Ostatnie odpowiedzi na forum
Agacia ja brałam clexane przez 8 miesięcy.Recepty miałam zawsze refundowane.
Walcz o swoje prawa ,albo przedzwoń do funduszu zdrowia.
W moim mieście szaro, buro i deszczowo.W piątek idę do onkologa.Może uda mi się uzyskać skierowanie na tomografię lub inne badania obrazowe.
Instytut onkologii przesunął mi termin konsultacji z 5 marca na 10 marca.
Niezależnie od Instytutu działam na własną rękę.Przecież chodzi tu o moje zdrowie.
Zobaczę,co uda mi się uzyskać w piątek.
Dzisiaj jestem w dużych emocjach. Byłam na gali 35 lecia istnienia mojej placówki, w której pracowałam przez 30 lat.Tyle miłych wspomnień.Tak mi żal,że nie mogę już pracować.
Pozdrawiam
Miłka cieszę się razem z Tobą.Miłe wiadomości zawsze dodają otuchy.
A teraz regeneruj siły i ciesz się zdrowiem.
ŚWIATOWY DZIEŃ CHOREGO.
Pomódlmy się
Modlitwa chorego
Jezu, Synu Boży i Synu Człowieczy,
Tyś doświadczył, czym jest ból i cierpienie.
Tyś niósł chorym ulgę i zdrowie.
I ja, dotknięta chorobą, zwracam oczy i serce do Ciebie.
Zmiłuj się nade mną, złagodź moje cierpienie,
udziel światła, abym lepiej zrozumiał sens bólu i choroby.
Daj mi siłę wytrwania i podtrzymuj moją nadzieję.
Skieruj myśli moje ku wyższym rzeczom i prawdzie wiecznej,
pomóż mi zrozumieć wolę Bożą.
Zechciej mi wrócić siły i zdrowie.
Przez Ciebie, Zbawicielu cierpiący, i w Tobie, łączę się
ze wszystkimi cierpiącymi członkami Twojego Mistycznego Ciała, świętego Kościoła,
i ofiaruję moje boleści na Twoją chwałę i za Kościół nasz święty.
Amen.
Trzymam kciuki za Lilcię
Pozdrawiam.
Dzieweczki przyjemnej niedzieli ze słoneczkiem!
wracając do matur i balu maturalnego, to chyba ja jestem najstarsza.Pamiętam jak dziś - kreacja czarno - biała.To był 1976rok.Byłam pierwszym rocznikiem w którym mogłyśmy mieć osobę towarzyszącą z poza szkoly.Wtedy w klasach w liceum dominował babiniec.W mojej klasie na 31 uczniów było tylko 4 chłopców.
Ale zabawa była super.
Na dzisiaj i następne dni wierszyk;
wiara potrafi czynić cuda
wiara góry przenosić może
wierzyć że w życiu się uda
tak dopomóż nam Boże …
choćby w niezgodzie z rozumem
wierzyć to jedno co umiem
więc czekam że mi pomożesz
Boże który wszystko rozumiesz…
Witajcie kochane syrenki.
Dokładnie dzisiaj mija pierwsza rocznica od zabiegu ginekologicznego i diagnozy.
Rak jajnika IV stopień zaawansowania.
Walka była zacięta.Udało się.
Co prawda jestem dopiero pół roku od zakończenia chemioterapii, ale cieszę się ,że wyniki stabilne.
Co będzie dalej? czas pokaże.
Dziękuję Bogu za otrzymane łaski i proszę o następne.
Limari u mnie była zakrzepica, D- dimery powyżej 3370 ng/ml przy normie <500
Przez osiem miesięcy brałam Clexane.
Cieszą wiadomości od IZZ, Elbe , Jola58, bodzia 41 i innych.
Oby te remisje trwały do końca świata i jeszcze dłuzej.
Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem.
Człowieczy los niesie z sobą żal i łzy.
Pomimo to można los zmienić w dobry lub zły.
Całuski
Cześć wojowniczki
Lilcia wytrzymaj! - jeszcze tydzień masz do zabiegu,a potem będzie coraz lepiej
odnośnie selenu to trzeba uważać - osoby z mutacją genową nie powinny go stosować,bo przyspiesza rozwój nieprawidłowych komórek - wyczytałam to na jakiejś stronce
- jeśli chodzi o niektórych lekarzy to skóra cierpnie.Ich podejscie do pacjenta ma dużo do życzenia.Traktują nas jak intruzów.Zamiast pomóc - dołują.My tylko oczekujemy konkretnej,wyczerpującej informacji o chorobie i metodzie leczenia.To oni powinni nam doradzać,Są tak małomówni.
Wczoraj miałam bad Dopplera. Wynik mnie ucieszył.Brak cech zakrzepicy i niedokrwienia.
Całuski.
Coś na relaks
Kupiła sobie babka w IKEA najnowszy szyk mody: szafa do samodzielnego składania. Ale, że mąż jeszcze nie wrócił z pracy więc postanowiła złożyć ją sama. Zrobiła wszystko jak należy. Nagle przejechał tramwaj za oknem i szafa się rozleciała. Spróbowała jeszcze raz, dokładnie z instrukcją. Szafa stoi jak malowana. Znowu przejechał tramwaj i szafa się rozsypała. Kobita myśli: może nie mam zdolności do majsterkowania, pójdę do sąsiada może on złoży lepiej. Sąsiad przyszedł popatrzył w instrukcję i mówi, że wszystkie części są. Raz dwa trzy poskładał. Przejechał tramwaj i szafa się rozpadła. Złożył jeszcze raz. Znowu tramwaj i znowu szafa w częściach. W końcu sąsiad mówi:
- Wie pani co, to złożymy ją jeszcze raz i ja wejdę do szafy i jak będzie przejeżdżał tramwaj to zobaczę co tam puszcza, że ta szafa się rozpada. Jak powiedział tak i zrobił. W tym momencie do domu przyszedł mąż. Patrzy i mówi:
- Jaka śliczna nowa szafa. Podchodzi, otwiera i widzi w środku schowanego sąsiada.
A sąsiad:
- Ja wiem, że to głupio brzmi, ale ja naprawdę czekam na tramwaj.
Witajcie syrenki.
U mnie w miasteczku ciepełko, słoneczko świeci 8 stopni powyżej zera.
Mam wizytę u naczyniowca.Może uda się wykonać badanie Doplera.Wiem,że zdrętwiałe stopy to zasługa chemioterapii, ale zbadać się nie zaszkodzi.
Pozdrawiam.
Lilcia czas zabiegu uzależniony jest od wielkości i ilości stwierdzonych zmian po otwarciu brzucha.U mnie zabieg trwał 1,5 godziny na zwykłym oddziale ginekologicznym.Mój lekarz,któremu zaufałam razem z profesorem ginekologii usunęli wszystko w miarę możliwosci.Zmian było bardzo dużo,zajęta otrzewna,jelita,wyrostek,pęcherz ,jajniki jajowody i macica.W trakcie zabiegu histopatolog stwierdził,że to niestety raczysko.
7 lutego będzie rocznica mojej operacji.W między czasie pojawił się drugi rak - w piersi.
Długo by pisać.Dałam radę.Chemioterapia zadziałała rewelacyjnie.Markery miałam wysokie 1867 a obecnie 4.6.
Walczę jak lwica i musi być dobrze.
Grunt to pozytywne myślenie (50%) a reszta to działania medyków.Ja mam IV stopień zaawansowania raka jajnika + T3 raka piersi ale się nie poddaję.
Zabiegi operacyjne to pikuś.Dostajesz leki p/bólowe i szybko dochodzisz do siebie.
Ja w trzeciej dobie po operacji pognałam na papieroska (mam ten nałóg) i nie zamierzam z niego zrezygnować.
Życzę powodzenia i trzymam kciuki.
Cytat od Jasi to jest to.
elbe podaj e-maila to napiszę Ci jak kupić taniej AHCC
Pozdrawiam