Ostatnie odpowiedzi na forum
anitag79, dzieki za informacje. Dosc drogo wychodza te plastry, bo cena opakowania 100 zl :( a w opakowaniu 5 plastrow co starczy na ok 15 dni? Moja blizna ma ponad 10 cm (wezly) :(
ewa, niestety nie pomoge. Nie znam sie na tym wszystkim choc zmagam sie z "dziadem" prawie dwa lata. Ja w ciagu dwoch lat przytylam 10 kg, ale mysle ze to moja wina, bo za duzo jem...
Jesli zle sie czujesz to moze lepiej wybierz sie prywatnie do endokrynologa. Do pazdziernika jest jeszcze troche czasu
Witam,
i.wanna pisalas cos o masci na blizny. Wiesz moze po jakim czasie od operacji mozna smarowac blizne? Blizna po tarczycy wyglada calkiem ladnie. Ale w styczniu mialam usuniete wezly chlonne i nie wyglada to zbyt ladnie. Wlosy zakrywaja :) ale gdyby dalo sie cos upiekszyc :)
Moze wybiera sie ktos 13 maja na jod do Gliwic? To bedzie moj trzeci jod, wiec sie nie stresuje. Choc nie wiem jak to wyglada w Polsce. Wczesniej leczylam sie we Francji i wiem, ze tutaj dluzej przebywa sie w szpitalu. Ale mam nadzieje, ze teraz uslysze, ze jestem zdrowa. Juz chyba wycieli wszystko :)
Judyta03,
wracam do Polski i chcialabym zapytac czy moglabys mi dac namiary na swojego endokrynologa? Mieszkam kolo Tarnowa, a pisalas ze Ty tez wiec znasz pewnie kogos takiego.
8 lipca ide tutaj na ostatnia konsultacje. zrobilam juz USG i zobacze co mi powiedza. Pewnie bedzie kolejna operacja, ale to juz w Polsce. Dlatego potrzebuje endokrynologa, a on juz mnie pokieruje dalej (tak mysle).
Pozdrawiam
timi,
kazdy inaczej reaguje na odstawienie hormonow. Na mnie nie dzialo to zbyt dobrze: bylo mi zimno, ciagle bylam zmeczona, przytylam i na koncu zapuchlam. Ale juz opuchlizna zeszla, nie jest mi zimno i zaczynam chudnac...
Judyta, ja tez jestem z okolic Tarnowa, ale tak jak wczesniej pisalam obecnie mieszkam we Francji.
Nie wiem dlaczego nie wycial mi wszystkiego. Tez jestem zla, ale nic juz nie zrobie.
Ja mialam robione tylko USG tarczycy, biopsje, na ktorej wyszlo ze rak i z tym poszlam do chirurga. On mnie zakwalifikowal do calkowitego usuniecia tarczycy i tyle. Nikt mi nie robil wiecej badan. Po operacji dostalam skierowanie na jod (2 miesiace pozniej), potem scyntygrafia i wyszly przerzuty itd...
Judyta,
dostalam juz wyniki scyntygrafii i z tego co tam pisze to pluca mam czyste, kosci czyste, ale ide z tym do lekarza w nastepnym tygodniu.
W wezlach mam dwie zmiany, ktore byly widoczne na scyntygrafii, zrobilam juz USG i mam jeszcze zrobic biopsje, ale lekarz, ktory robil mi USG odradza biopsje bo guzy sa w miejscach bardzo unaczynnionych i moga mi zrobic wiecej zlego niz dobrego podczas badania. Chce jeszcze zrobic jedno USG u znanego lekarza, ale terminy sa dopiero na grudnia...
Tak naprawde nie wiem co beda ze mna dalej robic. Za dwa miesiace mam zbadac TSH i w lipca mam wizyte w szpitalu i nic wiecej mi nikt nie powiedzial. Pytalam o jod, to doktorka mi powiedziala zebym teraz o tym nie myslala.
Ja mysle, ze mi usuna jeszcze te wezly skoro jod na nie nie dziala, bo na USG widac ze sie nie zmniejszyly. Mnie wizja drugiej operacji przeraza. W ogole ostatnio jakos wszystko mnie doluje i ta choroba> nie mam z kim o tym pogadac. Maz ma to gdzies co ja czuje. dla niego to nic takiego, ale latwo mu mowic bo to nie dotyczy jego. Chce wracac do Polski, ale nie wiem czy sie z tym wszystkim odnajde. Szukanie specjalistow itd. nawet nie bede wiedziala od czego zaczac... ale tez nie moge zyc w ciaglym stresie, bo to podobno idealna pozywka dla raka!
Iziax,
ja tez bylam przeziebiona (straszny katar i troche kaszel, nawet mierzyli goraczke to mialam stan podgoraczkowy), ale to nie stanowilo zadnego problemu.
U mnie tez trzeba byc na czczo, tzn. mozna zjesc sniadanie 3 godziny przed przybyciem na oddzial.
Judyta, nie zastanawialam sie nad tym, ze ten rak moze wrocic. Tez o tym gdzies przeczytalam, ale nie mysle nic na ten temat. Na ta chwile chce calkowicie wyzdrowiec.
W moim przypadku powiedzieli, ze przyczyna jest prawdopodobnie czarnobyl. Moja mama byla w tedy w ciazy ze mna.
Nie wiem jak jest w polsce z wyeliminiowanie jodu z organizmu przed podaniem go, ale moze ktos skorzysta z tego jak jest u mnie... dostalam wykaz lekow i herbatek, ktore w skladzie zawieraja jod i ktorych nie powinno sie stosowac minimum 2 miesiace przed.
Oprocz tego przez ostatnie 15 dni, nie nalezy jesc: owocow morza (mozna ryby ), chinskiego jedzenia (soja, algi...), desery, ktore zawieraja E407 ( przy okazji poczytalam, ze ten "karagen" jest rakotworczy).
Co do medycyny naturalnej to "raczkuje". Zaczelam od aromaterapii i zawsze u siebie i syna infekcje gornych drog oddechowych zwalczam olejkami eterycznimi, oczywiscie wszystko jest dostosowane do jego wieku i gdy widze cos nie pokojacego to ide z nim do lekarza. Jego pani pediatra nie ma zdania na ten temat, ale moj lekarz rodzinny jest jak najbardziej zwolennikiem.
Rowniez zycze wiele optymizmu na swieta i wiary, ze wszystko skonczy sie dobrze !!!
Judyta,
juz wczesniej pisalam, ze nie mieszkam w Polsce. We Francji wszystko funkcjonuje inaczej.
Wczoraj wyszlam z izolatki i prosto do domu. Musze dodac, ze mam ok 20 km ze szpitala, wiec bardzo blisko. Dzis mialam scyntygrafie i okazalo sie, ze pluca juz prawie czyste. Jestem bardzo zadowolona, bo nastawienie mialam pozytywne, ale wiadomo dopoki nie zbadaja to nic nie wiesz. Na razie nie rozmawialam o kolejnym jodzie. Mam zrobic USG szyi w ciagu 3 miesiecy, ewentualnie biopsje tego guza, jesli lekarz stwierdz, ze to konieczne.
Mi tez powiedzieli, ze nie wiadomo ile razy bede miala jod, ale ja znosze to bardzo dobrze... tzn. nie mam zadnych dolegliwosci, naprawde nic. Nawet myslalam, ze to na mnie nie dziala, ale dziala :) Najbardziej cierpi na tym moja psychika, bo rozlaka z synem jest trudna, ale do zniesienia.
Co do wezlow to tez nic nie wiadomo. Chirurg, ktory mnie operowal twierdzi, ze jod sobie z tym poradzi ( Musze dodac, ze jest bardzo znanym profesorem i kazdy kto poddaje sie operacji chce trafic pod jego noz ). Nie wiem jak to sie stalo, ze tego nie widzial... wycial 2 z jednej strony i 3 z drugiej. Nie obwiniam go, po prostu tak sie stalo i nie moge juz tego zmienic, ale jesli bedzie druga operacja to tylko on moze mnie kroic :)
Lekarz, ktory robil mi USG po pierwszym jodzie tez twierdz, ze jod sobie z tym poradzi. Zobaczymy co bedzie mowil tym razem jak do niego pojde.
Musze dodac jeszcze raz, ze jestem naprawde szczesliwa, ze tak to wszystko sie uklada. Najbardziej sie balam zeby choroba nie postepowala, ale na szczescie wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Wiec dobre wiadomosci tez dla Ciebie! Nie jestes sama z przerzutami, ja jestem po 2 jodzie i jest swietnie, wiec u Ciebie tez tak bedzie, a moze jeszcze lepiej, bo wezly masz czyste !!! Lekarze daja 90%, ja wiem ze 100% dla nas. Kto sie nie poddaje ten wygrywa. Nie wazne jaka walka jest dluga i ciezka, najwazniejsze jest zeby zwyciezyc !!! A kazdy z nas ma dla kogo ZYC !!!
U mnie zmienily sie priorytety. Kiedys myslalam, ze Bardzo wazne sa pieniadze... teraz tez wiem, ze sa niezbedne, ale najcenniejszy jest czas spedzony z najblizszymi osobami i poczucie szczescia.
aniaw12,
a nie ma mozliwosci sprowadzenia tego leku dla Ciebie z zagranicy? Albo zorganizowania jakiejs akcji zbierania pieniedzy? Nie znam sie na tym, ale zawsze moge zapytac mojego lekarza.
Judyta 03,
mam jeszcze pytanie do Ciebie. Prosze napisz jak to jest z tymi przerzutami? Ja mam przerzuty na pucach i nie wycieli jednego guza w wezle (5 mm). Dzis wrocilam do domu po drugim jodzie. Jod sprawi, ze zniknal? Wiem, ze to glupie pytanie, ale nie znam na nie odpowiedzi. Jutro mam scyntygrafie i wierze, ze pluca beda juz czyste, ale jesli nie to nie trace nadziei na wyzdrowienie.
W moim przypadku jest jeszcze mozliwa druga operacja, ale jeszcze sie wstrzymali lekarze, bo ja sie strasznie boje operacji.