kromka, Walczy

od 2015-03-27

ilość postów: 18

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

9 lat temu
lauroli Nie wiem jak u Ciebie. Mam wyciętą całą tarczycę i na wypisie po jodowaniu mam napisane, że docelowo mam trzymać normę tsh w przedziale 0,1-0,4. Mamy być utrzymywani w lekkiej nadczynności. Mamy inne normy niż zdrowi z tarczycą. Ale zawsze najlepiej dopytywać lekarza prowadzącego.

Rak tarczycy

9 lat temu
pleban1975 Jeżeli jest niski poziom wapnia trzeba ograniczyć nabiał, wędliny z powodu fosforanów. Tak mi powiedziała lekarka. Fosforany blokują wchłanianie się wapnia. I całe łykanie calperosu na nic. Byłam na takiej diecie. Też łykałam taką dawkę jak ty. Teraz przytaczyce zaczęły pracować, wapń mam w normie, więc od trzech miesięcy nic nie łykam, a za to wcinam znowu jogurty. Choć tutaj też trzeba odczekać, bo z kolei wapń ogranicza wchłanianie euthyroxu. Ehh! taki los. Ja po prostu odczekuję godzinę po zażyciu euthyroxu. :)

Rak tarczycy

9 lat temu
Maszka27 Cieszę się, że tak szybko wracasz do zdrowia! Też nie mogłam usiedzieć na miejscu i nosiło mnie! :) Bóle głowy to może być reakcja na narkozę, poza tym organizm jest troszkę wyeksploatowany! W każdym razie jakby się utrzymywały, idż do lekarza! Zdrówka! :)

Rak tarczycy

9 lat temu
aniaw12 Unikałam tych produktów jak ognia! No prawie! :) Ale przytarczyce podjęły pracę i spisują się już na medal. Kazali mi odstawić calperos i te czerwone kuleczki. I po 3 miesiącach wyniki są w normie. Teraz już tylko euthyrox i jakaś multiwitaminka. Kasiazrozpaczona Kochana! Będzie dobrze! Diagnozy zawsze powodują, że się załamujemy. To normalne. Miałam tak samo. Życie przeleciało mi przed oczami, jak patrzyłam na córkę to tylko myślałam jak sobie poradzi beze mnie, itp. Ale naprawdę diabeł nie taki straszny jak go same sobie malujemy. A teraz jestem po operacji, jodowaniu, kolejna kontrola dopiero za rok. I co najważniejsze czuję się o niebo lepiej niż przed operacją. Nie męczę się, nie jestem ciągle śpiąca, a i stany smutkowo-depresyjne odeszły. Będzie ok! Trzymam kciuki za Ciebie!

Rak tarczycy

9 lat temu
Aga2811 Z tego co wiem to tydzień kwarantanny to absolutne minimum. Choc w CO dowiedziałam się, że jod rozkłada się nawet do 3 miesięcy. Dopiero po tym okresie jesteśmy tak naprawdę 'bezpieczne' dla otoczenia. Myślę, że po 7 dniach możemy przebywać razem, ale zwracałabym szczególną uwagę na korzystanie z łazienki czy kuchni. Wyłazi to z nas przecież z potem, łzami i innymi płynami :-) Ale każdy musi sam chyba wyrobić sobie swoją opinię na ten temat. henik Powiedzieli, bo upierdliwa jestem i ciagle pytam :) Ale ciekawiło mnie na przykład (miałam pooperacyjną niedoczynność przytarczyc) dlaczego mam niedobór wapnia, a nie wolno mi jesść nabiału, mleka, jogurtów. I tak drążyłam. Brakuje informacji ciągle niestety, choć w niektórych szpitalach idzie ku lepszemu.

Rak tarczycy

9 lat temu
Kwarantanna jest konieczna minimum 7 dni jak myślę. Przy wypisie mialam 1, a dostałam 7 dni kwarantanny. Skrupulatnie jej przestrzegałam, bo to jednak chodzi o dobro najbliższych! Jeżeli chodzi o dietę to moja endo kazała trzymać się następujących rzeczy. Zjadać hormon na czczo godzinę przed pierwszym posiłkiem, pić dużo wody i zmienić nawyki żywieniowe, tzn. wcinać warzywa i owoce na potęgę, ograniczyć mleko i nabiał, zmniejszyć ilość mięsa w posiłkach. Było ciężko, ale teraz po trzech miesiącach czuję się świetnie. Lepiej nawet niż przed operacją, więc to skutkuje chyba. Poziom tsh jest idealny. Trzymam wagę i zeszło to uczucie opuchnięcia ciała. Denerwuje mnie to, że lekarze nic nie mówią, trzeba dopytywać i wyciągać od nich informacje. A dieta ma naprawdę znaczenie w przypadku naszej choroby. Może nie decyduje o tym, czy przeżyjemy, ale naprawdę poprawia jakość życia. No to idę miksować warzywka. Przyjemnego wieczoru! :)

Rak tarczycy

9 lat temu
Cześć Wam wszystkim ponownie. Kiedys byłam tutaj bardzo często, ale po dwóch operacjach i jodowaniu musiałam chyba nabrać dystansu, żeby nie zwariować. Ogólnie z jednej strony cieszę się, że ten rok już się kończy, mam nadzieję, że zabierze z sobą te wszystkie rakowe przeżycia. Z drugiej podarował takie doświadczenia, że z całą pewnością stałam się silniejsza i troszkę inaczej patrzę na świat i za to mu dziękuję. Dziękuję Wam za to, że tutaj jesteście i piszecie o chorobie, swoich rozterkach i wygranych bitwach. To forum bardzo mi pomogło na początku mojej choroby. Pozwoliło mi przestać traktować raka jako coś ostatecznego, a potraktować go jako przeciwnika i walczyć, żeby wygrać. Leczenie jest upierdliwe, ale skuteczne! I to jest najważniejsze! kalmara Takie skoki tsh i podanie jodu muszą w jakiś sposób oddziaływać na nasz organizm. Ale ja czytając doświadczenia dziewczyn, które przez miesiąc były bez hormonu, cieszyłam się, że dostaję zastrzyk. Ogólnie czułam się po nim dobrze, po jodowaniu też całkiem nieżle. Fakt morfologia się pogorszyła, ale teraz po trzech miesiącach znowu jest idealna. Trzeba to przeczekać, odpoczywać w miarę możliwości i często się uśmiechać! :-) Kochana, trzymam kciuki za szybki powrót do formy.

Rak tarczycy

9 lat temu
anka1978 Po jakim czasie od operacji miałaś jod? Czy wyniki scyntygrafii są tego samego dnia czy trzeba czekać?

Rak tarczycy

10 lat temu
megi518 Szkiełka wnoszą najwiecej chyba. Daj znać co U Ciebie po wizycie. Ja z kolei jadę w poniedziałek już rozprawić się ze swoją tarczycą. Powodzenia.

Rak tarczycy

10 lat temu
ona26 Ale tu nie chodzi o to, że rak tarczycy ma coś wspólnego z jajnikami. Po prostu w histopacie guzka wyciętego z szyi znależli komórki raka brodawkowatego, ale nie potrafili ustalić z jakiego narządu. Najprawdopodobniejsza wersja była, że to z tarczycy lub jajnika. Stąd te znaki zapytania. Dlatego potrzebna była dalsza diagnostyka, żeby poszukać żródła. A może to być, m.in. rak brodawkowaty jajnika, rak brodawkowaty nerki, no i rak brodawkowaty tarczycy. Dlatego kolejno wykonywano wszystkie badania. Jak już pisałam, miałam usg, tk chyba wszystkich narządów oraz PET. Wszystkie wyniki jak u idealnie zdrowej kobiety, w tym ginekologiczne, o które pytałaś. Zawiozłam bloczki do Gliwic w końcu i tam wyszło, że to prawdopodobnie tarczyca. Ale na sto procent potwierdzi się po jej wycięciu i zbadaniu.