Ostatnie odpowiedzi na forum
Cześć Dziewczyny! Słuchajcie dzisiaj całą noc nie spałam bo mnie bolały kości w nogach, miałam takie bóle rwące od kręgosłupa, może raczej od biodra w dół w jednej nodze a potem w drugiej:( Czasami też ramię mnie pobolewało, a nawet palce u rąk. Teraz też jak siedzę to czuje od czasu do czasu takie bóle ale przyćmione. Co to może być? Czy może to być przerzut do kości?? (w marcu skończyłam chemię a w czerwcu miałam badanie PET i wszystko było ok. Od czerwca nie badałam jeszcze markera CA-125). Trochę poczytałam w necie i nic nie znalazłam o przerzutach do kości w przypadku raka jajnika. Spotkałyście się może z czymś takim?? Proszę poradźcie... co dalej robić? Dziękuję i pozdrawiam Wszystkie Syrenki :)
iza74 - mój marker przed operacją CA 125 - 520; nie denerwuj się na zapas, marker to indywidualna sprawa, poczekaj na wynik hist. , stres jest niewskazany, tylko spokój może ci pomóc, zbieraj siły na razie na operację, a potem kolejny etap, może nie będzie tak źle, może to tylko guz :) trzymaj się i daj znać...
Izz - bardzo dzielna z Ciebie kobitka :) walcz, nie poddawaj się ! Musi być lepiej :):)
anula30 - pozdrowienia dla mamusi :) Ty też się trzymaj!
Kucja15 - oby ostatnia przeszła bez żadnych niemiłych niespodzianek ....
Kurcze muszę już kończyć!! bo z pracy piszę..., lecę... pa odezwę się wkrótce
Pozdrawiam Wszystkie Syrenki i życzę miłego dnia:)
zmartwiony i Wszystkie Dziewczyny - no właśnie o tym ostatnio pisałam...też to gdzieś słyszałam czy czytałam.. już wiem! mojemu profesorkowi się wymknęło, że "to tylko kwestia czasu"...No cóż pozostaje wierzyć, modlić się i mieć nadzieję że "to" się wydarzy za parę lat a nie za parę tygodni...Jak o tym pomyślę to mnie wszystko boli: nerka, wątroba, w dole brzucha...a może to już nawrót.. nie podoba mi się to!!
zmartwiony - G1 to chyba za mało danych, a jaki stopień ma twoja dziewczyna? I czy II czy III ? "a" czy "b" czy "c"?? na wyniku hist. powinno to być...
Hej Dziewczynki! Melduję się po długiej nieobecności :) u mnie spoko! Po piewsze, badanie PET wyszło bardzo dobre. Nie ma żadnych zmian! Profesor powiedział : "zdrowa z pani babka"! Hehe, taaa... bardzo zdrowa...więc następna kontrola we wrześniu . Po drugie, z badań genetycznych wyszło, że nie mam zmutownego genu BRCA1!, córcia się cieszy, ja bardziej! , przynajmniej w temacie genetyki święty spokój! Także widzicie, same dobre wieści!! Ciekawe jak długo...??? Aż mi się nie chce w to uwierzyć! Włosy, brwi, rzęsy rosną jak szalone, wyniki super, chemia (ostatni wlew w marcu ) przeszła bez powikłań..., czuję się dobrze . Czyżby miało już tak pozostać?? Przy raku jajnika, wznowa podobno to kwestia czasu...mój rak to G1, l c. Czy któraś z Was miala wznowę przy tym rozpoznaniu?? Po jakim czasie? Jakieś objawy?? Pytam, nie po to żeby wywolać wilka z lasu ale lepiej być zorientowanym w temacie...Wolę widzieć....
Hej Dziewczyny! :) Ewcia 35 - jestem jestem! Zakręcona, ale jestem:) Wczoraj w nocy wróciłam z Poznania z badania PET. Badanie było ok, bałam się ale zupełnie niepotrzebnie. Jak zwykle był problem ze znalezieniem żyły ale jakoś poszło..:) Wyniki za parę dni, no i okaże się...ale jakoś spokojna jestem, myślę sobie że 3 miesiące po chemii to chyba jeszcze za wcześniej na wznowę, może będę miała więcej czasu...może...w poniedziałek znowu do Poznania, tym razem na wizytę kontrolną do profesora z wynikiem PET'a. Dam znać po...a tym czasem już spakowana bo URLOP czas zacząć !!!:) Wyjeżdżam do mamusi w zachodniopomorskie posiedzieć w ogrodzie i odpocząć, nabrać sił na łonie natury i pooddychać pełną piersią :) W tym roku nie planuję nic więcej, może w przyszłym...jak Bóg da :)
Witam Wszystkie Nowe na forum! :) nie martwcie się na zapas, nie bójcie się pytać o wszystko. Zawsze znajdziecie tu odpowiedź. Trzymam mocno za Was kciuki i myślę o Was cieplutko! Bądźcie dzielne i myślcie pozytywnie, TO BARDZO WAŻNE!!
Pozdrawiam Was Wszystkie bardzo mocno i Stare" i " Nowe. Kasiorek, Elbe itd - napiszcie co u Was...Makroo000 - bardzo mi przykro:( ale myślę sobie że Ty dasz radę! Na pewno dasz!, jesteś bardzo silna i zmotywowana, dlatego nie poddawaj się i walcz!! I uśmiechnij się :) :)
Słoneczko pięknie świeci, to i w drogę ruszać czas! Pa,pa
Cześć Dziewczyny! Melduję się! Już po przeprowadzce, uf! Ale to było straszne! Armagedon! Nigdy więcej! Muszę teraz przysiąść i nadrobić zaległości.Tyle wpisów! Może na weekend, bo w domu wszystko w kartonach, trza się brać za rozpakowanie. Zagruzowana kuchnia i reszta chaty! Aż strach się bać! Ale jak trza to trza. Nie ma wyjścia! Aha! Czy już wspominałam że jadę na badanie PET? Zakręcona jestem jak słoik po ogórkach! Czy Któraś z Was miała? Mam się bać? Jakie samopoczucie po? Dam radę wracać sama samochodem? Dzięki i bardzo Was Wszystkie pozdrawiam :) Wrócę tu już wkrótce, i to na dłużej ! :)
Hej Dziewczyny ! A ja mam przeprowadzkę! Pakowanie i latanie od jednego mieszkania do drugiego ( teraz przez jakiś czas będę mieszkać u mamy ), także nie mam za dużo czasu na neta. Minęło 2 miesiące od od chemii, 3 czerwca mam PET'a, zaczynam odliczać..
Dużo tu Nowych Syrenek, ale gdzie się podziała Reszta...?? Co tam u Was nowego? Jak tam zdrówko??
Witaj Barcelona! Trzymaj się ! Dasz radę ! Masz dla kogo żyć! Nie załamuj się i walcz! Na początku będzie ciężko ale z każdym dniem coraz lepiej! Tutaj jest Nas dużo, różne przypadki, pisz i pytaj, na pewno znajdziesz odpowiedź. Nie będziesz z tym sama...A teraz nastaw się pozytywnie i dbaj o siebie. Organizm musi być silny żeby walczyć. Trzymam kciuki! Pozdrawiam serdecznie
cześć Lili84 ! Witamy Ciebie i zapraszamy! Napisz coś więcej...A dlaczego tylko 4 cykle chemii a nie 6 ? Carbo + taxol??
A gdzie się Wszyscy podziali? Nikt nie pisał od dwóch dni czy z ta stroną nową jest coś nie tak??
Hej Dziewczyny! Jestem ! od 5 rano na nogach :( wróciłam ze szpitala z badań kontrolnych po 6 chemiach. Ostatnia 10 marca ( operacja 12.10.2012) Wszystko jest ok :) Przebadali wzdłuż i wszerz i wypuścili do domku :) Dostałam skierowanie na badanie PET, muszę się zarejestrować i potem z wynikiem znowu mam przyjechać do szpitala. Do czerwca spokój!! Dziewczyny, a co z markerem?? Czy powinnam zrobić prywatnie w maju i w czerwcu czy czekać na PET a z markerem dać sobie spokój do czerwca?? Jak to u Was było?
Jestem padnięta! Kąpiel i łóżko to to o czym marzę..a przepraszam! jeszcze lampka wina czerwonego. Trza opić dobre wyniki :)