo był zdziwiony,że żaden lekarz z CO wcześniej i tego nie zlecił,leczę się w Bydgoszczy i tam pobrano mi krew na badanie w czerwcu i wyobrażcie sobie że do dziś nie mam wyniku,bo trwa przetarg gdzie mają wykonywać analizę czy w Bydg czy Poznań czy Szczecin-gdzie taniej będzie!Służba zdrowia na którą płacimy-paranoja!!!!i tak sobie pół roku czekam na wynik-brak mi słów;(((((((((Pozdrawiam Was Kochane!!!!
Pozdr dla wszystkich!!!!!!!!Jasia to naprawdę dobra duszyczka tego forum!Trzymam również kciuki za Syrenki te które idą na badania i za te które biorą chemię-dobrych wyników!Buziaki......
Mikra-najlepszego dla Ciebie i Męża z okazji Waszej Rocznicy!!!!!!!!
Pozdrawiam Syrenki Kochane.......
Witam!mi również zapomniało się o zmianie czasu:)piszę mało ale czytam regularnie,zresztą moje wpisy pozostają bez odzewu ,widać jestem mało interesującym przypadkiem:)))Gojka pisze że jest 3lata po...ja też jestem 3i pół roku po!!!!!!nie stosując w sumie żadnych udziwnień!zielona herbata-duuużo jej piję,oprócz tego warzywa też głównie zielone,nie wiem czy to metoda czy co:)ale od czasu jak brałam chemię i po chemii trzymam się w miare możliwości tego swojego sposobu odżywiania-warzywa,mięsko i ta herbata w której moc wierzę!na temat słodyczy opinie są podzielone ito nie tak że kategorycznie nam nie wolno ich jeść!!!pewnie że można ale z umiarem:)))zresztą wiadomo że nadmiar słodkości kończy się nadwagą więc każda wie ile może:)))reszta sposobu na spokojne życie to wiara i pozytywne nastawienie ale o tym to Wy Kochane Syrenki wiecie doskonale:))))nic odkrywczego nie napisałam:)))POZDRAWIAM-MIŁEJ NIEDZIELI........
Witam Syrenki!fajnie ze niektóre z was mają możliwość spotkać się i pogadać,może jest ktoś z Bydgoszczy?
Witam!bez sensu te fochy:)))ktos wcześniej napisał,że wszystkie mamy ten sam problem i każda z nas radzi sobie z tym na swój sposób,każda łapie doły,każda inaczej odreagowuje więc na tym forum nie powinnyśmy oceniać się nawzajem ale wspierać i wymieniać doświadczenia!Kuka to Kuka ma swój styl,a Mycha jako pierwsza wniosła na to forum dużo wesołości i ok!!!!!!Dbamy o siebie,kontrolujemy swoje zdrówko-to już stały element naszego życia!Ale to to nie znaczy że mamy pisać tylko o markerach,perukach i chodzić w habitach!!!!!pisałam tydzień temu że-W ŻYCIU SĄ PIĘKNE CHWILE-i cieszmy się tym i kazdy ma swój sposób na wykorzystanie tego co nam zostało!!!!oczekujemy tolerancji a tu się okazuje,że same nawzajem sie nie tolerujemy:))))))Pozdr,kolorowych snów....