kasiorek, Wygrał
od 2012-09-10
ilość postów: 477
Ostatnie odpowiedzi na forum
Rak jajnika
12 lat temu
Hej Syrenki jak tam dzisiaj? Mnie bardzo boli głowa nie wiem czy to pogoda? Zobaczę jak po kawce na którą zapraszam)))
Rak jajnika
12 lat temu
No to Elbe, zaintrygowałaś mnie, Kim jesteś moja droga? Powiedziałaś A powiedz B.Ciekawość mnie zżera kto tu w naszych skromnych progach gości:)))))))
Rak jajnika
12 lat temu
mam lenia:)))) a muszę tyle zrobić i mi się nie chcę. Co robić żeby się chciało? macie pomysła?)))))
Rak jajnika
12 lat temu
Mikra jak tam, już wróciłaś Mazur?
A Makro szaleje w Tatrach jak halny pewnie:))))
A Makro szaleje w Tatrach jak halny pewnie:))))
Rak jajnika
12 lat temu
Dzieńdoberek kochniutkie:)))
Jasiu ja już wstałam i piję kawkę, jak tam w sZkole?:)))
We Wrocławiu jak na razie pochmurno
Jasiu ja już wstałam i piję kawkę, jak tam w sZkole?:)))
We Wrocławiu jak na razie pochmurno
Rak jajnika
12 lat temu
Dziwne to trochę, bo jeśli jedna chemia nie działa to dają inną. A czasem jest lepszy zwykly onkolog niż jacyś profesorowie. Nie wiem co powiedzieć. G3 to stopień złośliwosci a jaki stopeń zaawansowania miała mama?
Rak jajnika
12 lat temu
Makro, jak ci dobrze))) Ja byłam w zeszłym roku w Zakopcu i było pięknie:))) ach...Piękne te nasze Tatry, Morskie oko o tej porze roku wygląda cudownie tak jak i Kasprowy... Za rok się wybieram znowu, jest co podziwiać:)))Tylko na Morskie już nie pójdę z buta za daleko, pojadę bryczką:))) Przyślij mi widokówkę****
Kuka na fejsie musisz założyć konto i zaprosić znajomych podobnie jak na NK. Z Nk się wypisałam a na fejsie jeszcze nie mam swojego konta, korzystam z córki konta. Pozdrawiam
Kuka na fejsie musisz założyć konto i zaprosić znajomych podobnie jak na NK. Z Nk się wypisałam a na fejsie jeszcze nie mam swojego konta, korzystam z córki konta. Pozdrawiam
Rak jajnika
12 lat temu
mrozna13, czy naprawde jest tak źle? Dlaczego nic już nie mona zrobić? Inni lekarze też tak mówią? Jaki miała mama stopień?
Rak jajnika
12 lat temu
Elbe może też coś w tym jest. Ja rok temu też miałam nerwówkę w pracy, zasługa szefostwa tak mnie wkur..... że miałam dosyć. Jeśli to te nerwy te się przyczyniły do tego a było by to udowodnione to podałabym ich do sądu o odszkodowanie bo trochę mają na sumieniu. Ach szkoda gadać ale to podli ludzie naprawdę