Ostatnie odpowiedzi na forum
gdzieś czytałam ze badanie tsh to jest miarodajne co 3 miesiące ale czy to prawda tego jeszcze nie wiem
przeraża mnie to czekanie . ja o guzie wiem od 18.08 a operacje miałam 28.09 i wydawało mi się ze to tyle czekania..... ale jak myślę o tym, ze jod może być dopiero na wiosnę...
spokojnej nocy wszystkim w tym dniu bo mnie niestety złe myśli dziś naszły ale jutrzejszy dzień będzie lepszy musi być!!!
sory nie wiem dlaczego tel mi ciągle wysyła wiadomości
ps jak tak patrze to przeraża mnie ile osób zmaga sie z ta choroba to aż włosy sie jeżą ....
ps jak tak patrze to przeraża mnie ile osób zmaga sie z ta choroba to aż włosy sie jeżą ....
ps jak tak patrze to przeraża mnie ile osób zmaga sie z ta choroba to aż włosy sie jeżą ....
witam
nie pisałam bo wyjechaliśmy z mężem moment odpocząć przemyśleć cały temat. psychika trochę juz mi odpoczęła ale nadal jest wiele do zmiany myślenia. dziękuje wszystkim za słowa otuchy
wieze ze sie ułoży tak jak i tobie Paulinko bo ja też mam malutką córkę która kocham ponad wszystko i tak sobie myślę że gdyby ją to dotknęło to dopiero bym sie załamała a tak wiem o co walczę....
strach ma wielkie oczy na szczęście 1 operacja łatwo poszła beż żadnych skutków ubocznych wiec i drugiej już sie tak nie boje, najbardziej mnie to przeraża że to cholerstwo juz gdzieś rozlazło sie we mnie i tak łatwo go nie pokonam
właśnie sie zarejestrowałam do Gliwic bo tak wysłał mnie mój chirurg ale babka o żadnym skierowaniu nic nie mówiła i z tu moje pytanie do kogo trzeba mieć to skierowanie oraz co tam powinno być ujęte
Paula 1234 tak czytam o tych przeciwciałach i ja nie miałam żadnych badan na przeciwciała i nawet nie wiem co one oznaczają czy mógłby mi to ktoś wyjaśnić
przepraszam ze o tyle pytam ale normalnie nie wiem co i jak a lekarze jak mają humor to coś powiedzą a jak nie to zburczy na mnie i tyle wiem
Dziękuję za odpowiedź Justynko pocieszylas mnie mam nadzieję że sącz mi wszystko ładnie wytnie a gdzie ciebie operowali? jejku jak to wszystko komplikuje życie codzienne....
właśnie się dodzwoniłam do Gliwic 07.12 mam wizytę i okaże się co dalej....
mam nadzieje ze nie będę musiała długo na wszystko czekać i że wszystko będzie ok bo dołek mam olbrzymi a mąż jeszcze większy a niestety czas potęguje negatywne emocje....
dziękuje za odpowiedz i słowa otuchy bo potrzebuje tego bardzo zwłaszcza od osób które też sie zmagają z tym problemem
dziś wysłałam małą do żłobka i od rana próbuje sie gdzieś dzwonnic i umówić na wizytę cokolwiek dowiedzieć w Gliwicach.
justin00 a jak długo jestes po jodzie i oczywiście po wyleczeniu