Ostatnie odpowiedzi na forum
Garcia objawy uboczne to najmniejszy problem.Ważne aby ta chemia zadziałała na gada. <3
Ja po założeniu portu z przesuniętym terminem bo lekarz był chory.Nic nie bolało, fajnie się goi.Szwy do ściągnięcia za 10 dni.Najważniejsze, ze chemia w poniedziałek 22 lutego będzie podana przez port a moja obolała łapka odpocznie. :)
Nadal mam katar i żadne metody nie przynoszą ulgi.To trwa już miesiąc.Do lekarza strach iść bo epidemia grypy i jeszcze coś złapię.
Od dzisiaj jestem na sterydach - trzeba odbudować parametry krwi.
<3 <3 <3
Czarownica zgadzam się z Tobą w 100%, a informacje związane z cierpieniem przy chemioterapii o których mówiła Kora odstraszą niejedną cierpiącą na raka.
Jestem w trakcie II rzutu leczenia, wiele z Was miało chemioterapię i nikt tak nie narzekał tak jak pani Kora.Są dolegliwości lecz wszystko idzie przetrzymać.
Szkoda, że dziennikarze nie przeprowadzają wywiadów z takimi chorymi i walczącymi jak My!
Obejrzałam ten wywiad z Korą.Szkoda, ze nie można wywnioskować jaki lek ma na myśli.
Są przecież osoby chore i zamożne i mogłyby skorzystać z takiego leku.
Pozdrawiam Was <3 <3 <3
JoSt a może Twój onkolog ma namiary na profesora. Pytałaś?
Dziewczyny dzięki za porady.
Wypróbuję.
<3
Witajcie dziewczyny.
Powoli dochodzę do siebie,dalej męczy mnie wodnisty katar.Pewnie mnie przewiało na onkologii.Jeszcze do tego mdłości.Muszę to jakoś przetrwać.W czwartek mam wszczepienie portu naczyniowego.Koniecznie muszę go mieć bo ręka nie wyrabia.Cała w siniakach i bolesna.
Lawendowa jestem z całym sercem z Wami.Trzymam kciuki za udaną operację Twojego męża.
tosia66 objawy podobne do rwy kulszowej.Kiedyś tak miałam.Nie mogłam utrzymać łyżki podczas jedzenia a ból był okropny szczególnie w nocy.Brałam leki p/zapalne, zastrzyki ale już nie pamiętam jak się nazywały.
garcia jest mi smutno czytając Twój wpis.Mam nadzieję,że w innym ośrodku znajdą skuteczniejszą formę pomocy dla Ciebie.Ja 22 lutego poznam wynik TK + RTG klatki piersiowej.Wtedy ocenią skuteczność chemii.
Czarownica wywal tego guzka i problem będzie z głowy.Cieszę się, że rezonans jest ok!
macroo jutro będzie 2 tygodnie.Co u Ciebie?
Pozdrawiam i miłego dnia życzę <3 <3 <3
Witam.
IV chemia poszła. Wyniki krwi są dobre, wątroba też dobrze sobie radzi. Po chemii w nocy nudności i wymioty.Szybka reakcja personelu medycznego, leki, kroplówki nawadniające.
Wróciłam do domku. Póki co jest ok.
Marker CA125 po trzech wlewach wynosi 166.80 IU/ml.Myślę, że ładnie spada.
Na 22 lutego zaplanowana ocena efektów leczenia.
To tyle.Teraz zaczynam regenerację organizmu.
Jeszcze jedna dobra wiadomość.
Dostarczono mi orzeczenie komisji d/s niepełnosprawności.Mam stopień znaczy i przyznano mi prawo do karty parkingowej.
Czarownica fajnie że wyniki krwi stabilne! Reszta też będzie ok.
Gratulacje dla kobietek które obchodzą kolejne rocznice bez wznowy choroby.Takie wieści zawsze cieszą.
Pozdrawiam <3 <3 <3
Maria świetna wiadomość i niech tak zostanie na długie lata.
Czarownica trzymam kciuki, będzie dobrze.
Ja spakowana na wyjazd do IO.
Pozdrawiam :D <3 :D
Bocha to świetna wiadomość.Jesteś skazana na kontrole a to trochę podnosi adrenalinę.
Ważne aby wyniki były zawsze dobre i tego życzę Ci z całego serca.
Ja prawie wyzdrowiałam tylko jeszcze katar.Myślę że nie będzie to przeszkodą do podania chemii.
Pozdrawiam Was kochane. <3 <3 <3