Ostatnie odpowiedzi na forum
http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,137474,21117759,dieta-osoby-chorej-na-raka-czy-cukier-odzywia-nowotwory.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_Wyborcza
Ciekawy artykuł na temat cukru w chorobach onkologicznych.
BonjourMM, Czarownica dobrze Ci radzi. Musicie szczerze porozmawiać z lekarzem i wydaje mi się, że raczej nie w obecności mamy. Sytuacja może być bardziej poważna, niż Wam się wydaje.
Lilith, zachorowałyśmy z Twoją mamą prawie w tym samym czasie. Nie zazdroszczę, cieszę się z całego serca, że jest wszystko w porządku. Niech tak zostanie przez wiele, wiele następnych lat! Gratuluję!
Nie drugi wlew, tylko po dwóch liniach leczenia, czyli po II rzucie.
Jesteś częściowo wrażliwa na platynę, a nie platynowrażliwa. Ale to nie dyskwalifikuje Cię do programu z Olaparibem. Ważne, że podadzą Carboplatynę. Z samym Caelyxem na Olaparib nie miałabyś żadnych szans.
No i dobrze! Zastanawiam się, dlaczego tylko 3 wlewy? Olaparib powinien być podawany po zakończeniu chemioterapii, bo to lek podtrzymujący. Tak przynajmniej jest w wytycznych. No, ale lekarz pewnie wie, co robi.
Lupus, a co Ci zaproponowano?
Lupus, jedni mają takie powikłania, inni przechodzą to łagodnie.
Jeśli chodzi o Caelyx, to wynik genetyczny nie ma tu nic do rzeczy. O tym, jaką chemię można podać, decyduje czas od zakończenia poprzedniej chemioterapii do wznowy. Jeśli jest krótszy niż 6 miesięcy, w grę wchodzi tylko Caelyx, Gemzar, Topotecan i Tacsol w monoterapii. Caelyx może powodować zmiany skórne, grzybice i zapalenia błon śluzowych, Gemzar i Topotecan są bardziej toksyczne dla szpiku, a tym samym mocno spada morfologia. Poza tym Gemzar też może powodować skutki podobne, jak Doksorubicyna, tyle że znacznie rzadziej. Genetycy twierdzą, że dla mutantek z BRCA1 nie powinno się podawać żadnego z taksoli, bo wcale nie działają, ale onkolodzy podchodzą to tego różnie.
Jeśli wznowa nastąpiła po upływie 6 do 12 miesięcy od zakończenia leczenia, można podać kombinację Carboplatyny (Cisplatyny) z Caelyxem, Gemzarem lub Paclitaxelem (rzadko), albo samą Carboplatynę (też rzadko).
Jedno jest pewne - w raku jajnika najbardziej skuteczne są jednak pochodne platyny.
A u mnie jak nie urok, to... przemarsz wojsk. Po pierwszym Caelyxie w lipcu odkleiły mi się paznokcie u stóp. Do wczoraj już prawie odrosły, na mniejszych palcach już były prawie normalne, na dużych jeszcze nie całkiem. Dzisiaj mam znowu odklejone na maxa i to wszystkie! Całe szczęście, że to nie boli.
Margareta, jeśli chodzi o farbowanie po chemii, to nie ma co się bać. Włosy są tak mocne, że każda farba się nadaje i nic im nie będzie. Problem jest jedynie z kolorem.
Po drugiej chemioterapii miałam kładzioną farbę trzy razy dzień po dniu i nic im kompletnie się nie stało. Przez rok czasu nie zauważyłam żadnego wypadniętego włosa.
Po farbach naturalnych chna i basma mogą być kłopoty z przejściem potem na inne farby. Będziesz musiała to zrobić w zakładzie fryzjerskim.