od 2017-02-28
ilość postów: 140
Dreama, to faktycznie niezła Agentka z Ciebie:P Co jak co ale w domu najlepiej bardzo się ciesze, że u Ciebie lepiej:) Oszczędzaj się i wracaj do zdrowia:)
Dreama, leż odpoczywaj, prześpij się troszkę. Będzie coraz lepiej. A ja byłam dzisiaj u ginekologa i jestem zawiedziona. Zawsze uważałam mojego lekarza za super specjalistę. Z tego co wszem i wobec wszyscy głoszą po cc w kolejnej ciąży powinna być kontrolowana blizna itd. Dzisiaj zgłaszałam lekarzowi, że bardzo mi na blizna po jednej stronie dokucza szarpie szczypie itp. a wiecie co on mi odpowiedział? To trudno. I tyle.
Z tego tylko tyle 'dobrego', że nie dał skierowania na cięcie, ale teraz to ja mam wątpliwości czy to bezpieczne, zero usg, a rodze duże dzieci i od początku lekarz się odgrażał, że mały będzie ważył na pewno ponad 4 kg co mnie dyskwalifikuje do podjęcia próby porodu sn. A teraz co jasnowidz cholera jasna? I teraz nie wiem co robić. Zwyczajnie się boje, że przy ewentualnej akcji trafie na dyżur jakiegoś jełopa przez którego znowu ponad dobę będę się męczyć a potem koniec końców i tak mnie potną. Zastanawiam się nad wizytą prywatną u jakiegoś innego lekarza, ale czy to ma w ogóle jakikolwiek sens?
Boże Ty mój.. Ona też.. Nie wiadomo co napisać, choć jedno jest pewne już się tak potwornie nie męczy.
She 86 Słuchaj no Kwiatuszku:) Pisze po raz enty na tym forum o swoim ''czymś'' . Mam CIN2/CIN3/CIS. Jestem obecnie w 36/37 tc. zaraz się rozdwajam i wiesz co? Nic. Ni jak nie zmienia to mojej sytuacji jeśli chodzi o ciąże. Tyle że nie mogę się porządnie zdiagnozować. Ot tyle, zmiany takie jak masz Ty, czy ja w żaden negatywny sposób nie wpływają ani na ciążę ani na sposób porodu. Dziecka na pewno nie zarazisz, to raz a dwa takie zmiany jak masz Ty lubią się po ciąży cofać, przynajmniej tak twierdzi mój ginekolog. W czasie ciąży poprzez zmiany hormonalne jakie zachodzą w naszym organizmie tworzy się taki burdel, że daj spokój. I UWAGA!! Rada dla Ciebie. Wrzuć Dziewczyno na luz:) Teraz najważniejszy spokój i jeszcze raz spokój. A przez okres paniki i strachu przechodzi każda z nas, ale to niewiedza potęguje ten strach a tak serio to nie masz się czego bać, więc nie świruj, nie stresuj się i na Dzidzia uważaj:) Pozdrowienia i uściski:)
Zania1313, ja będąc na Twoim miejscu zrobiłabym kolposkopie, nie dlatego, że coś tam może więcej być tylko ot tak żeby się uspokoić i nie martwić czymś czego nie ma:) Pozdrawiam :)
Dreama, ja trzymałabym się onkologa, ginekolog to ginekolog a onkolog to onkolog myślę, że onkolog w swojej karierze pacjentek o podobnym przypadku miał multum. A jeżeli chodzi o ginekologa to ma prawo wydać swoją opinie, przecież od tego są konsultacje:) ale tylko tyle a nie, że żadnej operacji bla bla bla, najlepiej niech onkolog powie na podstawie kolposkopii co dalej.