Ostatnie odpowiedzi na forum
Elbe-nie:(((((((zła jestem sama na siebie!!!ale z tego co tu widzę to więcej tu nas ze zbędnymi kilogramami:))))od każdego poniedziałku obiecuję sobie że zacznę i......i nic:(((mam taką swoją dietkę ale też brak mi konsekwencji!!!a zbędne kilogramy same nie znikną a wiosna tuż tuż i niestety oponek pod grubymi swetrami się nie schowa:))Może jak pogoda się poprawi to też ruszę na siłownię,bo jest tak ponuro ze w ogóle nie mam ochoty po południami z domu wychodzić.Czyli jednym słowem-byle do wiosny!!!Pozdr serdecznie!!!
Raczku ja również życzę siły i wytrwałości!!!!!
Dopiero odczyt te smutne wiadomości.Nie potrafię nic mądrego napisać ale czuję i przeżywam to samo co WSZYSTKIE syrenki:((((smutek,żal,obawy i ja chyba zwątpienie..Chociaż staram się ogarnąć ale trudno mi pozbierać myśli:(Niech odpoczywają w pokoju.......
Kasiorek-mnie zawsze w tym samym miejscu,na usg nic mi niepokojącego nie wychodzi,więc to pewnie zrosty.Nie wiem jak wy ale ja mam tak,że jak cokolwiek mnie pobolewa to od razu mam niedobre,nie fajne skojarzenia..Ach tak to już niestety nam zostanie-strach i obawy będą zawsze.
Halo!Kasiorek mnie też tak czsem pobolewa,mówiłam to kiedyś lekarzowi to powiedział,że to zrosty po operacji.Aldi-też chętni dowidziałabym się czegos o tej diecie.Pozdrawiam.
Bajka-ja jestem świeżo:)po gastroskopii,skierow dostałam właśnie od lekarki rodzinnej ni robiła problemów;tylko przed gastroskopią musisz zrobić badanie antygenu Hbs nie wiem co to ale mi kazała to zrobić,samo badani takie sobi da sie wytrzymać.Mi wyszło-nadżerkowe zapalenie opuszki dwunastnicy..w piątek idę z tym wynikiem do p.dochtór i pewnie mi wyjaśni co i jak.Nie chcę czytać w necie bo czasem mogę się zdołować,a chcę i muszę mieć siłę.Kochane Syrenki mi 24marca stukną4latka od operacji......życzę i sobie i Wam wielu takich spokojnych lat.Pozdrowionka.
Witam z ranka:)))tez pustki:))i mnie podobnie jak Limari moje dziecię wzczoraj z równowagi wybiło kompletnie:(((chyba nie do końca poszło mi jej wychowanie....chciałam być Mamą-koleżanką itd. a to jakby ciut obróciło się przeciwko mnie.No cóż czasu już nie cofnę,życie szamo skoryguje wszystkie niedoskonałości..Pozdr i miłej niedzieli życzę:))))))))))))))
Halo SYRENKI!Elbe-nie nie mam czym się pochwalić:)))Zbieram sie i jakoś mi nie wychodzi:)))Trochę stresu związanego z wizytą kontrolną,nie fajna syt w pracy,domowe nieporozumienia i jakoś tak weny mi zbrakło:(((((Ale mam nadzieję że to wszystko niedobre minie i jak nastrój mi się polepszy to znów wezmę się za siebie...Pozdrawiam Was Wszystkie,czytam codziennie i jestem z Wami,mam podobne myśli i rozterki i obawy...Ach to życie...Miłego weekendu!!!!!
Witam Syrenki!!!ja dziś po wizycie kontrolnej w CO Bydg,badania ok tylko CA-w czerwcu 6,48 a teraz 7,9 ale lekarz stw. że to nie powód do niepokoju bo marker jest czuły na każde osłabienie organizmu-a ja faktycznie trochę grypowato się mam:(i teraz kolejna wizyta w lipcu.Po każdym pobycie w CO łapię doła:(i teraz też go mam:(((((ale to z czasem minie.Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru życzę.....
Elbe-co do siłowni to przez ten okres świątecznego i poświątecznego szaleństwa-nic:(((zła jestem na siebie bo dobrze mi szło:)))ale mam mocne postanowienie po niedzieli zacząć znów-po tej niedzieli oczywiście:)))a basen-10 długości-gratuluję!!!POZDROWIONKA........