Ostatnie odpowiedzi na forum
http://zdrowiezroslin.blogspot.com/2016/09/wstrzasajaco-proste-przepisy-na-zdrowe.html?spref=fb
Podsyłam Wam ten link o zdrowym odzywianiu,napiszcie co o tym sądzicie?? <3
Witajcie kochane <3
Kucja,Nana dzielne wojowniczki trzymam kciuki z całych sił <3 <3
Margareta życzę Ci abyś przeszła szybko ta chemię bez żadnych już niespodzianek <3
Jusban ja byłam operowana na Klinicznej miałam laparoskopię wyluszczanie torbieli lewego jajnika na całe szczęście zmiana była łagodna moim operatorem był sam szef Doc.Wydra,a asystował właśnie D.S.Sawicki nie mam żadnych zastrzeżeń wszystko prefekt!Moja rada abyś załatwiła sobie od rodzinnej kartę Dilo ja ja miałam to duże ułatwienie,bo nie dość,ze termin masz góra za miesiąc musza Cię gdzieś wcisnąć to jeszcze trafisz do Studenckiego,a tam cały czas bedą monitorować Twój stan bardzo dobrzy gin- onko.Masz tez darmowe dojście do D.Liro,który pracuje na Klinicznej możesz w ogóle podjechać tam z rana zawsze ktoś Cię zbada ja tak robiłam jak tylko miałam kłopoty.Jak masz jakieś pytania to pytaj śmiało.Zycze Ci aby zmiana była łagodna tak jak u mnie! <3
Pozdrawiam Was gorąco,ściskam i trzymam mocno kciuki za Was wszystkie dzielne wojowniczki <3 <3 <3
Iwona1979 witaj!Twoja historia jest prawie identyczna do mojej chodziłam kupę lat z torbielą na lewym jajniku pózniej po usunięciu tarczycy zaczęłam mieć zaburzenia hormonalne zaczęły mi się nieregularne miesiączki,jajniki zawalone torbielami tez jedna lekarka coś wspomiała o wodniaku jajowodu nic bardziej mylnego!Tesy Roma miałam prawie identyczny jak Ty!Powtorz go,ale pamiętaj aby nie mieć w tym czasie miesiączki ani żadnych plamien,bo wynik będzie niewiarygodny!Jak powtórzyłam swój już był w normie.Tez mi wychodziły przegrody pózniej,ze ich nie ma i tak w kółko.Pozniej po wywoływanych miesiączkach luteina wszystko mi zeszło i została ta stara torbiel na lewym jajniku postanowiłam,ze w cholerę dla świetego spokoju ja usune od razu powiedzieli,ze laparoskopowo,bo wyglada na zmianę łagodna,ze zawsze można rozszerzyć zabieg o laparotomie całe szczęście nie było takiej potrzeby.Moja rada dla Ciebie idź wywal te torbielki dla świetego spokoju laparoskopia to pikus masz 3 dziurki po moich nie mam śladu,nic nie boli,można się schylać świetny zabieg i z opisu stawiam,ze masz zmiany łagodne zmieniające się pod wpływem cyklu :)Zobaczysz wszystko będzie dobrze,a 30 maj już niedaleko <3
Nana trzymam mocno kciuki za powodzenie leczenia <3 <3 <3
Dziewczyny czy coś wiecie o wojowniczce Makro,co u niej..???Lilith czy coś wiesz..?
Ściskam Was wszystkie mocno zwłaszcza te wciąż walczące i wspieram te,które straciły najbliższych trzymajcie się kochane <3 <3 <3
Przepraszam dziewczyny,ze wejdę w słowo,ale przeciwskazaniem do wykonania testu Roma są:kobiety będące w trakcie chemioterapii oraz kobiety uprzednio leczone z powodu nowotworu zatem jest niewiarygodny.Co do samego HE4 zapytam moja ginekolog-onkolog szefuje na oddziale chemii,ale z tego co wiem bazują na CA125.
Dziękuje za odpowiedzi dotyczące antykoncepcji❤️.Statystycznie to moja babcia rownież nie powinna zachorować urodziła 4 synów i wykarmiła piersią!Ach wszystko w rękach Boga co ma być to będzie.
Ściskam ❤️❤️❤️
Mam jeszcze pytanie.Czytajac artykuły odnośnie raka jajnika często się powtarza,ze jedyne co zapobiega w jakimś stopniu zachorowalności to stosowanie antykoncepcji.
Moje pytanie czy któraś z Was stosowała antykoncepcję zanim się dowiedziała o chorobie..???
Witajcie dziewczynki❤️
Lucyna pod koniec stycznia miałam diagnostykę w Gliwicach poznałam babkę z rakiem tarczycy rdzeniastym przerzucił się na kręgi szyjne i łopatkę czyli do kości.Od jakiegoś czasu wylazlo jej coś na ręku to samo co Twojej córce guzek zauważyła to lekarka pierwsze pytanie zadała czy ja boli powiedziała,ze nie i zaprosiła ja od razu na biopsje.Jak się pózniej okazało niestety rakowe,ale nie mające związku z tym rakiem tarczycy po prostu kolejne dziadostwo!!Moze u Twojej córki jest podobnie,ze to nie ma związku z rakiem jajnika..?Trzymam kciuki za Hesie dzielna wojowniczkę ❤️❤️❤️
Nie chciałam zabierać głosu odnośnie Kory,ale widziałam już apele celebrytów aby zbierać dla niej kasę.Do osób,które jej broniły dla Was żaden celebryta pieniędzy nie przeleje nigdy gdyby była taka potrzeba..!!Zgadzam się z opinia Czarownicy ;)
Ściskam dziewczynki kochane❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Aniasas tak mi przykro?I to w takim momencie kiedy staraliście się o dzidzie?Jesteś taka młodziutka aż serce boli!Uwazam,ze to dobra decyzja o usunięciu wszystkiego rak jajnika to podstępna bestia!Teraz zbieraj siły do dalszej walki,dobrze,ze zdecydowałaś się napisać tutaj na forum.Dziewczyny są cudowne i na pewno dostaniesz dużo wsparcia i cennych rad,razem zawsze latwiej❤️.Trzymam za Ciebie kciuki i za pomysłowość całego leczenia❤️❤️❤️
Dziewczyny został podjęty temat genetyki u mnie było tak,ze jedyny rak w mojej rodzinie to rak jajnika u babci od strony taty minęło wiele lat odkąd babcia zmarła.Jakies 3 lata temu zainteresowałam się tym aby sprawdzić czy nie mam obciążenia i wykonałam na NFZ BRCA1-wyszło,ze nie mam.Calkiem przypadkiem podczas usg wyszło,ze mam podejrzany guzek na tarczycy,który pózniej okazał się rakiem.Teraz minie w maju 2 lata odkąd mam usunięta tarczyce i całkiem niedawno zrobiłam rownież na NFZ badanie genetyczne odnośnie tarczycy chciałam wiedzieć,ze względu na dzieci CHEK2-rownież wyszło,ze nie mam obciążenia.Wniosek taki,ze jedne są z genów,a inne po prostu się pojawiają ni z gruszki ni z pietruszki!
Natomiast na przykładzie Angeliny gdzie babcia i jej mama obie zmarły na raka jajnika ani chwili bym się nie zawahała usunąć wszystkiego popieram jej decyzje!
Makro❤️❤️❤️
Ściskam mocno i trzymam kciuki za wszystkie wojowniczki bez wyjatkow❤️❤️❤️
Makro ufff co za ulga nareszcie jesteś wielka wojowniczko..!Stosuj się do porad o których piszą Ci dziewczyny one wiedza najlepiej i dawaj do przodu,dalej walcz i nigdy ale to nigdy się nie poddawaj..!Stawka jest najwyższa życie..!Odganiaj złe myśli..wiem,ze łatwo jest pisać co innego zrobić,ale musisz dać z Siebie wszystko..!Tak dużo już przeszłaś musisz dać radę jak nie Ty to kto..!Trzymam za Ciebie z całych sił kciuki wojowniczko ❤️❤️❤️❤️❤️
Czarownico za Ciebie tez cały czas trzymam mocno kciuki,a co do towarzystwa to ja zawsze wole te starsze babeczki :D
Tosia66-dziękuje za akceptacje <3
To forum daje mi dużo pokory,bardzo lubię tu zaglądać i wiedzieć co u Was dziewczyny <3
Ściskam <3
Witajcie dziewczyny
Czarownico po operacji tarczycy będziesz mogła mowić bez problemu,a nawet jeść..jedyny mankament jest przy połykaniu czuje się jakby kluche w gardle przez około 2-3 dni.Ja miałam problem ze spaniem,bo miałam niewygodne łóżko i w zasadzie mogłam spać tylko na wznak,każde przełożenie na bok wybudzalo mnie.Mam nadzieje,ze masz sprawdzonego lekarza,który będzie Ciebie operował niech uważa na przytarczyce są bardzo ważne aby ich nie podrażnić i broń Boże usunąć!Trzymam kciuki za pomyślność operacji i histopatu <3
Lawendowa jak tam po operacji męża..napisz czy wszystko w porządku..?
Makro zamelduj się kochana wojowniczko jak już wydobrzejesz <3
Trzymam za wszystkie mocno kciuki jak zawsze z całych sił <3
Ściskam mocno <3