Kaa, Agnieszka, dokładnie! Nie warto bać się zmiany lekarza. Poza tym jeśli lekarz nam odpowiada, to warto po prostu w takich sytuacjach korzystać z każdej pomocy również rożnych lekarzy, a potem wrócić już na rutynowe badania do swojego.
Iłka (serduszko) bo to ze znaków zmienia się w trójkę niestety ech) wszystkie mocno trzymamy kciuki
Ja liczę na to, że już się to HPV do mnie nie przypałęta i na razie cały czas jestem radosna z ostatniego wyniku :)) a teraz 4 lipca wybieram się onkologa od piersi, bo chciałam załatwiać jedną część ciała po kolei co by się nie martwić na wszystkie fronty, więc też będę liczyła na wasze kciuki, że okaże się, że to tylko torbiele i nic się złego nie dzieje, bo mimo że ostatnie badanie pół roku temu mówiło że torbiele i powinno być okej, to coś się zaczęło mi dziać, że przed okresem okropnie puchną mi piersi, torbiele są ogromne i powodują straszny ból a czasem i drętwienie rąk co mnie już doprowadza do szału, a po okresie maleją ale są mocno wyczuwalne, twarde i się nie przesuwają, ale aż tak się nie znam więc się nad tym nie zastanawiam i czekam grzecznie na wizytę, bo martwienie się na zapas to zła droga. czego nauczyło mnie zresztą to forum. że czasem lepiej na początku wiedzieć mniej i dopiero jak już wiemy co jest nie tak, wtedy się zainteresować ale nie wybiegać nigdy w najgorszą możliwą opcję.
A pogoda piękna, na szczęście u mnie chłodno w domu, widok na las, więc w końcu ładuje akumulatory żeby się zabrać za siebie :)