mariamagdalena, Wygrał

od 2012-11-08

ilość postów: 86

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

11 lat temu
Igulinka40 - a moźe to tylko sugestia...juź niedługo się wyjaśni, wrzesień tuż tuż, bądź dobrej myśli :)
Elbe - jeden głos za! :) Która z Was jeszcze się pluska w basenie??

A ja po kijkach, zmęczona na maxa ale szczęśliwa:) czyżby za dużo tlenu?? Pozdrawiam! Dobranoc Wszystkim:)

Rak jajnika

11 lat temu
Spoko Limarri dasz radę! A swoją drogą zapytałas onko dlaczego ta sama chemia?? Może powinni zastosowac cos innego skoro jest wznowa..
Lecę na kijki:) potrzebuje tlenu!

Rak jajnika

11 lat temu
Kucja15 -jak Ty sie czujesz teraz ?? W sierpniu miałas miec TK?? Wszystko ok??

Rak jajnika

11 lat temu
No właśnie Limari też sobie pomyślałam o zarazkach tam... a odporna to ja jestem:) także zapytam mojego profesorka co mi radzi, wolałabym nie narażać się na niepotrzebne choróbska, już jedna chroba mi wystarczy! Jeśli chodzi o badania genetyczne to załapałam sie na jakìś program ministerialny , badania mialam wykonywane w Poznaniu, w czerwcu. Nie mam zmutowanego genu, na szczęście....mam 21 letnią córkę....nic dodać nic ująć...

Igulinka40 - nie denerwuj sie na zapas, luźna łydka! Martwić bedziesz sie później , jak
będzie potrzeba, narazie spoko wodza! A masz jakies niepokojące objawy??

Rak jajnika

11 lat temu
Limmari, mam 47 lat, zachorowałam rok temu, we wrześniu 2012, ( poszłam do gina po tabletki hormonalne, ot tak po prostu, a przy okazji zrobiłam USG no i wyszło !!! ) marker CA 125 - 523! W październiku operacja, wynik histopatologiczny: G1, IC no i od listopada 6 cykli chemii ( taxol + carboplatyna), które przeszłam powiedziałabym "lajtowo", ostatnia chemia 10 marca 2013.Teraz kontrola jak na razie co 3 miesiące, a co będzie dalej tego nikt nie wie...

A propo's jedzenia: uwielbiam pesto ( zielone lub czerwone ). Ostatnio namiętnie, pasjami je wcinam. wystarczy: czosnek ( bardzo wskazany ), pesto i makaron ciemny, pycha! Polecam! mogą tez być różne dodatki, wg upodobań :)

P.S. dziewczyny, czy możemy uprawiać pływanie?? mam zamiar chodzić na basen ale nie wiem czy to wskazane...

Rak jajnika

11 lat temu
...też czytałam o cytrynie, że niby nie wolno pić z herbatą tylko z wodą..Ja nie lubię herbaty czarnej..popijam sobie codzienne zieloną:)

Już niedługo wizyta u profesorka w Poznaniu; marker CA 125 zrobiony, wynik = 9,7! więc mogę jechać spokojnie..Samopoczucie ok, tyję w oczach ale też i jest przyczyna , wszystko wcinam aż mi się uszy trzęsą, hehe , apetyt dopisuje!! Ale chodzę na nordic walking, staram się codziennie, może zrzucę co nieco ale kiepsko to widzę :( raczej musiałabym biegać a nie lubię! cycki mi wtedy podskakują, masakra!!!

Limmari - trzymam kciuki, tak trzymaj! z Twoim podejściem pogonisz dziada po raz kolejny!!

Wiele Syrek gdzieś zniknęło.. :( Szkoda :( Pewnie na FB piszą :( Pozdrawiam serdecznie Wszystkie :) Choć raz na tydzień napiszcie co u Was słychać, ODEZWIJCIE się proszę czy wszystko u Was w porządku??

Rak jajnika

11 lat temu
Szymczakanna -rozumiem...:( Dzieki za sprostowanie...

Kucja15 - super że dałaś radę! :) Teraz wypoczywaj i nabieraj sił, musisz znaleźć w sobie ogromne pokłady energii i siły do dalszej walki, ale jak czytam Twoje wpisy to wiem że dasz radę! Mnie też bolały kości i miałam drętwienia ale stóp i wszystko z czasem minęło. Dlatego tym się nie martw :) głowa do góry! Ciesz sie ze chemia zadziałała, To bardzo ważne! Trzymam kciuki za TK , będzie dobrze:)

Byłam na kijkach :) Nie wiem czy wspominałam że przed operacją uprawiałam nawet dość intensywnie nordic walking, ze 3 lata moze i dłuźej. Dziś po raz pierwszy wziełam kijki do rąk, przeszlam z 8 kilometrów! było cudownie!! Chodzac po naszych wzgorzach piastowskich czlowiek wie ze zyje! Ptaszki spiewały, sloneczko od czasu do czasu zagladało przez galezie, swieze, takie prawdziwe leśne powietrze , cudo! eh zycie ! :) piknie było:) i choc nog teraz nie czuje i ledwo zywa jestem, powiem szczerze, warto bylo!! POLECAM! Duzo zdrowka Wszystkim Syrenkom! pa

Rak jajnika

11 lat temu
kasiorek - nie wiedziałam o mps że z powodu przerzutu do kości/kręgosłupa nie ma Jej wśród nas: :(( Tak jak pisałam wcześniej, nigdzie w necie nie znalazłam o przerzutach do kości w przypadku raka jajnika...a jednak.....:(:(
Dzięki za info o wapnie i wit. D3 :)

ona26 - dziękuję za radę, niedługo idę zbadać marker CA125 to sprawdzę też poziom wit. D, może faktycznie te bóle są wynikiem jej niskiego poziomu..ale jak na razie bóle ustały :)
Pozdrowienia dla Wszystkich Syrenek, odezwijcie się co tam u Was:)

Rak jajnika

11 lat temu
Jasia, to super że zdrówko dopisuje! :) a plany wyjazdowe świetne! Też bym sobie nad morze skoczyła...eh, Wypoczywaj i baw się dobrze! INNE SYRENKI chyba juź na wakacjach bo cisza na forum nastała...odezwijcie się "po"....Co do mojej nocki było ok, nic mnie nie bolało:) pozdrawiam gorąco w ten upalny czas, trzymajcie się! Pa

Rak jajnika

11 lat temu
Ewcia35, Jasia12 - dziekuje Wam bardzo za odp., za pocieszającą odpowiedź:) nie ma jak to zapytać "u źródła" ! Dobrze że jesteście! :) Ale się przestraszyłam powiem szczerze...! Zobaczymy dziś w nocy...a we wrześniu mam kontrolną wizytę u mojego profesorka to podpytam czego tak naprawde powinnam sie teraz spodziewać żeby nie panikować niepotrzebnie... a Wy jak się czujecie?? A co tam u INNYCH SYRENEK? Jak Wasze zdrówko???