Ostatnie odpowiedzi na forum
sniezka007 tak jak mówią czarownica11 i nana moja mama będzie mogła dostawać lek jedynie w Bydgoszczy. szkoda bo to trochę daleko, W Bydgoszczy liczyliśmy na HIPEC no i tam Prof. podjął się operacji w Kielcach Pan doktor nie był za bardzo rozmowny i termin "znalazł" na końcu kalendarza za 1,5miesiąca kiedy mojej mamie pęczniał brzuch z godziny na godzinę.
Mam nadzieję że podjęliśmy dobrą decyzje jak narazie jesteśmy z Bydg. zadowoleni, poza tym pod koniec lipca otwierają A1 od Piotrkowa do Torunia i pewnie w 3h się dojedzie.
Pozdrawiam
Po operacji wiemy że jest też nabłonkowa zmiana na wątrobie, którą mają usunąć w późniejszym terminie czyli IV :( Faktycznie z wypisu wynika że potworek rozsiany był bardzo czyli G3.
Najważniejsze że operacja się udała i poza wspomnianą zmianą, wszystko zostało wycięte. Wierzymy że chemia zdziała cuda i te czarownicy11 zawiasy będą dożywotnie :)
Jestem dużo spokojniejszy i pełen nadziei niż jeszcze kilka tyg temu.
BĘDZIE DOBRZE :)
LookRoss super wiadomości wydaje się że wszystko będzie dobrze :)
Moja Mamusia faktycznie szykowana do programu Avastin, fakt faktem dużo wyjazdów w dalekie strony 800km w tą i z powrotem ale spoko.
Mam również wyniki histpat no i np stwierdzono raka w 9 węzłach chłonnych z 27 zbadanych, a w badaniu jajnika jest
Serous caracinoma of the overy, pT3NI, high grade...
wiecie co to może oznaczać?
Mama po chemii czuje się bardzo dobrze, mam nadzieje że tak zostanie :)
LookRoss bardzo dobra informacja, oby takich więcej.
Moja mama dziś ma pierwszą chemie. tylko że z 6 wlewów zrobiło się 18 innowacyjnej metody. Czy może chodzić o Avastin?
Moja mama w Bydgoszczy liczyliśmy na to że reszta będzie w Kielcach ale lekaże mówią że w Kielcach tego nie podają.
Ciekawe co to może być?
Jutro się dowiemy.
Na pewno onkolog was poprowadzi.
Nie wiadomo czego jest ten guz.
Musicie zrobić tomograf jak najszybciej- ok 700zł lub czekasz 1 miesiąc (najlepiej iść i pogadać w pracowni tomograficznej nam udało się z miejsca załatwić na NFZ) potem redukcja wody z otrzewnej i jej badanie pod względem zawartości komórek rakowych.
Zależy co wyjdzie, albo operacja albo chemia albo badanie laparoskopowe.
LookRoss u mojej mamy było podobnie, już jest po operacji na początku przyszłego tyg. chemia. Wszystko bardzo szybko się potoczyło.
Trzymaj się i bądź dobrej myśli
Kucja podobno najlepszy specjalista od wątroby to szef jednego z oddziałów Wojskowego Instytutu medycznego w Warszawie. Mojej znajomej bardzo pomogli, jak chcesz mogę podzwonić popytać co i jak.
Kucja przepraszam literówka :/ :D
lilith.p, maria 58 to są dopiero dobre wiadomości :) aż się skakać chce.
Dziś dowiedzieliśmy się że mama ma mieć jutro pierwszą chemię a w piątek wypis, no i właśnie nie wiem czy się cieszyć czy bardzo niepokoić. Mama choć prawie 6 tyg po operacji a jest bardzo osłabiona, nie jest w stanie sama wstać z krzesła
- szpital w Bydgoszczy więc jak ją do Kielc przywieźć?
- jeszcze wczoraj przetaczali krew a w piątek ma być w domu?
- czego możemy spodziewać się po chemii? czy stan ogólny może się po np tyg zacząć poprawiać?
- czy mamy robić badania krwi jeśli tak to jak często?
- w jaki sposób o nią dbać?
- jakie posiłki jej najlepiej posłużą?
- jakie medykamenty?
Proszę odpowiedzcie jak to było u was
kaucja mam nadzieje że już zdrowa
POZDRAWIAM
Mamy samopoczucie wmiare niezłe, miała czyszczoną ranę i usuwane sączki z otrzewnej teraz troszkę wymiotuje ale może to wina znieczulenia. Dalej nie ma siły ale liczymy na to że po usunięciu obcego ciała z brzucha zacznie jej się łatwiej chodzić. Małymi kroczkami do przodu choć to już prawie 5 tyg.
Pozdrawiam
Dziękuje wszystkim Panią za rady. Nutridrinków mama nie lubi na pewno kupimy cielęcinki i inne frykasy.
Dziś Mama przeszła cały korytarz, zaczęła też jeść dość dużo szpitalnych dań, więc jest dobrze. Widać poprawę, ale trochę przeraża mnie ile jeszcze jest do zrobienia :) damy radę :)
Dziękuje bardzo za pomoc. Jak już kiedyś pisałem takie forum, oraz wiedza takich kobiet jak Wy jest nieoceniona DZIĘKI :D